Zwrot akcji

*Opowiadanie jest częścią większej całości - jeśli jesteś zainteresowany(a) zapraszam do przejrzenia listy moich opowiadań*  

Kilka dni po akcji w kinie Ania (szczupła, wysoka 25-letnia brunetka) i Maciek (jej facet – brunet, wysoki, 27 lat) wybrali się na zakupy. Między innymi mężczyzna napomknął o sexownej bieliźnie. Swojej dziewczyny nie musiał długo namawiać, bardzo lubiła być sexowna i pożądana. Poszli do odpowiedniego sklepu, wybrali kilka kompletów, po czym Ania zniknęła w przebieralni. Po chwili z przebieralni wysunęła się dłoń, która gestem zaprosiła do środka. Maciek wszedł do środka, zaciągnął za sobą kotarę i zaniemówił z wrażenia. Czerwony gorset plus pończochy który dziewczyna miała na sobie to było to. Do tego założyła czarne szpilki w których tutaj przyszła i razem wyglądało to tak, że miał ochotę zerżnąć ją tutaj na miejscu. Ania pomacała jego penisa przez spodnie i uśmiechnęła się zadowolona
-Takiego efektu oczekiwałam, siadaj tutaj – wskazała stołek przy ścianie boksu.
Chłopak usiadł i dopiero wtedy zauważył, że dość niestarannie zasłonił za sobą kotarę. Zostawił w niej prześwit, który mógł ujawnić światu walory jego sexownej kobiety. Już miał wstawać, zasunąć gdy zauważył, że kawałek dalej z drugiej strony korytarza z przebieralniami stoi jakiś facet i patrzy się, a wręcz gapi na jej tyłek. Zamarł. Ona akurat stała w jego kierunku i coś mówiła, a jej jędrna dupeczka była skierowana w stronę nieznajomego. Penis Maćka wyraźnie drgnął, patrzył to na nią, to na gapiącego się faceta, który nawet nie zauważył, że jest obserwowany, tak pochłonęły go widoki.
Tymczasem Ania chciał przymierzyć jeszcze drugi gorset, zaczęła rozwiązywać ten który miała na sobie, odpięła od niego pończochy, obaj byli w to zapatrzeni. Po chwili stała w przebieralni w samych pończochach, majteczkach i szpilkach. Przekręciła się w kierunku lustra, dzięki czemu stała bokiem to obu panów, z których jeden nie mógł napatrzeć się na jej cycki, a drugi na całą tą sytuację. Maciek zobaczył, że ręka nieznajomego powoli przesunęła się w stronę krocza i tam ‘przypadkiem’ zaczepiała o powstały namiot. On też był coraz twardszy.
Przez ten czas kobieta założyła drugi gorset, tym razem czarny z niebieskimi wykończeniami.
-I jak – spytała odwracając się w kierunku swojego faceta.
-Też super, chociaż ten czerwony bardziej drapieżny – odpowiedział – nachyl się w moim kierunku.
-Chcesz zbliżenie na cycki! – zachichotała, ale zrobiła to bez oporów. Nie wiedziała, że równocześnie wypięła też dupkę w kierunku nieznajomego, co było planem Maćka, który kątem oka widział, jak jego ręka zahacza coraz częściej o podbrzusze. Cała ta sytuacja strasznie go nakręciła.
-Hoho, wyglądasz jakbyś zaraz miał tutaj trysnąć – powiedziała dziewczyna macając jego krocze – poczekaj do domu – wymruczała zalotnie i puściła do niego oczko – a teraz już sobie idź, wezmę ten czerwony.
Maciek wyszedł, tym razem dobrze zasłonił kotarę za sobą. Nieznajomy zniknął (kto wie po co…), on cały czas był podniecony, jednak zaistniała sytuacja zaczęła go zastanawiać….
