Faceci to idioci. Kobiety w sumie też...

No więc tak... Nie wiem jak to skomentować. Postaram się zacząć od początku.  

Jakiś czas temu, razem z kumplami wpadliśmy w szkole na głupi pomysł śmieszkowania na głupiej aplikacji dla gimnazjalnej części młodzieży. Jak się okazało, ze strony korzysta dużo dorosłych facetów, którzy szukają darmowego seksu na komunikatorze dla dzieci(!). Padł pomysł, by ich trochę przytemperować. Zaczęliśmy podszywać się za dziewczyny chętne na ich prostackie propozycje. Byliśmy świetnymi aktorami, nie było rozmowy, żeby nie padła choć jedna propozycja seksu. Na koniec rozmowy standardowo byliśmy proszeni o zdjęcia. Jako, że tam można tylko można wysłać tylko profilowe z facebooka, postanowiłem spróbować udostępnić jednej ze swoich ofiar swoje PRAWDZIWE zdjęcie. Zostałem zwyzywany przez wściekłego (oceniając po pisowni) gimbusa. Dla ścisłości, gimbus to nie wiek lecz stan umysłu. Chłopakom szybko się znudziło, ale ja nie poprzestałem na śmiesznej stronce.  

Założyłem na poczekaniu konto na gadu-gadu. Tak, gg żyje i ma się dobrze. No prawie dobrze... ale o tym potem. Chciałem sprawdzić jak bardzo testosteron wpływa na zdrowe myślenie mężczyzny. Otóż bardzo. Założyłem konto, wpisałem losowe dane, na avatar ustawiłem najbardziej sztuczne i mało wiarygodne zdjęcie w google grafice. Blond Kim Kardashian po botoksie. "Przecież nikt się nie nabierze na coś takiego". Myliłem się. Na moje fejkowe konto dostawałem kilkadziesiąt wiadomości w dziennie. Głownie propozycje spotkania w aucie, sponsoring, komplementy itp. itd. Wszystko sprowadzało się do jednego. Dostałem dużo zdjęć, których nie chciałbym oglądać, ale taka była cena za mój mały eksperyment. Sam poszperałem i znalazłem kilka podobnych zdjęć do mojego dziwkarskiego avatara i zacząłem się nimi dzielić z niedowiarkami. Wszyscy byli tacy sami. No... prawie. Pewien amant opisywał mi swój wymarzony stosunek ze mną wierszem. tak, kurwa, wierszem! :D. Na nic zdały się moje prośby, żeby skoro już musi, żeby przerzucił się na prozę. Napisało do mnie dwóch chłopaków, którzy chcieli, żebym udzielił im kilku rad seksualnych. O dziwo, oni byli najnormalniejsi z tego całego towarzystwa. Kulturalni, mili i trochę nieporadni :P. Ale do sedna. Jeden z nich miał problemy z zaczęciem swojej przygody z seksem. Miał dziewczynę, ale nie wiedział jak się do tego zabrać. Jako dobra koleżanka, udzieliłem chłopakowi małych korepetycji. Był bardzo wdzięczny. Tak wdzięczny, że gdy postanowiłem sprawdzić jego wierność. Chętnie przystał na propozycję korepetycji praktycznych ze mną(!!!). No ja przepraszam, kurwa, bardzo. W 20 minut zapomniał o dziewczynie, z którą jest w związku ponad rok na rzecz plastikowej blondi, do której napisał na gg. W dodatku ta blondi to niewiele starszy od niego szatyn. Co jak co, ale tacy to dopiero zasługują na porządnego strzała w głupi łeb. Zdenerwowany postanowiłem usunąć konto. Ale coś mnie zatrzymało. Mianowicie płeć piękna.

