Tajemnica Mrocznego Lasu cz 7

Tajemnica Mrocznego Lasu cz 7Śmiejący się nastolatkowie z żartu Oliviera zaczęli płakać z tego śmiechu.  
- Dobra koniec tych wygłupów - powiedziała Anna uciszając nastolatków.  
- To wy macie tu cukierki, a ja idę do Lucy - odparła Lara kładąc na stolik paczkę z cukierkami znajdujący się przed nią.  
Nagle nastolatkowie usłyszeli hałas rozbitego szkła dochodzący z góry.
- Co to mogło być? - zapytał Will spoglądając na Larę.
- Nie wiem.
- Trzeba to sprawdzić - powiedział Lukas wstając, po czym nie czekając na odpowiedz innych dodał :
- Will i Oli idziecie ze mną, a reszta zostaje.
Będąc przy samych schodach drzwi, które prowadzą na górę otworzyły się ukazując zamaskowanych włamywaczy.
Po pomieszczeniu rozległo się szczekanie wilczka. Zamaskowani ludzie powoli zbliżali się do Oliviera i Lukasa, a oni szli tyłem patrząc wprost na nich. Nastolatki zobaczywszy obce osoby przestraszyły się i jak na zawołanie wstały na równe nogi.
Wilczek podbiegł do jednego z nich i zaczął gryźć jego nogawkę od spodni. Zamaskowany człowiek kopnął wilczka, a ten poturlał się po podłodze i wylądował przy ścianie.
Nadal idący tyłem Lukas wraz z Willem i Olivierem szybko się odwrócili i pobiegli w stronę wyjściowych drzwi. Zszokowane nastolatki nadal stały bez ruchu, a idące w ich stronę obce osoby przyśpieszyły kroku. Dziewczyny przypuszczając co może się stać również pobiegły w stronę drzwi. Gdy miały przekraczać próg domu przed nimi pojawił się zamaskowany człowiek mając przeraźliwy uśmiech. Otoczone przez nich zaczęły iść do tyłu patrząc wprost na nieznanych ludzi. Gdy zetknęły się plecami lekko wzdrygnęły się i patrzyły jak powoli zamaskowani ludzie zmierzają w ich stronę, mając w swoich rękach sztylety.
Jeden złapał za rękę Emmy lecz ona próbowała mu uciec, drugi ledwie przyciągną do siebie Annę, ponieważ strasznie się szamotała. Obrócił ją tyłem przybliżając swój sztylet do jej szyi.
Trzeci złapał Larę za rękę odwrócił ją tyłem do siebie. Nastolatka zaczęła cicho płakać.
- A teraz pójdziemy na górę - wyszeptał jej do ucha po czym związał jej ręce. Nastolatki mając zawiązane ręce oraz zawiązane w o kół głowy chusty tak, że zakrywały im usta żeby nie mogły krzyczeć - szły schodami na górę pilnowanie przez zamaskowanych ludzi.  


