Refleksja.

Wiara...przez jednych uważana za drugą matkę głupich, przez drugich traktowana jako wartość, która jest potrzebna do zdobywania szczytów. Każdy z nas ma marzenia, cele, pragnienia. Jeśli są one dobre, dobre dla Ciebie, nie krzywdzą ludzi, których mijasz po drodze po zwycięstwo. To gdyby nie było wiary, która popycha Cię do dążenia do mety, która stawia Cię przed linią startu, nie było by Victorii (zwycięstwa), Twojej osobistej Victorii. Miłość uczucie wbrew pozorów nie każdemu znane. Miłością nie można nazwać związku dwóch ludzi, którzy miłość okazują tylko poprzez dwa słowa "kocham cię". CO to za miłość. Żadna. Nie ma jej. Miłość to nie pokaz... Robisz coś dla ukochanej osoby, dla kogoś bliskiego Ci, ważnego Tobie. Czego on, inni nie widzą.... Miłość to czyny, to dbanie o drugą osobę, to bycie dla kogoś aniołem na Ziemi. Miłość nie szuka pokłonu, nie unosi się złością i dumą, nie szuka poklasku... Znajome słowa prawda? I nie ważne w jakiej kolejności powiedziane, ważne czy rozumiesz ich znaczenie. Czy szanujesz i doceniasz ich wartość. Prawdziwa miłość, daje Ci szczęście. Bądź dobrym, okazuj miłość, dąż do celów przy pomocy wiary. W życiu będzie Ci lepiej, łatwiej. Materialne szczęście to sztuczne szczęście, jest ulotne jak chwile. Natomiast szczęśliwe chwile dają Ci szczęście na zawsze. Dobre momenty w Twoim życiu dają Ci szczęście, nawet jeśli nic nie dostajesz. No właśnie, czy na pewno nic nie dostajesz ? A uśmiech, radość drugiej osoby z powodu Twego dobra, miłości i wiary w tą osobę ? Jej zaufanie ? Bliskość ? Spotkanie z nią ? Daje szczęście. Często po prostu tego nie widzimy. Wolność ? Wolność to wiara, miłość i szczęście....