Brunetka 3

Brunetka 3Po kilku tygodniach wspólnych spotkań, uległa Edyta została naszą seksualną niewolnicą. Zamieszkaliśmy razem. W łóżku sypiała w naszych nogach. Jednym z jej obowiązków było trzymanie w ustach mojego kutasa, przez całą noc. Teraz też leżała zwinięta w kłębek z głową spoczywającą na moim podbrzuszu. Ssała przez sen główkę penisa, który pęczniał tradycyjnie w sobotni poranek.
  
Położyłem rękę na blond włosach i wczepiłem się w nie palcami. Pchnąłem głowę w dół, czując jak sztywny penis dotyka jej podniebienia. Pchnąłem mocniej, przeciskając się przez gardło. Zacisnęła usta na jego trzonie i rozluźniła mięśnie szyi. Bez oporów onanizowałem się jej namiętnymi, gorącymi ustami. Obok leżała Barbara, którą przytulałem lewym ramieniem. Długie, czarne włosy rozrzucone były na moim torsie. Spała głęboko, spokojnie oddychając.

Trzymałem mocno włosy Edyty i coraz szybciej posuwałem penisa jej usteczkami. Dziewczyna masowała przy tym moje dorodne, pełne spermy  jądra. Nadeszło przyjemne uczucie szczytowania. Spuszczałem się głęboko do jej gardła, szybko oddychając. Dziewczyna ściskała mnie za jaja i łapczywie połykała wszystkie porcje wytrysku. Na koniec wyssała mnie do ostatniej kropli, nie wypuszczając fiuta z buzi. Pogłaskałem ją po głowie, zamknąłem oczy i ponownie usnąłem.

Obudziły mnie jęki Barbary, która nadal przytulała się do mnie. Między jej udami znajdowała się twarz Edyty, ruchliwym języki pieścił sztywną łechtaczkę. Ścisnąłem mocno piersi Brunetki, ssałem i przygryzałem sterczące sutki. Edyta na zmianę wchodziła językiem do jej cipki albo ssała łechtaczkę. Po kilku minutach doprowadziliśmy ją do bardzo głośnego orgazmu. Podejrzewam, że te krzyki obudziły naszych sąsiadów. Edyta wstała z łóżka i wyszła z sypialni, kręcąc prowokująco gołymi pośladkami.

- Cudowna jest ta suczka. Chyba nie żałujesz, że zamieszkaliśmy razem? – spytała Barbara i pocałowała mnie w usta.
Odwzajemniłem pocałunek, wpychając język głęboko do jej buzi. W trakcie namiętnego całowania masowała mi kutasa, doprowadzając go do pełnego wzwodu. Klęknąłem między jej udami, podniosłem za biodra i wszedłem w gorącą, mokrą cipkę. Pieprzyłem ją, patrząc jak ściska i masuje swoje nabrzmiałe piersi. W tracie naszego stosunku wróciła Edyta, niosąc śniadanie na tacy.  

Postawiła ją na szafce i przyłączyła się, siadając Barbarze na twarzy. Ta rozchyliła dłońmi jej pośladki i lizała cipkę, Edyta ssała i całowała moje sutki. Ciężko dyszałem, wbijając kutasa w kurczącą się dziurkę Dziewczyny głośno jęczały z rozkoszy. W momencie wytrysku wyszedłem z Barbary. Edyta pochyliła się bardziej i przyjęła kolejne porcje spermy w zmysłowe usta. Wyssała mnie i wylizała do czysta. Przez kolejne minuty panie pieściły się wzajemnie w pozycji 69, doprowadzając do wspólnego szczytowania.
  
Po chwili odpoczynku zjedliśmy śniadanie w łóżku. Następnie udaliśmy się do łazienki. Puściłem wodę do dużej, narożnej wanny. Napalone dziewczyny weszły pod prysznic i znowu zaczęły się całować w strumieniach natrysku. Barbara uniosła dłońmi swoje pełne, duże piersi i lizała sterczące, wrażliwe sutki. Edyta kucnęła i pieściła językiem jej gładko wygoloną cipkę. Noga Brunetki spoczęła na ramieniu niewolnicy, otwierając drogę między rozchylone uda. Edyta chwyciła ją za pośladek, palcami drugiej ręki zaczęła penetrować wilgotną cipkę Barbary. Następnie cała dłoń zniknęła pomiędzy opalonymi udami. Posuwała ją szybko i głęboko, doprowadzając do kolejnego głośnego orgazmu.  

Zanurzyłem się w wannie, wypełnionej gorącą wodą i zaprosiłem je do siebie. Edyta umyła mnie przy pomocy miękkiej gąbki, najwięcej czasu poświęcając jądrom i penisowi. Doprowadziła go tym do kolejnego wzwodu. Następnie zajęła się Barbarą, która w trakcie mycia posuwała dłonią kutasa, utrzymując go w pełnej gotowości do działania.

