Powiedz - Czego nie tolerujesz? - str 2/3

Dodano na Hydepark przez LAWIETTA, 54 postów, ostatni post 4 cze 2017

  • LAWIETTA
    · 25 sty 2015

    czego nie tolerujecie u innych ?

  • nemfer
    · 2 lut 2015

    Lilith

    Lilith: Bawienia się ludzkimi uczuciami - dno dna. Przemocy (to zdecydowanie) i krzyczenia na dzieci (chociaż za nimi nie przepadam).

    Bezstresowe wychowanie... grr...

  • Lilith
    · 2 lut 2015

    nemfer

    nemfer: Bezstresowe wychowanie... grr...


    Nie chodzi tu o "bezstresowe wychowanie". Ale przekładanie złości na dzieci to chyba nie należy w ogóle do wychowania (?) Inteligentny człowiek potrafi spokojnie wytłumaczyć dziecku czego nie wolno mu robić, bez robienia krzyku i awantur.

  • Lils
    · 2 lut 2015

    Nawet tu nie chodzi o przekładanie złości. Choć tak. Pijaństwo, awanturnictwo lubi się z sobą łączyć. Niektórzy nachleją japy i myślą, ze wszystko im wolno. Nie posiedzi to spokojnie, bo gdziez? a ze czesto dzieci na to patrza, to az serce mi sie kraja, gdy o tym pomysle. Co takie dzieciaczki winne? Grr. :(

    Lilith

    Lilith: Nie chodzi tu o "bezstresowe wychowanie". Ale przekładanie złości na dzieci to chyba nie należy w ogóle do wychowania (?) Inteligentny człowiek potrafi spokojnie wytłumaczyć dziecku czego nie wolno mu robić, bez robienia krzyku i awantur.

  • Lilith
    · 2 lut 2015

    Przekładanie złości, zły dzień i humorzaste "mam wszystko w dupie". Aż żal mi ludzi, którzy na środku drogi - robiąc z siebie samych idiotów - zaczynają krzyczeć na swoje dziecko, bo zrobiło "coś nie tak". Od samego widoku chce się podejść i powiedzieć: "Człowieku! Przecież to tylko dziecko!".  

    A niech dojdzie do tego jeszcze w mniemaniu dorosłego "niewinny klaps na nauczkę". Nic tylko założyć smycz, kaganiec i przywiązać do płotu.

  • Lils
    · 2 lut 2015

    AJ tam. O kwestii dzieci wole nie gadac. Bo mnie to wpienia. Ludzie są bez serca? Ostatnio przy szkole widzę zaplakanego chłopca. Nauczyciele, autorytety chodzące, uczniowie to wiadomo.. Nikt nie podszedł, każdy mijał go jak gdyby nic. Ugh! Jak tak można?

  • xnobodyperfectx
    · 2 lut 2015

    Podsumowując: niektórzy rodzice nie są świadomi obowiązku jaki idzie za posiadaniem dziecka. Trzeba pamiętać by je wychować należycie jak i otoczyć nad nim parasol bezpieczeństwa.  
    Nawiązując do "karania" dzieci, jestem za. Oczywiście nie chodzi o to gdy wina jest po stronie rodzica, jednak gdy dziecko jest nie do wytrzymania, zwala rzeczy w sklepie, wrzeszczy w wniebogłosy to reprymenda ostra by się przydała, ale jak nie patrzeć to wina wychowania dziecka, a raczej jej brak. No cóż nie mi się to wypowiadać, tej która dzieci mieć nie chce. ^^
    P.S. Zawsze osobiście otrzymywałam takie "ostrzegawcze" klapsy, coś jak dotknięcie mnie w pupę, mi to dawało do myślenia. ;) I o takich wyłącznie klapsach myślę.

  • Lilith
    · 2 lut 2015

    xnobodyperfectx

    xnobodyperfectx: Podsumowując: niektórzy rodzice nie są świadomi obowiązku jaki idzie za posiadaniem dziecka. Trzeba pamiętać by je wychować należycie jak i otoczyć nad nim parasol bezpieczeństwa. Nawiązując do "karania" dzieci, jestem za. Oczywiście nie chodzi o to gdy wina jest po stronie rodzica, jednak gdy dziecko jest nie do wytrzymania, zwala rzeczy w sklepie, wrzeszczy w wniebogłosy to reprymenda ostra by się przydała, ale jak nie patrzeć to wina wychowania dziecka, a raczej jej brak. No cóż nie mi się to wypowiadać, tej która dzieci mieć nie chce. ^^P.S. Zawsze osobiście otrzymywałam takie "ostrzegawcze" klapsy, coś jak dotknięcie mnie w pupę, mi to dawało do myślenia.  I o takich wyłącznie klapsach myślę.


