Do okna dobijały się pierwsze jasne promienie słońca, kolejny zimowy poranek z dużą ilością śniegu za oknem.
Kate była 20-letnią dziewczyną, o lekko falowanych długich włosach. Miała pełne zmysłowe usta, oraz zielone oczy, którymi zabijała wszystkich tych, którzy jej się narazili. Skończyła właśnie jedną z tutejszych średnich szkół i poszukiwała pracy. Była piękną młodą kobietą, o bardzo wyrazistym charakterze, lecz była całkiem nieświadoma swojej atrakcyjności. Nie ubierała się tak jak inne kobiety w jej wieku, żadnych sukienek, szpilek ani spódnic. Nie była do końca szarą myszką, ale jej sposób ubierania właśnie taki był. Bezpłciowy. Mówiła, ze dobrze jej tak jak jest i ma kompletnie w dupie zdanie innych, ponieważ nie będzie się zmieniać tylko po to żeby jeden z drugim zauważył ją na ulicy. To nie była zupełnie prawda. Lubiła styl w jakim się ubierała, ale od zawsze pragnęła być elegancką zmysłową twardą kobietą, która uwodzi mężczyzn samych uśmiechem.
To właśnie ona leżała teraz na łóżku z poduszką na twarzy aby ograniczyć dostęp światła, który bezwzględnie coraz bardziej jaśniał.
Wstała z łóżka przeklinając fakt, że wieczorem nie chciało jej się zasłonić okna na noc.
Kate zawsze spała w dużych koszulkach sięgających do połowy ud. Pod nimi były zwykle, tylko albo aż bokserki, zwykle czarne, koronkowe, ponieważ uważała, że czarnej seksownej bielizny nigdy nie za dużo
Powlekła się do łazienka, zaczęła napuszczać gorącą wodę do wanny.
Czekając aż wody będzie dostatecznie dużo zaczęła myć zęby przyglądając się w lustrze własnemu odbiciu.
- Może powinnam spróbować? Raz ubrać się jak jedna wielka sexbomba. Powalić wszystkich na kolana, wchodząc efektownie do tego mikro pokoiku przesłuchań. Eh, nie ważne, pomyśle o tym później - powiedziała plując pastą do zębów na lustro.
Zaczęła powoli pozbywać się koszulki potem błądząc dłońmi po swoim ciele, dotarła do majteczek, powoli wsunęła dłoń pod nie, i zaczęła miarowo jeździć po całej długości szparki, zahaczając o łechtaczke, która już się upominała o dotyk, o pieszczoty. Zaczęła ją lekko drażnić, pieścić aż do pierwszego jęku. Wtedy przestała jej dotykać, pieściła wnętrze swoich ud, wodziła po nich delikatnie palcami. Potem przejeżdżała po swojej mokrej, spragnionej cipce. Aż w końcu nie wytrzymała i zaczeła się pieprzyć. Jej ruchy były zdecydowane, 2 palce brutalnie wdzierały się do jej wnętrza powodując coraz szybszy oddech oraz coraz głośniejsze jęki. Spostrzegła, że woda w wannie zaraz zacznie się wylewać, więc wyłączyła ją i weszła do wanny uprzednio pozbywając się przemokniętych majteczek.
Po kąpieli wreszcie zdecydowała w co ma się ubrać
Założyła czane samonośne pończochy, grafitową sukienkę sięgającą jej do połowy ud z dosyć sporym dekoltem. A muszę przyznać, że miała czym oddychać. Swoje 90C podkreślała czarnym stanikiem z koronką, który bardzo zmysłowo eksponował jej skarby. Do tego czarne szpilki i ładny makijaż i była gotowa.
Kiedy wychodziła z domu i spojrzała w lustro, sama nie mogła uwierzyć własnym oczom. Była niesamowicie piękna, seksowna i elegancka w tym stroju.
Uśmiechnęła się zadowolona efektem godzinnego stania przed szafą i wyszła na autobus.
O 11 miała umówioną pierwszą rozmowę kwalifikacyjną, w sprawie pracy na stanowisko asystentki głównego Copywriter'a w dużej agencji reklamowej. Strasznie się denerwowała, nie wiedziała czy dobrze wypadnie i czy w ogóle dotrze na czas a nienawidziła się spóźniać, ale aktualnie była w autobusie, który utknął w olbrzymich korkach.
- Mógłby pan otworzyć drzwi? Na prawdę strasznie się spiesze - błagała kierowcę autobusu.
Kierowca wpatrzony w jej dekolt aż się ślinił z wrażenia. Oczywiście jakżeby nie mógł posłuchać tak pięknej niewiasty. Pośpiesznie otworzył drzwi i życzył powodzenia.
Kate uśmiechnęła się do niego i pobiegła w strone chodnika.
Było 15 po 11. Wbiegła do budynku, w którym miała mieć rozmowę o pracę, zapytała portiera, gdzie ma się udać i pośpiesznie udała się w tamtą stronę.
#################################################
Mark był przystojnym, dobrze zbudowanym 30-letnim facet po rozwodzie.
Był dowcipny, miły ale były momenty, że jego pewność siebie przytłaczała innych.
Właśnie czekał na kobiete, która miała zjawić się 15 minut temu w sprawie pracy.
Nie tolerował spóźnień, ale ta młoda dama miała bardzo dobre kwalifikacje, więc postanowił poczekać.
W końcu ją zobaczył.
Miała długie zmierzwione włosy przez wiatr, piękną figure, taką jaką właśnie uwielbiał u kobiet. Uważał, że kobieta powinna być zaokrąglona w pewnych miejscach.