Otóż to. Lesbijki na gg. Chyba jeszcze bardziej zboczone niż faceci, którzy do mnie pisali. Nie no... bez przesady. Pierwsza. Wysłała mi swoje nagie zdjęcia po 3 wiadomościach. Tak, po trzech wiadomościach. Prawdziwe, nie pobrane z internetu. Sprawdziłem. Po pierwszej trafiła się następna, potem inna, a potem jeszcze kolejna. Dla mnie trochę patologia, bo zdjęcia tych kobiet mogą teraz wędrować po sieci, jeśli wysyłały je komuś, kto ma złe zamiary. Faceci przynajmniej rzadko pokazywali twarz.  

Na koniec postanowiłem sprawdzić jeszcze jedno. Zarejestrowałem się na mało popularnym portalu z seks-randkami. Tam użyłem już bardziej realnego zdjęcia. W profilu zaznaczyłem, że jestem lesbijką. Myślicie, że przez to nie pisali do mnie faceci? Nic z tych rzeczy. Miliony pytań, czy nie zrobię dla niego wyjątku i nie umówię się akurat z nim. Aaaaah, akurat z nim, wyjątkowym, innym niż wszyscy... ;). Ale dosyć tej szydery.

Całe badanie trwało kilka dni i miało na celu zbadanie toku myślenia większości facetów (przy okazji też pewniej grupy kobiet) oraz dlaczego dziewczyny w moim wieku są tak wrogo nastawione do nowo poznanych osób. Już wiem. Dziękuję, utrudniacie mi zadanie, niewyżyci idioci. Cytując znanego polityka i biznesmena: "To jest dramat...". Myślę, że wiadomo o co chodzi.

***
Tak z innej beczki. Piszę tu pierwszy raz od 9 miesięcy i szczerze powiedziawszy trochę mi tego brakuje. Ale rozwijam swoją pasję, spełniam się jako twórca i robię małe kroczki w kierunku swojego wymarzonego sposobu na życie :). Pozdrawiam wszystkich i nie bierzcie mojego badania za jakiś durny fetysz. Nie kręci mnie jakoś internetowa sfera seksualna ;)

ZicO

opublikował opowiadanie w kategorii felieton, użył 825 słów i 4837 znaków.

4 komentarze

 
  • Tadzik101

    Seks jest przereklamowany jak stwierdził po swoim pierwszym razie syn mojego kolegi z czasów szkolnych :) Jeśli mowa o cyberseksie  to  tego nie próbowałem ale z opowiadań znajomych wiem ,że smakuje jak ten "prawdziwy" jakby smakowany przez folię i łatwo się od niego uzależnić. Mam wrażenie ,ze dookoła mnie są sami seksoholicy a ludzi mających inne zainteresowania jest garstka  :D

    19 cze 2016

  • nienasycona

    Tak, jakby na lolu było inaczej. Większość facetów tu proponuje cyberseks. A kobiety wcale lepsze nie są

    8 cze 2016

  • merlin

    @nienasycona Królowo co się dzieje, skąd u Mojej Pani taki pesymizm. Podobno w naturze seks jest lepszy, ale dla niektórych nawet taki substytut jak cyberseks jest lepszy od jego zupełnego braku. :jupi:

    8 cze 2016

  • nienasycona

    @merlin, pewnie masz rację. I nie pesymizm, tylko realizm :)

    8 cze 2016

  • ZicO

    @nienasycona Ja osobiście na lolu się z czymś takim nie spotkałem. W sumie to spotkałem, ale to trochę bardziej skomplikowane :D

    9 cze 2016

  • nienasycona

    @ZicO, ja się spotkałam. Od tekstów "popiszmy o czymś przyjemnym" po specyfikację penisa delikwenta. Z żeńskiej strony wcale nie wygląda to lepiej. Była tu kobieta ( na szczęście rzadko teraz zagląda), która usiłowała uwodzić każdego faceta, który zamieścił sensowne opowiadanie.

    9 cze 2016

  • violet

    Nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać, skąd tacy ludzie się biorą?

    8 cze 2016

  • zafascynowana83

    Dobry tekst. Też kiedyś robiłam taki test i wyniki były .... żenujące

    8 cze 2016