Wybiegający nastolatkowie z budynku skierowali się do samochodów, którymi przyjechali na opuszczone lotnisko.
- Musimy wrócić do dziewczyn - powiedział Oli kiedy Lukas otwierał bagażnik jednego z samochodów.
- Musimy - odparł wyjmując sztylet oraz scyzoryk, który wsadził do swojego buta.
- Może zadzwonię po Jacka oraz Davida? - zapytał Will wyjmując z bagażnika swój niebieski sztylet.
- Nie - powiedział Olivier wyciągając pięćdziesięciu - centymetrowy sztylet.
- Chodźcie za mną - powiedział Lukas idąc na tyły budynku. '' Acha.... to tak się dostali na górę'' pomyślał spoglądając na płaski dach. Wszedł na drzewo, które rosło spokojnie obok budynku po czym zwinnie zeskoczył z niego na dach a za nim Will oraz Olivier. Zbliżyli się do okna i nasłuchiwali się wydobywającym się z nich dźwiękom.
- A teraz powiesz mi gdzie jest kielich! - krzyknęła zamaskowana kobieta.  
- Ja nie wiem o co ci chodzi - powiedziała Lucy załamanym głosem mając w oczach zbierające się łzy. Drzwi prowadzące na dół się otworzyły a do pomieszczenia weszły trzy związane nastolatki a za nimi zamaskowani ludzie.
- To teraz pogadamy inaczej powiedziała zbliżając się do Lary.  
- Nie rób im krzywdy - powiedziała przez łzy nastolatka.  
- Zastanowię się. No ale jeżeli - ze swojego pasa opinającego jej brzuch wyciągnęła sztylet i przybliżyła go do twarzy Lary - Chcesz żeby ona przeżyła to masz mi powiedzieć gdzie znajduje się kielich - odparła chłodnym głosem.
Lukas przypatrując się temu dał znak żeby weszli do środka.  
Pierwszy przez okno wskoczył do pomieszczenia Lukas a później reszta.
Na nastolatków rzucili się zamaskowani terroryści. Oni zwinnie odbierali ich ataki. Zezłoszczona zamaskowana kobieta zamiast wziąć za rękę Lucy to wzięła Larę obróciła ją tyłem do siebie i sztylet trzymający w ręce przybliżyła do jej klatki piersiowej.
- Odłóżcie broń albo ona zginie - powiedziała po czym nastolatkowie przestali walczyć.
Odebrano im broń a oni sami zostali związani. Zamaskowana kobieta nadal mając przed sobą Larę powiedziała :
- A teraz skoro sama nie chcesz powiedzieć gdzie jest ten kielich to go nikt nie zdobędzie.
Zamachnęła się swoim sztyletem i wbiła go w brzuch nastolatki.
Przywiązana Lucy do krzesła zaczęła krzyczeć.
A Lara runęła na podłogę z wielkim hukiem cicho płacząc przez zaciśnięte zęby. Zamaskowana kobieta spojrzała jeszcze raz na pomieszczenie po czym wyszła oknem na świeże powietrze a za nią jej towarzyszę.
Nastolatkowie siedzący pod ścianą zaczęli rozcinać scyzorykiem wyjętym z buta Lukasa sznury w o kół zawiązanych nadgarstków. Gdy nastolatkowie pod ścianą zostali uwolnieni od sznurów Emma rozcięła sznur wokół brzucha Lucy i mocną ją przytuliła co ona to odwzajemniła oraz płacząc dla niej w ramię.
Olivier delikatnie wziął na ręce Larę i podążył do samochodu za Willem.
- Szybko! Chodźcie trzeba jechać z nią do szpitala - powiedział Lukas, który trzymał w prawej ręce plecak Lucy. Nastolatka oderwała się od Emmy. Powędrowały do leżącego wilczka pod ścianą po czym nastolatka wzięła go na ręce i szybko poszła w stronę samochodów.
CDN  
-------------
Mała niespodzianka :)  
Ze względu, że wyjątkowo nie chce mi się spać to wstawiłam tą część :)  
A teraz jakie macie odczucia po przeczytanej tego? ;)  
Ps. Kolejna część w sobotę ;)  
Miłego dnia :*

WredotaXDD

opublikowała opowiadanie w kategorii fantasy, użyła 1083 słów i 5891 znaków, zaktualizowała 12 wrz 2015.

3 komentarze

 
  • BreakTheRules

    Z części na część na prawdę coraz bardziej mi się podoba :) Wciągające <3

    9 wrz 2015

  • WredotaXDD

    @BreakTheRules Dziękuję :*

    9 wrz 2015

  • NataliaO

    szkoda, że trzeba czekać  :)

    9 wrz 2015

  • WredotaXDD

    @NataliaO Niestety za dużo pracy domowej :( Ale staram się wstawiać części w określonym terminie :)

    9 wrz 2015

  • NataliaO

    @WredotaXDD  ;)

    9 wrz 2015

  • DemonicEagle

    Fajna część. Teraz tylko trzeba czekać do soboty na kolejną ;)

    9 wrz 2015

  • WredotaXDD

    @DemonicEagle No niestety musisz czekać ;)

    9 wrz 2015