Natomiast jej wyraz twarzy był tak zabawny, że nie umiał się powstrzymać przed parsknięciem.
- Domyślam się, że to właśnie z panią mam przeprowadzić rozmowe kwalifikacyjną? - zapytał próbując ukryć uśmiech.
- Tak. Bardzo przepraszam za spóźnienie, ale niestety były korki - powiedziała zdecydowanie. Trudząc się na profesjonalizm, co jeszcze bardziej rozbawiło Marka.
-Dobrze, więc zaczynajmy, zapraszam - zaprowadził ją do pokoju, którego wystrój był cholernie minimalistyczny.
Kanapa, stolik, dwa krzesła i obraz na ścianie. To był chyba abstrakcjonizm ale Mark nie znał się na sztuce więc nigdy nie analizował tego 'dzieła'.
########################################################
Kate było strasznie głupio, a widząc rozbawienie na twarzy gościa siedzącego przed nią myślała że wyjdzie z siebie i stanie obok.
Wyraźnie widziała, że wcale jej nie słuchał tylko wwiercał się w jej oczy, potem obserwował usta u na końcu jej biust.
Stwierdziła iż może czas wykorzystać swoje atuty, szczególnie, że to stanowisko bardzo by jej się przydało.
Nachyliła się lekko, sięgając do teczki którą przyniosła. Patrząc wyzywająco w oczy delikwenta obserwowała, jak jego źrenice rozszerzają się na ten widok, aż musiał się poprawić na krześle i odchrząknąć. Była strasznie zadowolona z efektu tego małego posunięcia.
Rozmowa dobiegała końca, usłyszała standardową śpiewke o tym, że zadzwonią do niej później. Ale tego co wydarzyło się później nie spodziewałaby się nigdy.
Facet pchnął ją na ściane, przysunął się maksymalnie blisko i błądząc dłońmi po jej pośladku zamruczał do ucha :
- Mam nadzieje, że nasza współpraca będzie równie miła jak dzisiejsze spotkanie Panno Kate.
I zaraz po tym otrzymała pare siarczystych klapsów.
Pocałował ją namiętnie, przygryzając dolną warge swojej zdobyczy po czym po prostu uśmiechnął się i wyszedł.
Kate była w szoku i nie wiedziała co ma zrobić, czy uciec spanikowana czy być zadowolona z obrotu sprawy. Przecież prawie co noc fantazjowała zabawiając się sama w łóżku o właśnie takim facecie.
Postanowiła o tym nie myśleć, po prostu wyjść z tego pomieszczenia, w którym nadal czuła jego ostre perfumy.
W drodze powrotnej siedziała w autobusie gdzieś z tyłu i patrząc w przestrzeń za oknem nieświadomie przygryzała wargę.
Obudził ją z tego letargu dopiero dźwięk smsa.
'Cześć Piękna,
nie wiem jak Ty, ale ja w głowie mam cały czas, smak Twoich ust, miękkość Twoich włosów i Twój zapach..
Już nie mogę się doczekać aż klękniesz przede mną, weźmiesz mojego ogiera do ust i zaczniesz ssać jak rasowa suczka. Potem wszystko grzecznie połkniesz i obliżesz swoje usta, zmysłowo, powoli..
Założe się, że czytając to masz mokre majteczki, które swoją drogą nie są Ci potrzebne.
Następnym razem ubierz same pończochy i krótszą sukienke..
Lepiej się dostosuj bo to sprawdzę i jeśli wyczuje na Twojej mokrej cipce jakiekolwiek majtki to dostaniesz ostre lanie ;>
Miłego dnia,
Twój Pan.'
Aż otworzyła usta z zaskoczenia.
Była w szoku i to jest jedyne trafne określenie na to co teraz czuła.
Ale miał racje, nie chciała się przed sobą przyznać ale miał ją. Była mokra. Podniecona. I mimo wszystko, mimo, że wiedziała, że to złe, pragnęła tego..
Jak najszybciej pobiegła do mieszkania, usiadła na łóżku i zaczęła czytać smsa od początku, pieszcząc delikatnie swoje udo, potem wsuwając palce pod mokre majteczki. Jedyne co było słychać w mieszkaniu, to przyśpieszony oddech i pojękiwanie..
Była ciekawa co z tego wyniknie.
cdn. jeśli się spodoba
14 komentarze
DaroWski
Fajne
Inezz
Boskie, czekam następną część jak najszybciej ! D
mała czarna
Ciąg dalszy musi być koniecznie :-D
kochajaca22
pisz prosze juz następna czesc prosze prosze
Paula
Super
Xx
Kolejna!
,
Daj nastepna!
Olka
Super
he
może być
edi
biustonosz 90 d.... "czym oddychać" to raczej określa spory biust. tymczasem miseczka D wcale nie jest duza w przeciwieństwie do obwodu (90) kobieta musi wówaczas ważyc jakies 90-100 kg jak mniemam... polecam wizytę w dobrym sklepie z bielizną- jeśli to pisała dziewczyna- potrzebuje doboru stanika, jeśli facet - nauczyć sie je dobierac :0 pozdrówka
dfdf
fdfdfd
Eleonor215
Czytając to po raz setny, w tym momencie dostrzegam wiele niedociągnięć. Ale jeśli się spodobało to postaram się poprawić w następnej części
Palmer
Szkoda, że jest tak krótki opis jej masturbacji :(
napalona
Ojjj tak.. Prosze o ciag dalszy!!