Nieznajoma (Zdrada Męża)

Historia którą wam tu opisze wydarzyła się naprawdę, kilka miesięcy temu i ciągnie się po dziś dzień

Dwa miesiące temu przeprowadziłem się do Zielonej Góry, jak to czasami bywa zmiana pracy to i zmiana miejsca zamieszkania. Kilka dni zajęły mi papierki z meldunkiem i pracą, a do tego jeszcze całe rozpakowywanie. Gdy wszystko w miarę udało mi się ogarnąć stwierdziłem, że trzeba zapoznać się z okolicą. Opuściłem kawalerkę i ruszyłem w teren, podchodziłem trochę po mieście, aż trafiłem do parku. Rozkoszowałem się tym pięknym słonecznym dniem, gdy zamierzałem wrócić do domu zobaczyłem Ją, siedziała na ławce i płakała. Podszedłem do niej i wyciągnąłem z kieszeni chusteczkę.
-Proszę, przetrzyj łzy mamy taki piękny dzień
-Dziękuję - odpowiedziała wyciągając rękę i biorąc ode mnie chusteczkę.
Dopiero teraz zauważyłem jej urodę, nie była ona mocno umalowana promieniowała naturalną urodą. Pierwsze co zauważyłem to piękne włosy delikatnie falujące na wietrze.
Usiadłem obok i poczekałem, aż dziewczyna wytrze łzy.
Gdy oddała mi chusteczkę zobaczyłem patrzące na mnie z wdzięcznością piwne oczy.
- Co się stało, że siedzisz tutaj w tak piękny dzień i płaczesz? - zapytałem.
-A nic takiego, nie chciałabym panu zawracać głowy - odpowiedziała.
-Ależ to nic takiego, chętnie wysłucham. Tak w ogóle mam na imię Tomek
-Agnieszka, miło mi.
-Mi również. Tak więc, mogę wiedzieć co się stało? - zapytałem.
-Pokłóciłam się z mężem dosyć ostro i nie chce aktualnie wracać do domu - odpowiedziała zaczynając znowu szlochać.
Nie bardzo wiedząc jak się zachować, po prostu przytuliłem ją i zacząłem pocieszać, mówiąc że wszystko się ułoży i na pewno się pogodzą, to tylko kwestia czasu.
Gdy tak ją uspokajałem, nagle zaczęło padać. Szybko chwyciłem ją za rękę i schowaliśmy się pod drzewem.
-Przyszłaś do parku piechotą - zapytałem
-Tak, a Ty? - odpowiedziała i zapytała jednocześnie.
-Tak, ale mieszkam niedaleko możemy się u mnie schować do czasu, aż przestanie padać.
Po chwili zgodziła się na ten pomysł.
Gdy tylko się zgodziła od razu zaczęliśmy biec w stronę mojej kawalerki. Gdy tylko dotarliśmy do domu, wskazałem jej łazienkę, żeby mogła się trochę osuszyć, sam wziąłem tylko ręcznik i poszedłem się przebrać. Wyciągnąłem z szafki jakieś spodenki i bluzkę dla mojego gościa. Sam zmieniłem ciuchy, skierowałem się w stronę łazienki zapukałem i oznajmiłem Agnieszce, że przeniosłem jej rzeczy na zmianę lekko uchylił a drzwi i z uśmiechem na ustach przyjęła rzeczy od razu zamykając za sobą drzwi. Gdy drzwi się zamknęły skierowałem się w stronę małej kuchni aby wstawić wodę na herbatę. Gdy woda zaczęła się gotować usłyszałem jej głos za plecami.
- Poproszę herbatę
W jej głosie było słuchać, że czuje się trochę lepiej niż w parku.
-Już podaje - odpowiedziałem z uśmiechem
Odwróciłem się na chwile w jej stronę, luźne spodenki w czarnym kolorze i biała koszulka(specjalnie wybrałem ten kolor) dosyć dobrze pasowały, oczywiście koszulka dobrze opinała jej dość spory biust. Na koszulce także odznaczały się jej delikatnie sterczące sutki. Zaprosiłem ją do salonu usiedliśmy na kanapie i włączyłam telewizor, pierwsze co ukazało się naszym oczom to film porno, niestety zapomniałem wczoraj zmienić kanał gdy kładłem się spać. Pierwsze co się stało to wypadł mi pilot z dłoni, Aga siedząc obok zaczęła się śmiać, gdy w końcu zmieniłem kanał włączyłem jakiś program i chciałem jakoś zacząć rozmowę jednak nie wiedziałem jak. Siedziałbym tam pewnie jak kołek i gapił się przed siebie jednak ona zaczęła pierwsza pytając o błahostki kiedy się przeprowadziłem i tym podobne, rozmowa jakoś zaczęła się układać była, aż za bardzo szczera jak dla osoby którą niedawno poznała. Dowiedziałem się że mąż podejrzewa ją o zdradę bo z nim jak zaczęła się spotykać to zaczęło się że zdradzała byłego chłopaka i to nie pierwszy raz. Byłem w lekkim szoku gdy mi to powiedziała, z każdą minutą była coraz bardziej otwarta, a ja jak tylko miałam okazje zerkałem na jej biust, w pewnym momencie jak trochę za długo się patrzyłem usłyszałem