Nie miał na to zbyt wiele czasu, Ania za chwilę wyszła z przebieralni, zapłaciła w kasie i pojechali do domu, gdzie zabrali się za przygotowania. Dziewczyna była umówiona gdzieś na mieście, a do Maćka miało wpaść z tej okazji dwóch kolegów (Dawid i Paweł).
Dziewczyna była pod prysznicem, gdy przyszli koledzy jej faceta. Zaprosił ich do środka, usiedli w salonie, gdzie już stała zimna wódeczka i zakąski. Chłopaki szybko wzięli się do roboty, wypili 2 kolejki, zaczęły się jakieś gadki. Tymczasem drzwi od łazienki uchyliły się i Ania w kusym szlafroku (satynowym, takim ledwo zakrywającym tyłek przemknęła do sypialni, ukazując swoje długie, zgrabne i opalone nóżki za którymi spojrzały trzy pary oczu.
-O stary, gdzie Ty ją znalazłeś – powiedział jeden z nich półgłosem.
-Noooo – dodał drugi.
Maciek tylko się uśmiechnął, ale od razu przypomniał sobie sytuację w sklepie.
-U mnie teraz totalna posucha, ale bym poruchał – kontynuował Dawid.
-Co Ty gadasz, przecież masz dziewczynę, u mnie ostatnio gorzej – nie zgodził się Paweł.
-Niby tak, ale o coś się obraziła i ostatnio nic.
-Za to u mnie nie najgorzej – zaśmiał się gospodarz.
No i jak to bywa dalsze tematy zeszły na dupeczki, koleżanki z pracy, mijane na ulicy, itd. Do akompaniamentu kolejnych kilku kolejek.
W końcu z sypialni wyszła Ania, gotowa do wyjścia. Chłopaki, aż zagwizdali – miała na sobie zwiewną mocno czerwoną sukienkę do połowy uda z niewielkim dekoltem, ale z odsłoniętymi plecami, czarne pończochy, a zgrabne nóżki zakończone były czerwonymi szpileczkami. Włosy rozpuściła i zakręciła w przyjemne dla oka loczki.
-Ooooo, Ania chyba musisz z nami na chwilę usiąść – od razu wypalił Dawid.
-No nie wiem, nie wiem, niby mam trochę czasu, ale potem Maciek będzie narzekał, że zabieram uwagę jego kolegów – zachichotała w odpowiedzi.
-Zapraszamy, zapraszamy, ale masz 2 karniaczki do wypicia – odpowiedział chłopak.
-Ok, deal, wezmę sobie kieliszek – odwracając się od nich i schylając do barku z kieliszkami. Jej sukienka podwinęła się do góry, tak że ledwo zasłaniała tyłek, jednak ukazała koronkę pończoch i paski je podtrzymujące.  
Maciek patrzył z pewną satysfakcją jak jego kumple nie mogą oderwać od niej wzroku. Natychmiast przypomniała mu się sytuacja w sklepie, a dodatkowa krew napłynęła do jego penisa. Jednak nic nie trwa wiecznie, dziewczyna wzięła kieliszek, podniosła się i podeszła do stołu (stukając szpileczkami i kołysząc tyłkiem). Szybko wypiła dwa karniaki, nie popijając.
-Co chłopaki, myśleliście że nie podołam? – powiedziała dumna z siebie.
Usiadła w fotelu, naprzeciwko nich, założyła nogę na nogę, tak jakby chciała, żeby ją podziwiali (jak przecież wiemy lubi być niegrzeczna).
-No to chłopaki, o czym gadaliście – spytała kołysząc szpileczką.
-Eee, nooo, wiesz, samochody, komputery, takie tam – odpowiedział jej chór głosów.
-Dobra, dobra, na pewno gadaliście o dupach, myślicie że was nie znam – ucięła z uśmiechem – trudno się wam dziwić, czasem i ja mijam jakąś fajną laseczkę na ulicy – dodała.
-Ohh, ciekawe. Wypijmy za to – powiedział Dawid wznosząc kieliszek.