- Siadaj na wannie i rozłóż nogi! – rozkazałem Edycie, kiedy skończyła mycie Brunetki.  
Namydliłem jej cipkę i przy użyciu maszynki, powoli i dokładnie wygoliłem z jasnych włosków. Przejechałem językiem po aksamitnej, gładkiej skórze. Przez chwilę drażniłem koniuszkiem języka twardą łechtaczkę.
- Teraz obróć się i wypnij dupę, niewolnico!  

Podniecona Edyta stanęła tyłem do mnie, pochyliła do przodu i oparła o brzeg wanny. Położyłem dłonie na wypiętych pośladkach. Barbara nakierowała sztywnego penisa na różową dziurkę. Wepchnąłem go do końca, przyciskając jądra do kobiecych ud. Pieprzyłem ją od tylu mocno i gwałtownie. Brunetka całowała mnie i masowała moje jaja. Otwartą dłonią okładałem wypięte pośladki silnymi klapsami, pozostawiając czerwone odbitki na napiętej skórze.  

Odgłosy uderzeń i krzyki Edyty odbijały się echem o kafelki w łazience. Tym razem kopulacja trwała długo. Wypięta dupa nabrała purpurowego koloru. Wreszcie nadszedł wytrysk. Wypełniłem spermą ciasną cipkę niewolnicy, nie przerywając pocałunku z Barbarą. Po wszystkim dziewczyny klęknęły i wylizały kutasa i jądra do czysta. Zostawiłem i wyszedłem, żeby przygotować coś mocniejszego do picia. Po kilku minutach dołączyły do mnie, owinięte białymi ręcznikami. Podałem im drinki z lodem i wypiliśmy za miły poranek. Zlustrowałem wzrokiem Edytę.

- Znam faceta, który zajmuje się piercingiem w domu klienta – powiedziałem między jednym a drugim łykiem drinka – Niewolnica powinna być zakolczykowana.
Dziewczyna popatrzyła z niedowierzaniem na Barbarę.
- Dobry pomysł – odpowiedziała Brunetka – spróbuj go tutaj ściągnąć, najlepiej dzisiaj.
Wyszukałem numer telefonu i zadzwoniłem do fachowca od kolczykowania. Zgodził się przyjechać w ciągu godziny. Nalałem Edycie kolejnego drinka.  

- Znieczul się porządnie, to będzie mniej bolało.
Kiedy rozległ się dzwonek do drzwi, poszedłem otworzyć i wprowadziłem fachowca do salonu. Był łysy, barczysty i bardzo umięśniony. Odkryte przedramiona i bicepsy pokrywały tatuaże. W nosie i uszach błyszczały kolczyki. W ręce trzymał skórzany kuferek. Ślicznotki siedziały w fotelach i sączyły drinki z lodem. Mężczyzna przyglądał się im z zainteresowaniem.

- Która z was ma być przyozdobiona… a może obie?
- Dzisiaj ta z jasnymi włosami – odpowiedziała na pytanie Barbara.  
- To proszę rozebrać się i położyć na stole – zwrócił się do Edyty.
- Ale ja się boję – odparła drżącym głosem.
- Milcz, niewolnico. Leżeć! – krzyknęła Barbara i zerwała z niej ręcznik.
  
Naga Edyta położyła się na blacie. Przyniosłem sznur i przywiązałem rozłożone nogi i ręce do nóg mebla. Fachowiec patrzył z pożądaniem na młode, seksowne ciało dziewczyny. Pokaźne wybrzuszenie spodni wskazywało, że zrobiła na nim pozytywne wrażenie. Stanął nad nią i położył kuferek na stole.  
- Co kolczykujemy dzisiaj?
- Proponuję cipkę i sutki – odpowiedziała Brunetka.

Otworzył kuferek i wyjął tacki pełne kolczyków. Wybrała złotego banana i dwa kółka. Wyciągnął z kuferka narzędzia i klęknął między udami Edyty. Naciągnął szczypcami skórę nad łechtaczką i przebił grubą igłą. Niewolnica zawyła. Barbara wstała z fotela, pochyliła się nad głową Edyty i wepchnęła język w jej usta. Fachowiec wprowadził bananka i zakręcił gwintowaną kulkę. Następnie wstał i pochylił się nad nagim ciałem. Szczypce zacisnęły się na lewym sutku. Naciągnął go i przebił u podstawy. Barbara skutecznie kneblowała językiem i pocałunkami jęczącą Edytę. Złote kółko wypełniło otwór w sutku. Analogicznie postąpił z drugim i wyprostował się. Barbara przerwała pocałunek i popatrzyła na dzieło, następnie na jego twórcę.

- Śliczne. Pan też ma takie ozdoby w intymnym miejscu?  
- Owszem, mam.
- Mogłabym zobaczyć?