-Masz zamiar jeszcze długo tak się gapić na mój biust? - zapytała bardziej seksownym głosem niż obrażonym.
W pierwszej chwili nie wiedziałem co zrobić spojrzałem na jej twarz i pomyślałem, że co mi tam raz się żyje, wypalając z tekstem
-Patrzył bym dłużej gdybyś nie miała założonej tej koszulki.
Ku mojemu zdziwieniu chwyciła krawędzie i podniosła koszulkę nad biust pytając:
-Tak, lepiej? - zwiększając głos a po chwili ściągając koszulkę z siebie.
Ja siedziałem w pełnym szoku i siedziałbym dalej gdyby nie to, że chwyciła mój policzek i zaczęła całować, od razu odpowiedziałem tym samym. Po krótkiej chwili przeszedłem z jej ust na szyję a potem płatek ucha delikatnie ssąc i podgryzając. Jedyne co usłyszałem od niej to cichy jęk, oczywiście nie zapomniałem o piersiach i delikatnie zajmowałem się nimi w dłoniach. Dalej bym pewnie jeszcze trochę się tak nią zajmował gdyby nie to że odepchnęła mnie do tył, ściągał ze mnie spodnie przyjechała językiem po znaczącym się już na bokserkach mocno prężącym się penisie. Ściągnęła ze mnie bokserki i od razu zaczęła brać go do ust spokojnie i powoli zaczynając od główki kończąc prawie przy nasadzie. Robiła to naprawdę dobrze gdy podniosła głowę łapiąc powietrze podniosłem ją i sam pchnąłem ją do tył zdarłem z niej spodenki nie mogąc doczekać się zobaczyć jej skarbu. Tak jak oczekiwałem nie było na nim ani jednego włoska. Zacząłem delikatnie lizać i masować dwoma palcami wejście do cipki, lizałem coraz szybciej i zacząłem wkładać w nią palce, gdy zacząłem robić jej dobrze palcami to jedyne co słyszałem to jej jęki. Dłuższy czas robiłem jej tak dobrze, ale w końcu podniosłem się do góry znowu zaczęliśmy się całować a jej dłoń sama nakierowała mojego penisa na wejście do cipki. Zacząłem delikatnie wchodzić aż do końca, później zacząłem rytmicznie się w niej poruszać uprawialiśmy tak seks przez jakiś czas, w końcu złapała mnie rękoma żebym się zatrzymał. Wyszedłem z niej, ona obróciła się na brzuch tak że miała tyłek wypięty do góry. Już chciałem wejść znowu w jej gorącą cipke ale ona rozwarła rękoma pośladki pokazując mi gdzie mam wejść, nakierowałem główkę na odbyt, nie czułem żadnego oporu, ale mimo wszystko zacząłem powoli a później coraz szybciej, gdy zaczęła głośno jęczeć włożyłem jej znowu w szparkę, po mocnym i szybkim tępie wkońcu doszła. Mi już dużo nie brakowało do końca, zapytałem gdzie mam się spuścić, ona uklękła przede mną i powiedziała, że na twarz. Kilka ruchów ręką i sperma wylądowała na jej twarzy nie było tego dużo ale dostała trochę do ust, na policzek i na nos, dłonią ściągał wszystko i oblizała. Położyliśmy się ona po chwili wstała
-Idę się trochę ogarnąć - oznajmiła
-Dobrze - odpowiedziałem.
Leżałem tak rozmyślając o tym do czego właśnie doszło, Agi nie było dłuższy czas więc poszedłem zobaczyć co robi, jednak nigdzie jej nie znalazłem, zobaczyłem tylko karteczkę na drzwiach z zapisanym nr telefonu i emotiką całusa.
cdn.

----------------------------------------------------------------------------------
Zapraszam do komentowania i oceniania, to moje pierwsze opowiadanie i wstęp do dłuższej serii mam nadzieje, że dobrze się przyjmie.

Tarzanboy

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1488 słów i 7781 znaków. Tag: #zdrada

1 komentarz

 
  • Ramol

    Kilka pomyłek w płci narratora (używasz formy żeńskiej). Czyta się nieźle, choć te błędy zmuszają do powtórnego czytania fragmentów.

    20 wrz 2017

  • Tarzanboy

    @Ramol Prawda, autokorekta pokazuje mi w dwóch formach żeńskiej i męskiej, nie zwróciłem na to uwagi przy pierwszym opowiadaniu.

    20 wrz 2017