Szybko wypili, starając się na jak najmniejszą chwile spuszczać wzrok z kobiety. Po gościach widać było, że są ‘na głodzie’, do tego alkohol zrobił swoje. Maciek z radością obserwował ich powłóczyste spojrzenia po nogach jego dziewczyny, jego podniecenie rosło z każdą chwilą, do tego alkohol też robił swoje.
-Ania, możesz nam przynieść drugą butelkę z lodówki? – poprosił.
Dziewczyna, która też widziała spojrzenia chłopaków, pomyślała, że zawsze to okazja zakręcić jeszcze raz tyłeczkiem, chociaż przemknęło jej przez myśl, czy jej facet nie widzi jak działa na jego znajomych. Jednak wstała i kręcąc tyłeczkiem, do akompaniamentu stuknięć szpilek o drewnianą podłogę poszła do lodówki. Pod jej krótką nieobecność Dawid z Pawłem poprawili sobie dyskretnie penisy w spodniach, bo niewygodnie im aż było siedzieć, jednak Maciek to zauważył (nie żeby tym się przejął). Nie wiedział jeszcze co chce zrobić, ale napięcie można było kroić nożem.
Chwilę później Ania była już z powrotem, zaczęła polewać z nowej butelki, stojąc pomiędzy chłopakami a stołem. Maciek nie wytrzymał i klepnął ją po tyłku.  
-No wiesz, przy gościach – starał się zabrzmieć poważnie, jednak zachichotała.
-Chłopaki nie wierzą, że możesz mieć taką jędrną dupkę – powiedział Maciek – więc pokazuje jak przyjemnie drga.
-I tak nie da się tego zobaczyć przez materiał, Ty pod ręką to może czułeś – odparł Dawid.
-I co teraz, może im też powiesz żeby mnie klepnęli – spytała, jednak z cieniem nadziei w głosie.
-Pewnie, mogę się Tobą chwalić! – powiedział Maciek, który już zaczynał myśleć swoim dolnym mózgiem.
Dawid nie czekał na zmianę zdania, tylko szybko, choć trochę nieśmiało klepnął Anie po tyłku.
-No ja potwierdzam jego słowa.
-Dobra, dobra, ja też chce sam się przekonać – to mówiąc Paweł wyciągnął rękę i złapał za tyłek, on jednak nieśpiesznie, ścisnął go – ok, ja też potwierdzam.
Maciek oglądając tą scenę, poczuł się jakby zaraz miał spuścić się w spodnie.
-ha ha, to co, czyli wszyscy zgadzacie się, że jestem super sexowna? – spytała Ania słodkim głosikiem trzęsąc tyłkiem w ich stronę.
-Musze na chwilę skoczyć do łazienki – powiedział Dawid, próbując się podnieść.
-Przyjmę to za tak – odpowiedziała, powstrzymując go. Coraz bardziej jej się to podobało, zapomniała, ze w ogóle miała gdzieś wychodzić.
Maciek przyciągnął ją do siebie, obrócił tyłem do chłopaków i podniósł do góry rąbek spódnicy ukazując w całej okazałości jej tyłek i czerwone koronkowe majteczki. Palcem naciskał na pośladek – ‘zobaczcie tą jędrność’. Dziewczyna nie protestowała, odczuła na sobie spojrzenia chłopaków i coraz bardziej wilgotniejące majteczki. Ręce gości powędrowały do kroczy, które zaczęły uciskać.
-Teraz to już totalnie musze wyjść na chwilę do łazienki – rzucił Dawid, nawet nie mrugając wpatrzony w tyłeczek.
-Siedź to jeszcze nie koniec – powiedział Maciek. Posadził sobie ją na kolanach (ona cały czas nie protestowała, podniecona czekała na dalszy rozwój sytuacji), tak żeby naciskała na jego twardego penisa, po czym podwinął jej sukienkę z przodu i zaczął jeździć ręką i zachwalać jej nogi.
