W pułapce rozkoszy 5 - Orgia

W pułapce rozkoszy 5 - OrgiaCzarnoskóry mężczyzna zaczął jeździć rękami po jej gołych pośladkach, napawając się emanowanym przez nią zapachem drogich, francuskich perfum, pochodzących prosto z Paryża. Zadowolona Francuska seksownie rozprostowała ręce wzdłuż głowy, czekając na kolejny ruch swojego partnera, który zdecydowanym ruchem zsunął swoje spodnie i zaczął posuwać brunetkę już na korytarzu klubu.  
Mieliśmy przyjemność oglądać przez chwilę z Myléne, gdy bramkarz bardzo powoli wpuszczał nas do środka. Weszliśmy do klubu, mijąjąc zajętą sobą parę, której widocznie pasowała całkowicie bierna widownia. Mijając uroczą parkę, spojrzałem się za siebie i zauważyłem, że kobieta uwodząco się do mnie uśmiecha.  
W środku grała głośna muzyka, ale kto zwracałby uwagę na muzykę, gdy w jej rytmie poruszały się najseksowniejsze kobiety, jakie w życiu widziałem. Mogliby tu puścić nawet Kwiatkowskiego, a ja nie miałbym wolnej ręki, żeby zakryć uszy.  
- No dobra przystojniaku, rozdzielamy się. - Krzyknęła mi do ucha Myléne. Muzyka została lekko ściszona. Podszedłem do baru napić się czegoś i przy okazji pomogłem pozbyć się góry zjawiskowej blondynce, która w tym momencie znalazła towarzysza. Ściskałem z umiarem jej idealne piersi, słysząc jej podekscytowane pomrukiwania. Nie widziałem jej oczu zza jej okularów przeciwsłonecznych, ale mogłem przysiądz, że pożerała mnie wzrokiem. Zaniosłem ją na jeden z foteli w środku sali, widząc, jak moja bluzka odleciała gdzieś dalej. Zdarłem ze swojej zdobyczy czarne stringi, odznaczające się na jej krągłej pupie i szybko zdjąłem spodnie razem z bokserkami i bez zastanowienia wszedłem w nią do samego końca. Dziewczyna krzyknęła z bólu, wyginając się do tyłu, zagryzała wargi pod wpływem moich ruchów. Poprawiła swoje jasne blond włosy, miała je aż do połowy pleców. Lekko odchylała się do mnie, chcąc pomóc mi w moich poczynaniach. Uśmiechała się bez przerwy, raz na jakiś czas mówiła coś w swoim ojczystym języku. Ogromnie podniecał ją w sposób w jaki zacząłem naszą zabawę. Dziewczyna lubiła, gdy ktoś bez skrupułów rżnął ją, nie zwrajacąc uwagi na jej wolę. Pod wpływem moich ruchów, falowała jej biała spódniczka, co strasznie mnie nakręcało. Moja blondyneczka, pogrążona w ekstazie, ścisnęła paznokciami moje pośladki, na co zareagowałem cichym jękiem. Nie słyszałem klasku obijania się moich jądek o wejście do szparki, ale boleśnie to odczuwałem. Wykonałem trzy ostatnie gwałtowne ruchy biodrami. Do końca. Napierałem na ściankę z całej siły tak, że okoliczne pary słyszały dobrze jej krzyk. Wyszedłem z jej myszki i błyskawicznie wystrzeliłem białym nasieniem na białą spódniczkę, brzuszek, piersi i twarz, a szczególnie jej ciemne okulary.  
W tym momencie opuściłem swoją dziewczynę, która już witała nowego gościa z rozchylonymi nogami.
Chciałem przejść się do baru napić się czegoś, jednak zatrzymał mnie szczupły chłopak mojego wzrostu mówiąc do mnie coś do francusku. Gdy zauważył, że nie jestem stąd, zapytał drwiąco:
- Widziałem, że bzykałeś moją ex. Jak ci się podoba używana cipka?  
- Nawet niezła. Po kilku centymetrach jak nowa.
- Ty skur... - Chciał się na mnie rzucić, ale gdy przeanalizował sytuację i ocenił szanse, odpuścił i klnąc pod nosem zniknął mi z oczu.
Nie ma co. Polskie riposty są najlepsze. Może to nie jest mój tekst, ale tutaj nikt tego jeszcze nie słyszał.

