Sex w hotelu

Z chłopakiem jestem już prawie dwa lata. Ogromnie Go kocham. Był moim pierwszym facetem, nauczył mnie wszystkiego, a że bardzo Mu ufam, nasz seks jest otwarty i cudowny. Kiedyś byłam zazdrosna o to, że spał z innymi dziewczynami przede mną, ale kiedyś, w uniesieniu wyjęczał, że jestem jego najlepszą kochanką. Od tej pory wiem, że liczę się tylko ja.

Uwielbiamy uprawiać seks w nowych miejscach. Tylne siedzenie samochodu mojego brata zaparkowanego w lesie, mała wysepka na środku jeziora- takie miejsca doskonale pozwalają uniknąć rutyny.
W miesiąc po tym, jak się poznaliśmy, zostałam zaproszona na wesele mojego kuzyna. Pojechaliśmy z moimi rodzicami i świetnie się bawiliśmy. Problem pojawił się po zabawie, gdyż wesele odbywało się w innym mieście. Udało nam się wytargować dwa małe pokoiki nad salą weselną, jednak był jeszcze jeden problem- miałam wtedy 18 lat i mój ojciec wściekał się, kiedy nocowałam z moim chłopakiem. Jednak spanie niekoedukacyjne nie wchodziło w grę- ojciec i mój facet niezbyt się lubią...

W końcu o szóstej rano poszliśmy spać- staruszkowie razem i my razem. Mój facet mimo zmęczenia był nieźle napalony, i chociaż ledwo trzymałam się na nogach, uległam jego prośbom. Zamknęliśmy się na klucz i, lekko skrępowana, bo za ścianą rodzice, weszłam do jego łóżka. Od razu wpełzłam pod kołdrę, złapałam mojego faceta za biodra, ułożyłam się na boku, głową na wysokości jego penisa, i nieśpiesznie wzięłam go do ust. Byłam zakryta kołdrą, więc nie widzieliśmy się nawzajem. Powoli przesuwałam językiem wzdłuż całego trzonu, bardzo szybkimi ruchami przesuwałam ustami w górę i w dół jednocześnie liżąc trzepoczącym ruchem języka główkę albo też przesuwałam ustami powoli, za to zaciskając je jak najmocniej na moim jeźdźcu i wciskając go sobie głęboko do gardła, aż po same jądra, mimo że się krztusiłam. Wzięłam Go za rękę i położyłam ją na mojej głowie, a On mocno ją przycisnął, tak że cała Jego pała weszła mi aż po migdałki. Byliśmy jednak bardzo zmęczeni całonocną zabawą i po tym miłym wstępie postanowiliśmy pójść spać.

Po kilku godzinach zbudziło mnie gwałtowne szarpnięcie- mój napalony facet odwrócił mnie z boku na brzuch i, zanim zdążyłam się zorientować, o co chodzi, czy chociaż obudzić, położył się na mnie, wsuwając we mnie swojego kutasa w pełnej erekcji. Zabolało, bo nie byłam gotowa, a fiut był okazały, jednak On nie zważał na to. Posuwał mnie bardzo szybko i mocno, co jakiś czas opierał się na rękach i dźgał fiutem moją cipkę, to znów przygniatał mnie swoim ciężarem i ruchał mnie jak najmocniej. Odwróciłam głowę i patrzyłam, jak jego tłok rytmicznie i coraz szybciej znika między moimi pośladkami. Zazwyczaj bardzo krzyczę podczas seksu, jednak wtedy nie chciałam, by usłyszał mnie ktoś z rodziny. Niestety, do drzwi zapukał mój ojciec i zawołał nas. Mój facet szybko ze mnie zlazł, ubrał się i poszedł otworzyć, ja nakryłam się kołdrą i udawałam, że śpię. Trzeba było zejść na śniadanie.

Nie czułam się najlepiej, więc po śniadaniu poszłam na górę. Rodzicę tymczasem udali się na poprawiny. Poszłam do łazienki wziąć prysznic. Gdy wychodziłam, wszedł mój facet.  
-Chyba nam coś przerwano-powiedział-Chodź tu.
-Jestem zmęczona.

Tak powiedziałam, ale miałam na Niego ochotę. Zamknął drzwi na klucz, podszedł do mnie od tyłu i powiedział-Tylko bądź cicho. Ukląkł przede mną, postawił moją nogę na brzegu wanny i zaczął mnie lizać. Zawsze robił to tak rozkosznie, powoli, mocno napierając językiem na łechtaczkę. Wywoływał takie przyjemne wibracje. Poruszał językiem z boku na bok, a nie z góry na dół. Czułam ogromny, wciąż narastający skurcz w podbrzuszu.Sięgnął dłońmi do piersi, ściskał je, masował, drażnił sutki.

To sprawiło, że doszłam momentalnie. Gdy tylko wydałam z siebie stłumiony jęk, natychmiast wstał, pochylił mnie mocno, żebym była wypięta i nadział mnie na swojego sterczącego kutasa. Byłam bardzo mokra, wręcz ociekałam, więc prawie się we mnie ślizgał. Już nie bawił się w żadne subtelne pieszczoty, trzymał mnie mocno za biodra i uderzał bardzo mocno i bardzo szybko, aż obijałam się o umywalkę. Doszedł bardzo szybko, dając mi większą rozkosz niż orgazm- to cudowne uczucie wybuchu we mnie i sperma wyciekająca z mojej cipki, której zapach na moich majteczkach przez cały dzień przypominał mi o tej rozkosznej przygodzie.

~Kabo

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 846 słów i 4635 znaków.

7 komentarzy

 
  • 23

    :sex2:

    7 sty 2015

  • pp

    tandeta

    23 gru 2013

  • 454

    :dancing:  :sex2:

    5 wrz 2013

  • lolo222

    Supcio  :sex2:

    14 kwi 2013

  • Qwera

    Fajne :-)  
    :sex2:

    3 kwi 2013

  • Grivens92

    fajnie miec taka kobiete:)

    16 lut 2013

  • SEX

    :cmoczek:

    20 sty 2013