Goście już nawet nie próbowali się z tym kryć, że masują sobie prącia, robiąc to coraz intensywniej. Ania zdecydowała się na samowolny krok – zeszła z kolan, kucnęła pomiędzy nogami chłopaka i przejechała ręką po kroczu – ‘no, no jeśli wy też jesteście w takim stanie to przyjmuję to za OLBRZYMI komplement’. Zdecydowała się rozpiąć spodnie i gdy tylko ruszyła bokserkami natychmiast wyskoczył z nich sztywny pal, którego pogłaskała.
Dawid z Pawłem nie do końca wiedzieli jak się zachować, jednak nie przestawali się uciskać. Patową sytuację przełamał Maciek – ‘Kochanie, nie zapominaj o naszych gościach, też im musi siedzieć się nie wygodnie’. Dziewczyna spojrzała głęboko w jego oczy, lekko zdziwiona, ale zadowolona. Przemieściła się w stronę pozostałych dwóch mężczyzn i też rozpięła im rozporki. Jej oczom ukazały się dwa okazałe i twarde penisy. Wzięła je w ręce i powoli przesunęła po nich, odkrywając czerwone żołędzie. Maciek złapał sam swojego penisa i powoli masował obserwując tą sytuację. Kobiece rączki coraz śmielej przesuwały się po nowych dla niej pałkach.
-Mogę je polizać? – spytała patrząc na chłopaka, aż drgnął jego drągal i przyspieszył ruchy ręką.
-Ohh tak, obsłuż dobrze naszych gości.
Jeszcze to słowa dobrze nie przebrzmiały, kiedy Ania wpakowała sobie do ust penisa Dawida i zaczęła mocno ssać. Po chwili przerzuciła się na drugiego, polizała go od góry do dołu, nie zapominając o jajkach. Chłopaki byli w siódmym niebie. Dziewczyna uklękła pomiędzy nimi i pracowała to ustami to rękami. Maciek kucnął za nią i zsunął z niej majteczki. Były już całkowicie mokre. Wsunął jej między nogi paluszek i zaczął drażnić się z jej cipką. Cała trójka jęczała w zadowoleniu.
Po chwili, chłopak wstał i podniósł za sobą dziewczynę. Zostawiła ona oba sterczące penisy, mokre od śliny. W minie wszystkich widoczne było, że myślą już tylko o jednym. Para szybko zbliżyła się do siebie i zaczęła się całować ich języczki splotły się. Gdy w końcu oderwali się od siebie, Maciek poprowadził ją na fotel, posadził głęboko i rozłożył szeroko jej nogi. Podciągnął jej sukienkę ukazując kolegom w pełnej okazałości wygoloną, ciasną cipeczkę swojej dziewczyny.
-To teraz moja kolej – Dawid podniósł się z kanapy i klęknął przed nią. Powoli języczkiem polizał nóżkę, minął koronkę pończoszki, ucałować wewnętrzną stronę ud, aż dotarł do pizdeczki. Zlizał wypływające z niej soczki i zaczął ją ssać i lizać. Dziewczyna wydała z siebie odgłosy zadowolenia, które chwilę potem zostały przytłumione penisem jej chłopaka, który wsunął jej się do ust. Paweł nie siedział bezczynnie długo, stanął z drugiej strony fotela i Ania znów pracowała nad dwoma penisami jęcząc. Podniecenie zrobiło swoje i po chwili wypuściła oba, złapała rękami za głowę Dawida, którą przycisnęła do siebie wydając głośne jęki. Maciek obserwował podniecony jak jego dziewczyna orgazmuje z powodu innego faceta, co jeszcze bardziej ją nakręciło. Dał jej chwilę odpocząć, po czym odsunął Dawida sam stanął między jej nogami.
-Panowie, pora na danie główne! – i zaczął ją rżnąć. Była już taka wilgotna, że wszedł bez problemu i od razu zaczął rżnąć. Ale było mu przyjemnie! Nie pamiętał kiedy ostatnio był taki podniecony. Jednak to mu nie wystarczyło. Po chwili wyszedł z niej, gestem zaprosił kolejnego, a sam usiadł na kanapie, obserwując wydarzenia.