    Zgodzę się w kwestii rodziców i braku odpowiedniego wychowania pociech :lol2: Oczywiście, takiej nieznośnej petardzie to i ja bym wyprawiła pogadankę. Takie "ostrzegawcze" klapsy - jak najbardziej. Ale porządne zamachnięcie się (które widzę często w miejscach publicznych) chyba zdecydowanie jest nie na miejscu.  

    + również nie chcę mieć dzieci :lol2:

  • Lils
    · 2 lut 2015

    Ja również wiedziałam w dziecinstwie co mi wolno a czego nie, co niekiedy wiązało się z darciem japy bez powodu i naprawde sie balam. Niejako zalu nie mam, lecz zle wspomnienia i w miare dobre wychowanie. Za karaniem dziecka jestem, lecz nie w sposób taki, jaki jest teraz wybierany. O tym sie nie wypowiem. Wiem, co na mnie dzialalo. Ja tam sądzę, że wychowanie dziecka bywa trudne, lecz chcialabym miec kiedys ale i nie prędko.

  • Lilith
    · 2 lut 2015

    I coś jeszcze odnośnie tematu i przemocy:

    Nie toleruję zarówno tej na dzieciach, zwierzętach jak i (w szczególności) na kobietach / rzadziej mężczyznach. Trzeba być kompletnym idiotą, żeby uderzyć swoją kobietę. Jeśli miałaby miejsce taka sytuacja - nie jestem w stanie tego wybaczyć. Może to tylko takie mówienie na chwilę obecną, bo pewnie inaczej zareagowałoby się, gdyby był to "mężczyzna mojego życia".  

    Aczkolwiek, mój "jedyny" byłby w takim momencie skończony w moich oczach na dobre.  

    Amen.

  • nemfer
    · 2 lut 2015

    Lilith

    Lilith: I coś jeszcze odnośnie tematu i przemocy:Nie toleruję zarówno tej na dzieciach, zwierzętach jak i (w szczególności) na kobietach / rzadziej mężczyznach. Trzeba być kompletnym idiotą, żeby uderzyć swoją kobietę. Jeśli miałaby miejsce taka sytuacja - nie jestem w stanie tego wybaczyć. Może to tylko takie mówienie na chwilę obecną, bo pewnie inaczej zareagowałoby się, gdyby był to "mężczyzna mojego życia". Aczkolwiek, mój "jedyny" byłby w takim momencie skończony w moich oczach na dobre. Amen.

    My sie nie chcemy bić, my sie chcemy całować...

  • xnobodyperfectx
    · 2 lut 2015

    Lilith

    Lilith: I coś jeszcze odnośnie tematu i przemocy:Nie toleruję zarówno tej na dzieciach, zwierzętach jak i (w szczególności) na kobietach / rzadziej mężczyznach. Trzeba być kompletnym idiotą, żeby uderzyć swoją kobietę. Jeśli miałaby miejsce taka sytuacja - nie jestem w stanie tego wybaczyć. Może to tylko takie mówienie na chwilę obecną, bo pewnie inaczej zareagowałoby się, gdyby był to "mężczyzna mojego życia". Aczkolwiek, mój "jedyny" byłby w takim momencie skończony w moich oczach na dobre. Amen.

    Również mam takie zdanie. Jednak słyszę równie często taką odpowiedź: "Tak się mówi, bo się jeszcze nie zakochałaś.". Śmiać się z nich chce, dlaczego inni odpowiadają za mnie nie będąc mną? ;) Mam szacunek do samej siebie, a facet, który kiedykolwiek mnie uderzy jest skończony w moich oczach. Szczerze, pewnie bym oddała nawet jeśli bym miała na tym bardziej ucierpieć. Taka już jestem. ._.

