O polityce - str 2

  • Stanowisko MSZ Chin w sprawie Ukrainy:

    "Atak sił liczących poniżej miliona żołnierzy to nie jest żadna inwazja.".

  • Putin dzwoni do Scholza:

    – Uznaliśmy trzy republiki: DRL, ŁRL i NRD.
    – NRD?! Jak to: NRD?!
    – Taaaak... Wiedziałem, że co do dwóch pierwszych nie będzie zastrzeżeń.

  • Putin przybywa do głównej świątyni sił zbrojnych,

    aby modlić się o sukces rosyjskiej operacji.
    Podchodzi do największej relikwii świątyni – czapki Hitlera – i pyta:
    – Wiesz Adi, dlaczego przegrałeś wojnę?
    Świątynia jest nowoczesna, interaktywna, więc eksponat zmuszony jest odpowiedzieć:
    – Wiem. Bo nie posłuchałem rady Bismarcka – "nigdy nie walcz z Rosjanami".
    – Tak! Więc odpowiedz mi. Dlaczego nie mogę zdobyć Ukrainy?
    – Bo ty też nie posłuchałeś rady Bismarcka.
    – Przecież to my jesteśmy Rosjanami!
    – A kto ostatnio napisał cały artykuł, że Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród?

  • Ustroje

    - Maoizm: mam trzy krowy; rząd zabiera wszystkie, zabija i mięso dzieli po równo.

    - Komunizm: mam trzy krowy; rząd zabiera je do kołchozu, gdzie zdychają.

    - Narodowy socjalizm: mam trzy krowy; rząd zabiera dwie i zamienia je na armaty.
      
    - Faszyzm: mam trzy krowy; rząd ustanawia cenę maksymalną na mleko, a krowy każe zakolczykować, bym ich nielegalnie nie zjadła.  

    - Socjalizm: mam trzy krowy; rząd odbiera mi pod przymusem mleko, które potem mogę kupić w państwowym sklepie na kartki.  

    - Socjaldemokracja: mam trzy krowy; rząd skupuje ode mnie mleko i za moje podatki rozdaje za darmo w szkołach, gdzie dzieci wylewają je do zlewu.  

    - Państwo opiekuńcze: mam trzy krowy; muszę sprzedać jedną, by starczyło na badania weterynaryjne i na podatki od dwóch pozostałych.  

    - Eurosocjalizm: mam trzy krowy; rząd każe mi zabić jedną, bo krów jest za dużo – i drugą, bo krowa sąsiada jest chora na pryszczycę.  

    - Kapitalizm: mam trzy krowy; sprzedaję jedną i kupuję byka!"

  • Bóg wezwał do siebie Trumpa, Putina i Kaczyńskiego i oznajmia im:

    – Za pół roku będzie koniec świata. Musicie to przekazać ludziom.

    Trump wraca do Stanów, zwołuje konferencję prasową i mówi:
    – Mam dla was dwie wiadomości. Dobrą i złą. Pierwsza jest taka, że Bóg istnieje, a druga, że za pół roku koniec świata, więc się pomódlmy.

    Z kolei Putin u siebie mówi z kolei:  
    – Mam dwie złe wiadomości. Pierwsza: Bóg istnieje, druga: a za pół roku koniec świata.

    Kaczyński zaś ogłasza Polakom, co następuje:
    – Mam dwie dobre wiadomości. Pierwsza: Bóg istnieje. Druga: my rządzimy do końca świata.

  • Media

    Jedyne media, które nie kłamią: woda, prąd, i gaz...

  • Protest song

    Rozmowa dwóch obywateli :
    - Oglądałem manifestację i myślę, że ludziom już niczego nie brakuje.
    - Skąd taki wniosek?
    - Krzyczeli MAMY DOŚĆ!

  • Na zebraniu partyjnym prelegent pyta:

    - Towarzysze! Co by było, gdyby nie było PRL-u?
    Na to głos z sali:
    - Wszystko by było.

  • Przewodnik oprowadza wojaka Szwejka

    po schronie pod Kremlem dumnie mówiąc:

    – O, widzicie? Tu są trzy przyciski do wszystkich naszych rakiet: pierwszy na Amerykę, drugi na Chiny, trzeci na Zachodnią Europę...

    Na co wojak Szwejk:

    – To mi przypomina historię niejakiego Jiziego Pospiszala z Pardubic. Miał on pod łóżkiem 3 nocniki, ale jak wracał pijany do domu, to przed drzwiami w gacie narobił.

  • Co łączy polski paszport i amerykańskie dolary ?

    Bezbłędna odpowiedź.
    Partner Pawła Rabieja Michał Cessanis poinformował na Twitterze, że właśnie odebrał nowy paszport, który jednak bardzo mu się nie spodobał. Powód? Napis: "Bóg, Honor, Ojczyzna".

    "Właśnie odebrałem nowy paszport. Mój niewyznaniowy (jeszcze) kraj zmusza mnie do posiadania paszportu dla osób wierzących, narzuca mi określony światopogląd" – napisał na Twitterze Michał Cessanis. Partner wiceprezydenta Warszawy zapytał, czy to na tym w Polsce ma polegać rozdział kościoła od państwa? "Krzyż na drogę MSWiA i Mariusz Kamiński" – skwitował, a we wpisie oznaczył fejkowe konto ministra Kamińskiego..

    Wpis Cessanisa spotkał się z odpowiedzią prezydenckiego fotografa Jakuba Szymczuka. "Proszę nie dotykać dolarów ani w USA ani nigdzie !!!! W końcu nikt nie ma prawa Panu narzucać pieniędzy 'dla osób wierzących'... z napisem 'In God We Trust'"* – napisał w odpowiedzi.  
    *in god we trust. -  W Bogu nasza nadzieja.

  • Amerykanie ogłosili,

    że szykują się do pierwszego lotu załogowego na Marsa. Po tej informacji, do siedziby NASA przyszedł stary Indianin i poprosił o możliwość zostawienia karteczki z wiadomością dla potencjalnych Marsjan, którą w jego imieniu NASA mogłaby przekazać po wylądowaniu na Marsie. Na karteczce było zapisane kilka słów w nieznanym nikomu w NASA indiańskim języku. Zaś na pytanie, co tam jest napisane, stary Indianin nie chciał odpowiedzieć.

    Zaintrygowani pracownicy agencji zaczęli rozpytywać po indiańskich osiedlach, czy ktoś wie, co na kartce jest napisane, jednak ci którzy zdawali się wiedzieć, tylko się uśmiechali i także odmawiali przetłumaczenia tekstu.

    W końcu pracownicy NASA spotkali jakiegoś naukowca, który znał ten język i zgodził się przetłumaczyć tekst. Gdy tylko przeczytał wiadomość, zaczął się śmiać.

    - Co tu jest napisane? - zapytali coraz bardziej zaintrygowani pracownicy NASA.

    A na to naukowiec:

    - Tu jest napisane: "Uważajcie! Te skurwysyny przyszły po waszą ziemię!".