Najpierw w jej słodką pizdeczkę wbił się Dawid i rżnął ostro, po czym wymienił do Paweł. On miał grubszego penisa niż jego poprzednicy, musiał się mocniej napracować, żeby się wbić, jednak Ani wyraźnie się to podobało, co było wyraźnie słychać. Złapała go mocno nogami i wołała o więcej. Maciek z kanapy, masując twardą pałę obserwował jak Paweł rżnie mu dziewczynę.
-Spróbujcie obaj na raz, chce to zobaczyć! – prawie krzyknął.
Nie trzeba im było dwa razy powtarzać, dziewczyna wstała z kanapy, na której usiał Paweł, nabiła się na jego sterczący pal, wypinając dupkę w którą wbił się Dawid. Powoli, bo było bardzo ciasno, lecz do przodu, przy cudownych jękach Ani wdzierali się w nią coraz głębiej, aż w końcu zaczęli razem pracować nad nią, która wręcz piszczała z rozkoszy. To nawet nie były kolejne jęki tylko ciągłe wycie z zadowolenia. Jak można się domyślać, nie trzeba było jej wiele takich wrażeń, zajęczała jeszcze głośniej, a jej ciało zaczęło drżeć w orgazmie. Chłopaki poczuli jej skurcze na swoich pałkach. Dawidowi to wszystko też wystarczyło, wbił się w nią jeszcze raz o czym szybko wyskoczył i zaczął walić sobie ręką. Po chwili zaczął strzelać spermą, całym morzem spermy. Skupił się na wypiętym pośladku, jednak poleciało też na nóżki. Na czerni pończoch wykwitła biel spermy. Wydał z siebie okrzyki zadowolenia szybko usiadł na kanapie ciężko oddychając. Dla Ani to jednak nie był jednak koniec. Zeskoczyła z penisa na który była nabita i klęknęła, Paweł również podniósł się z fotela i stanął nad nią. Szybko złapała jego penisa i zaczęła machać rączką, liżąc co chwile główkę. Po chwili usłyszała to na co czekała – mężczyzna dochodził. Skierowała jego penisa na swoje cycki (góra sukienki już dawno zjechała jej w dół, odsłaniając piersi) i przyjęła na nie wielki ładunek spermy. Ściekał po niej, aż zabrudził sukienkę, która była ‘zwinięta’ w pasie. Drugi mężczyzna też padł zasapany na fotel za nim, a ona odwróciła się ku swojemu. Wykorzystana, zaspermiona jak dziweczka, zaczęła ręką rozsmarowywać sobie spermę po cyckach.
-Podobało Ci się Kochanie? – spytała
Maciek nie odpowiedział, walił sobie tylko jak szalony, patrząc na nią. Ona zaś na kolanach, przysunęła się do niego powoli, złapała jego penisa w usta i po dosłownie dwóch ruchach ręki poczuła ciepłą spermę rozlewającą się jej w ustach. Chłopak złapał jej głowę, przytrzymał mocno i dalej strzelał obficie, Ania aż nie nadążała połykać, sperma zaczęła wyciekać jej z ust. W końcu opróżnił jaja do końca i wypuścił ją – patrzył jak podnosi się, ze spermą na brodzie, cyckach, sukience, nogach, dopływała już ona powoli do szpileczek.
-No i przez was znów musze pójść pod prysznic…

*CDN*

MrP

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2941 słów i 16556 znaków, zaktualizował 12 lut 2017.

2 komentarze

 
  • Drn

    Brakło w finale zalania cipki przez Macka..

    30 gru 2018

  • STL

    Niby Dawid i Paweł przyszli w odwiedziny, a gdzieś jeszcze się Darek zaplątał... to ilu ich w końcu było...

    12 lut 2017

  • MrP

    @STL moja literówka, poprawione ;)

    12 lut 2017

  • Jackb

    @STL Gdzie Ty gościu Darka się doczytałem ?......bajkopisarzu

    19 lut 2017