  • Lils
    · 2 lut 2015

    xnobodyperfectx

    xnobodyperfectx: Również mam takie zdanie. Jednak słyszę równie często taką odpowiedź: "Tak się mówi, bo się jeszcze nie zakochałaś.". Śmiać się z nich chce, dlaczego inni odpowiadają za mnie nie będąc mną?  Mam szacunek do samej siebie, a facet, który kiedykolwiek mnie uderzy jest skończony w moich oczach. Szczerze, pewnie bym oddała nawet jeśli bym miała na tym bardziej ucierpieć. Taka już jestem. ._.

    są różne charaktery, a My bywamy często zbyt głupie. No cóż.. Małżenstwo to nie bajka, gdy podniesie mężulek łapke to i jest duzo tych "szans". Inaczej ma się to do związków. Wiadomo. Tak sie czesto wydaje.. wybacza sie dosc dlugo. Choc ja nie powinnam sie wypowiadac, ale widze co sie kreci i wiem jak jest. czywiście.. kiedys struna zostanie przeciągnięta i nie da sie odratowac. No bywa.... samo zycie.

  • Avrie00
    · 2 lut 2015

    Braku tolerancji, chamstwa, znieczulicy, ignoracji ;) W sumie sporo takich rzeczy sie znajdzie.

  • nemfer
    · 3 lut 2015

    xnobodyperfectx

    xnobodyperfectx: Również mam takie zdanie. Jednak słyszę równie często taką odpowiedź: "Tak się mówi, bo się jeszcze nie zakochałaś.". Śmiać się z nich chce, dlaczego inni odpowiadają za mnie nie będąc mną?  Mam szacunek do samej siebie, a facet, który kiedykolwiek mnie uderzy jest skończony w moich oczach. Szczerze, pewnie bym oddała nawet jeśli bym miała na tym bardziej ucierpieć. Taka już jestem. ._.

    Facetowi, który chociaż spojrzy na dziewczyne z chęcią uderzenia osobiście bym łapy połamał... I jak tylko mam okazję tak sie wtrącam do różnych przepychanek damsko-męskich na ulicy...

    Jest jeszcze jedna kwestia... Gdy dziewczyna z podbitymi oczami i rozcientą wargą stwierdza "nie odejde od niego, on sie kiedyś zmieni"

  • tede
    · 28 mar 2015

    braku własnej świadomości :)

  • Jabber
    · 4 kwi 2015

    Pedałów.

  • nemfer
    · 4 kwi 2015

    Jabber

    Jabber: Pedałów.

    Zawiało homofobią... Heteroseksualiści! Tak samo jakbyś powiedział "nienaeidze prawosławnych" ... Nosz tasak mi sie w kiejdzie otwiera jak słysze coś takiego...
    NIE LICZY SIE PŁEĆ TYLKO UCZUCIE

    Btw.. Pewno już to pisałem ale powtórze...
    Nietoleruje braku tolerancji...

  • MrocznyAssasyn
    · 19 kwi 2015

    KontoUsunięte

    KontoUsunięte: Poziomek A bardziej na serio: Z moich obserwacji wynika przypuszczenie, że tzw. pedałów najbardziej nie lubią ci, którzy widzą i walczą z własną homoseksualnością. O ile więc innych fobów nie znoszę, fobom homo bardzo współczuję - to biedni ludzie.

    Ja też nienawidzę homosekusalistów, ludzi którzy walczą o równe prawa dla tych zwierząt. Jak dla mnie to chorzy ludzie i tyle, można to leczyć(szczególnie polecam ołów). Określenie homofob to właściwie jedno z najbardziej bezsensownych rzeczy, bo ludzie określani tym słowem zwykle nie tolerują, nie znoszą  homoseksualizmu. Normalni ludzie powinni zrozumieć że to wbrew naturze i powinni mieć gdzieś poprawność polityczną bo to zguba dla cywilizacji. A co do tego argumentu że ludzie którzy nienawidzą homosiów to walczą sami ze swoimi homoseksualizmem to właściwie jest bzdura wymyślona przez samych homoseksualistów którzy tak bardzo walczą o prawa a właściwie przywileje dla siebie. Nie mam nic przeciwko gejom i lesbijkom dopóki nie liżą się obleśnie w miejscu publicznym. Z resztą nie lubię nawet kiedy pary hetero seksualne to robią, często kusi mnie wtedy powiedzieć żeby ta dziewczyna mu od razu obciągnęła przy okazji. :)

  • Jabber
    · 19 kwi 2015

    Spokojnie misiaki, sam jestem gejem. Sprawdzam tylko Waszą czujność i niezmierine mi miło, że ktoś reaguje.  
    Mam nadzieję, że na ulicy też kiedyś zareagujecie. I kiedy po raz kolejny jakiś zawistny biskup bądź poseł będzie szerzył swoją nienawiść wobec "pedałów" to też zareagujecie.  