Z zamyślenia wyrwała mnie długonoga piękność, którą widziałem w wejściu.  
- Hej, nie widziałam cię tu nigdy.
- Często są tu takie imprezy?
- W każdy weekend, skarbie. Ale masz zamiar ze mną gadać, czy zabrać się do roboty? - Spytała pokazując mi swoją wilgotną już szparkę. - Jestem cała twoja, już rozgrzana. - Zaczęła ssać swój palec, który dopiero co nurkował w jej małej.
Znaleźliśmy miejsce na skórzanej kanapie, naprzeciwko dwóch rudych dziewczyn, które wolały zadowolić się tą samą płcią. Moja dziewczyna od razu usiadła mi na kolanach i nadziała się na stojącego od dłuższego czasu penisa. Zmęczony poprzednim razem, pozwoliłem małej narzucić swoje tempo. Skakała po mnie, jak gdyby była na trampolinie. Czułem się coraz bardziej wyczerpany, ale nie przerwałem. Pozwoliłem jej dalej nadziewać się na kutasa, który bolał mnie już nie do opisania. By o tym nie myśleć, zacząłem się rozglądać. Zobaczyłem co potrawią dwie ognistowłose kobietki, gdy mają do dyspozycji tylko siebie same. Jedna kręciła małym języczkiem drugiej po wargach sromowych, podczas gdy druga masowała zmysłowo swoje piersi.
Gdzie indziej zobaczyłem ciemno blond dziewczynę, wyglądającą na 18-19 lat, adorowanej przez dwóch umięśnionych facetów o grubych i dużych kutasach, dochodzących do 20 cm. Miałem dziwne wrażenie, że jest to Polka. Nie miałem szans się o tym przekonać, ponieważ dostanie się do niej graniczyło z cudem. Potrafiła zdominować dwie męskie gwiazdy porno, posuwające ją na dwa baty, co przyciągało widownię, która bawiła się przy jej kanapie. Świetnie bawiąca się dziewczyna spojrzała na mnie i tylko mrugnęła okiem. Z obserwacji wyrwały mnie skurcze cipki mojej nachalnej brunetki, która doszła, sprawiając mi jeszcze więcej bólu.  
- Uuuuuhm, chcę więcej.
- Nie dzisiaj kretynko, spadaj! - Usłyszałem znajomy głos. - Tamta chcąc uniknąć konfronacji z Myléne, grzecznie zeszła ze mnie i poszła w nieznanym mi kierunku.
- Dzięki.  
- Drobiazg. Mój Boże, co ona ci zrobiła? - Przeraziła się, widząc mojego członka. Był w opłakanym stanie. - Może uda mi się uśnieżyć ból Damianku.
Wzięła do ust obolałego penisa i zaczęła delikatnie ssać jego początek. Poczułem lekkie szczypanie, które powoli dodawało mi przyjemności. Jeździła głową w górę i w dół powoli i delikatnie, zaciskając leciutko swoje usta na trzonie. Tego było mi trzeba. Ta delikatność, kontrastując do dzisiejszego rżnięcia, doprowadzała mnie do szaleństwa.  
- Kim jest ta dziewczyna na dużej kanapie?
- Elita. Jest tu co tydzień. Nawet nie próbuj podejść. To ona wybiera facetów, a nie oni ją.
Moje oczy mimowolnie się zamykały. Krople białego płynu spłynęły w ustach szatynki, która dokładnie wylizała mojego zmęczonego rycerza i oznajmiła:
- Połóż się na chwilę. Pójdę poszukać naszych rzeczy i spadamy.  

Posłuchałem rady młodej Francuski i rozłożyłem się na kanapie. Po kilku minutach poczułem, że ktoś klepie mnie po nodze.  
- Posuniesz się? - Usłyszałem pytanie o dziwo w polskim języku. Podniosłem głowę, a moim oczom ulazała się dziewczyna, która budziła moje zainteresowanie.  
- Skąd wiedziałeś, że jestem Polakiem?  
- Gdybyś żył przez pół roku z żabojadami, odróżniałbyś swoich od tłumu.  
- Damian. - Wyciągnąłem rękę.
- Jestem Lena - Uśmiechnęła się i uścisnęła moją prawicę. - Gdybyś chciał pogadać czy coś to wpadnij czasem pod wieżę. Jestem przewodniczką po wieży Eiffla.
- Jasne. - Odeszła w stronę baru.  
- Damian! Zbieramy się... - Myléne czekała mnie z moimi rzeczami...

Po dłuższej przerwie postanowiłem coś napisać. Żyję teraz mundialem, więc ciężko było znaleść czas i chęci na pisanie :) A tak z innej beczki. Czy ktoś może wie, czemu Lena3003 jest zablokowana?  
Zapraszam też do komentowania i wiadomości prywatnych. To bardzo motywuje ;) Pozdrawiam ZicO

ZicO

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1400 słów i 7582 znaków.

3 komentarze

 
  • zetek

    Droga Leno nie przestawaj pisac!!!!!

    25 lip 2014

  • Lenka3003

    Drugie konto zalożyłam tylko po to by dowiedzieć się od Redakcji co jest grane, ale sie niedoczekałam :) Zico ! Jak zwykle genialnie ! ♥ warto tu dla Ciebie zagladać i będę - obiecuje !
    P.S. Panie Likaonie :D my się jeszcze odnajdziemy :)
    Lena3003

    14 lip 2014

  • Loluś

    Opowiadanie świetne, ciesze się że wróciłeś. Czekam na więcej! <3

    11 lip 2014