Blondynka już dłuższy czas stoi
Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i jej mówi:
- Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...
Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i jej mówi:
- Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...
Święta. Dwie blondynki jada po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwsza lepsza choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
Podchodzi blondynka do Informacji PKP:
- Przepraszam, jak długo jedzie pociąg z Krakowa do Warszawy?
- Chwileczkę....
- Dziękuję!!!
Blondynka nie chce się oddać przy zapalonym świetle? Bądź dżentelmenem i zamknij drzwi samochodu!
Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20 kilometrów z wyspy na brzeg lądu.
Brunetka przepłynęła 5km, straciła siły i utopiła się.
Ruda przepłynęła 5km, 10km, straciła siły i utopiła się.
Blondynka przepłynęła 5km, 10km, 15km 19.5km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej, więc wróciła na wyspę.
Co powstanie po włożeniu mózgu blondynki do czaszki kury?
- Grzechotka
Idzie sobie blondynka, gdy tu nagle na jej drodze stanął mur (taki z cegieł). Blondynka stanęła, stoi, stoi, aż w końcu mur się zawalił. Blondyna przeszła dalej.
Jaki morał?
- Mądry zawsze ustąpi głupszemu!
Wychodzi blondynka z mieszkania i podchodzi do windy i mówi
-Winda , winda
Za kilka minut z dołu na górę wchodzi brunetka i mówi-
-Trzeba nacisną na gzik
A wtedy blondynka łapie za guzik od płaszcza...:)
Pozdro Alu$$ka:*:*:*:*
Co będzie jak się skrzyżuje blondynkę z psem husky?
- Ano... są dwie możliwości:
1. albo wyjdzie nam blondynka zajebiście odporna na mróz
2. albo husky, który będzie najlepiej ciągnął w całym zaprzęgu.
Przychodzi blondynka do sklepu i mówi:
-Poproszę o tę mikrofalówkę.
-Blondynkom nie sprzedajemy.
Przychodzi blondynka na drugi dzień do sklepu, ale w brązowych włosach.
-Poproszę o tę mikrofalówkę.
-Blondynkom nie sprzedajemy.
Przychodzi blondynka na trzeci dzień do sklepu, ale w czarnych włosach.
-Poproszę o tę mikrofalówkę.
-Blondynkom nie sprzedajemy.
-A skąd pan wie, że ja jestem blondynką?!
- No bo to telewizor, a nie mikrofalówka.
Wchodzi blondynka do sklepu i mówi:
-poproszę ogórka
Na to sprzedawca:
-w całości czy w plasterkach?
-a co pan myśli?! Że ja mam cipkę na żetony?!?!
Siedzi blondynka przy barze i płacze. Podchodzi do niej jakiś męższczyzna i pyta ją dlaczego jest taka smutna.
A ona na to:
- "bo wszyscy mówią że jestem głupia"
Później podchodzi do nich brunetka, a ten facet do niej:
"brunetka, nie przeszkadzaj, idź lepiej zobacz czy cię nie ma w domu "
Ona poszła, a blondynka mówi:
- "ja bym zadzwoniła" :):):)