    "Jak dla mnie to chorzy ludzie i tyle, można to leczyć(szczególnie polecam ołów)"  
    - Mam nadzieję, że niedojebanie mózgowe które Ci dolega też można leczyć. A tak serio, jeśli chcesz leczyć homoseksualizm, to popatrz na to z drugiej strony i spróbuj przekonać heteroseksualnego faceta, by czuł popęd emocjonalny i seksualny do innego mężczyzny. Powodzenia!  

    Wbrew naturze? Idąc Twoim stereotypowym tokiem myslenia, samochód też jest wbrew naturze. Polecam od dziś przemieszczać się wszędzie na nózkach, skoro wyznajesz zasadę natury.  

    A co do tego argumentu że ludzie którzy nienawidzą homosiów to walczą sami ze swoimi homoseksualizmem to właściwie jest bzdura wymyślona przez samych homoseksualistów którzy tak bardzo walczą o prawa a właściwie przywileje dla siebie.

    Tu nie chodzi o specjalne prawa. Podstawą w demokracji jest to, by każdy obywatel tegoż demokratycznego kraju miał równe prawa. Czyli jeśli Ty i Twoja dziewczyna, ktora wątpię że posiadasz, mogą z palcem w dupie zawrzeć związek malżeński w URZĘDZIE PAŃSTWOWYM, to taki ja i inny homoś również możemy. Bo nie oszukujmy się, małżeństwo to nie rodzina, nie dzieci, nie potwierdzenie miłości a brutalnie mówiąc umowa między dwojgiem ludzi, ktora umowżliwia wiele przywilejów. Więc tu nie chodzi o żadne specjalne prawa, tylko żeby każdy miał takie same.  

    Nie mam nic przeciwko gejom i lesbijkom dopóki nie liżą się obleśnie w miejscu publicznym.
    - Znając zycie, to nigdy nie spotkałeś się z taką sytuacją. I chyba bardzo żalujesz. Mi się nie podoba jak obywatel Rumunii podbiegają ze mną z otwartymi rękami i krzyczą "ja bym chciał/a". Odpowiadam im wtedy, że ja też bym chciał i odchodzę w swoją stronę. Żul w tramwaju też mi przeszkadza. Ale zarowno obywatel Rumunii jak i ten Żul mają takie same prawo jak ja do życia, przynajmniej w tym państwie.  

    Nienawiść do niczego nie prowadzi. Radzę zająć się swoim życiem, a Twój kłopot z homoseksualizmem zniknie tak szybko jak się pojawił.  


    Mój kraj, taki piękny <3

  • MrocznyAssasyn
    · 20 kwi 2015

    Dziwny masz tok rozumowania...To że samochód jest dobrym efektem postępu to nie znaczy że homoseksualizm jest pozytywnym. Bądźmy jeszcze bardziej postępowi, niech faceci po 50 zapinają 8 latki i też będzie idealnie. Homoseksualizm to po prostu choroba cywilizacyjna i tyle. Gdybyś czytał o eksperymencie Calahoun'a to wiedziałbyś czym jest to spowodowane. W USA wyleczono już wielu homoseksualistów i mają normalne rodziny. Ale ogólnie zauważyłem że Ci postępowi są coraz bardziej nieogarnięci. Widać było to szczególnie po partii dziwadeł pana Palikota(ciekawe wypowiedzi typu:"W małżeństwach homoseksualnych rodzi się więcej dzieci niż w heteroseksualnych-ale to jedna z wielu perełek ich intelektu. ) . A co do tego czy widziałem parkę homo liżącą się to niestety widziałem i to nie raz, szczerze nie wiem czy gorsze było to że te laski to były typowe pozostałości po zaborach czy to że sie lizały na środku korytarza.

Zaloguj się aby dodać post. Nie masz konta? Załóż darmowe konto