Mężczyzna rozpiął rozporek, z którego wyskoczył wielki penis we wzwodzie. Oplatał go wytatuowany wąż. Od spodu zwisało w szeregu dziesięć okrągłych, metalowych kolczyków. Barbara jęknęła z wrażenia,  podeszła do niego i klęknęła. Szeroko otworzyła usta i wzięła go do buzi. Wielka, sztywna pała ledwie mieściła się ustach. Obciągała, śliniąc się przy tym obficie. Nie była w stanie wziąć go w całości, do końca. Wypuściła ociekającego śliną kutasa i nakierowała na zakolczykowaną cipkę Edyty.

- Jej też się coś należy… w nagrodę, że była taka dzielna.
Monstrualny penis powoli zagłębił się w różowej dziurce. Kolczyki jeden po drugim znikały w rozciągniętej do granic możliwości cipce. Edyta wyła jak potępiona i szarpała sznurem, krępującym jej ręce.
- Nie! Nie zmieści się! Rozerwiesz mnie, potworze!
- Wszystko się zmieści – odparł spokojnie i kontynuował penetrację.

Barbara klęczała za fachowcem i przyglądała się wchodzącemu w Edytę kutasowi. Jedną dłonią masował podbrzusze brutala, drugą wielkie jądra. Ten ściskał łapami uda związanej dziewczyny i rytmicznie w nią wchodził. Po kilku minutach wycie przeszło w rozkoszne jęki i krzyki. Fachowiec przyspieszył tempo penetracji, wbijając swoją maczugę w całości.
- Tak kurwa.. tak!!! Pierdol mnie tak i nie przestawaj! Pierdol mocno i głęboko!!!

Spocony i ciężko dyszący, długo  spuszczał się rozciągniętą cipkę. Sperma tryskała bokami na uda i pośladki Edyty. Jej krzyki wypełniały salon, Barbara z lubieżnym uśmieszkiem mocno ściskała jądra fachowca. Kiedy kutas wysunął się na zewnątrz, ponownie wzięła go do buzi i wyssała wszystko, do ostatniej kropli. Ciało Edyty drżało na stole w orgazmie. Specjalista od kolczykowania schował swój wielki organ i zapiął spodnie. Jeszcze raz popatrzył na cipkę z kolczykiem, z której wypływała sperma.

- Dość wrażeń na dzisiaj. Jeżeli chcesz posiadać tatuaże lub kolczyki w innych miejscach, zawsze jestem do usług – złożył propozycję i spakował skórzany kuferek.
Zapłaciłem mu za usługę, odprowadziłem do drzwi i wróciłem do salonu. Edyta nadal leżała przywiązana do stołu i cicho jęczała. Barbara klęczała między jej nogami i wylizywała biały nektar z cipki, ud i pośladków. Podszedłem bliżej i pociągnąłem za złote kółko w sutku. Blondyna głośno krzyknęła.

- Jak Ci się podobał ogier od kolczyków, niewolnico?
- Pan ma rację, że ogier. Takiego kutasa widziałam raz w życiu, na wsi… u konia mojego wuja.
- W takim razie, zaprosimy go jeszcze raz, kiedyś.  
Dziewczyny zapiszczały z radości…

cuck

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1961 słów i 10769 znaków.

3 komentarze

 
  • Szczery

    No kolego, nakarm nas kolejną częścią. Nie mogę się już doczekać :)

    16 lut 2017

  • Kaz

    Przepraszam bardzo, ale skad sa te ilustrajce?

    12 lut 2017

  • cuck

    @Kaz Proszę bardzo...z kolekcji prywatnej

    13 lut 2017

  • Kaz

    @cuck W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować umiejętności i talentu, bowiem sama ilustracja obecnie znajdująca się na Twoim awatarze w mgnieniu oka doprowadza zmysły do wrzenia, co więcej, przenosi oglądającego niemal na miejsce akcji, w nozdrza uderza zapach potu i rozkoszy, a w uszach rozlegają się rytmiczne pojękiwania kobiety i niskie warknięcia mężczyzny.

    13 lut 2017

  • cuck

    @Kaz  :faja:  W tym przypadku prywatna kolekcja nie oznacza, że jestem autorem ilustracji. One są z mojej kolekcji tych i innych...

    14 lut 2017

  • elenawest

    No jak zwykle genialne :-D już nie mogę doczekać się kolejnej części :-)

    11 lut 2017

  • cuck

    @elenawest Dzięki za kolejny, miły komentarz :) Kolejna część historii jest ostra...

    11 lut 2017

  • elenawest

    @cuck :-D trzymam cię za słowo :-P

    11 lut 2017

  • cuck

    @elenawest rozumiem, że należysz do grupy kobiet, które lubią na ostro. Lubię takie kobiety...:-P

    11 lut 2017

  • elenawest

    @cuck to zależy od sytuacji, bo lubię też długo, namiętnie i delikatnie ;-)

    11 lut 2017

  • cuck

    @elenawest Oczywiście...skrajności bywają ekscytujące ;)

    11 lut 2017

  • elenawest

    @cuck dokładnie :-)

    11 lut 2017

  • cuck

    @elenawest  :cool: to razem lubimy...te skrajności  :faja:

    11 lut 2017

  • elenawest

    @cuck milutko ;)

    11 lut 2017