For you here and now: Tour cz.2

For you here and now: Tour cz.2Ewelina.  
Alex nie przyjechał. Ogolnie rozmawiamy... Ale nasza sytuacja jest hmm... Zła? Tak można powiedzieć. A czemu ? Bo dowiedział sie , że dalej koleguje sie z Conorem.  
"Śpisz?"
Sms. Od niego. Akurat leżę w łóżku.  
"Nie. "
Odpisalam.  
"Chłopaki przylecieli dzisiaj do Londynu na dwa dni"   
Świetnie. Szkoda , ze on sie nie pofatygował. Super z nas para. Nie ma co.  

" A ty wolales dymac laski ?"

Odpisalam.  

"Nie pieprze nikogo."

Jasneee.  

"Ok"

Prawda jest taka, że chyba sie w nim zakochałam. Naprawdę. Mówiłam, że nie , le po jego wyjeździe poczułam pustkę. Okropna pustkę w sercu. Pieprzona miłość. Mój telefon zaczął dzwonić. Alex dzowni. Nie wiem czy chce go usłyszeć. Popieprzone to wszystko. Mimo wszystko odebrałam.
-Tak? - odebrałam
- Przełącz się na kamerkę.  
- Alex to zły pomysł.  
- Po prostu ja kurwa włącz. Możesz to do chuja zrobić? - Wytarłam łzy i włączyłam kamerkę. Zobaczyłam jego twarz. Piękną twarz za którą Tesknilam.  
- Jutro musze isc do pracy Alex. Jest już późno.  
-Wiem. - powiedział. Nie mogłam sie napatrzec na jego twarz.- Tęsknię- szepnal. Serce mnie zabolało.  
- Ja też Alex. Czemu nie przyleciales dzisiaj ?- zapytałam. Przeczesal palcami swoje ciemne włosy.  
- Jutro muszę wziąć udzial w reklamie jakis tam ciuchów. Przylece następnym razem. Obiecuję. - samotna łza poleciała mi po policzku. Wytarłam ją szybko mając nadzieje ze nie widział.  
- Muszę kończyć. Jutro rano muszę wstać. Pa Alex- i sie rozlaczyłam. Kurwa. Głupia miłość.  

Alex.  
Płakała i nie wiem czemu. Przeze mnie?. Nie no raczej nie. Położyłem się w łóżku i myślałem. Nie widziałem jej 2 tygodnie. Jutro rano lecę do Finlandii. Szczerze? Dobrze mi w trasie, ale chciałbym chwilę pobyć chociaż z Ewelina. Nikogo nie pieprzylem. Nie chcę , chociaż mogłem.  

- Carla - powiedziałem do naszej asystentki. Spojrzała na mnie.  
- Tak?
- Kiedy mamy jeszcze wolne?- wyjela notes. Sprawdziła.  
- Tylko w Polsce. Dokładnie półtora tygodnia. Czemu pytasz?  
- Tak po prostu. - jechaliśmy samochodem do hotelu w Finlandii. Ewelina sie nie odzywala dzisiaj co mnie martwi. Wykrecilem jej numer telefonu. Jeden sygnał. Drugi. Trzeci. Czwarty i nic. Poczta głosowa
- Cześć skarbie. Odezwij sie do mnie jak bedziesz miała czas. Tęsknię- nagralem sie. Carla patrzyla na mnie. - O co chodzi?- zapytałem.  
- Szkoda , że masz dziewczynę- usnioslem brew do góry. - Myślałam o jakimś małym niezobowiazujacym seksie czy coś- rozszerzylem szerzej oczy.  
- Pochujalas?  
- Nie. Tak tylko myślę głośno.  
- Pierdol sie Carla- samochod sie zatrzymal a ja z niego wysiadlem.  
- Chętnie z Toba- wziąłem swoją walizkę i ruszyłem do hotelu.  

Carla nas zameldowała i poszliśmy na górę. Co ona sobie wyobraża do cholery?  
Nie bede pieprzyl Carli. Nie będę kurwa.  
- Może jakiś drink po zdjeciach? - zapytała.  
- A bedziesz dalej próbowała mnie uwieść?  
- Nie- odpowiedziała. Spojrzałem na nia. Miała krótką sukienkę przylegająca do ciała ktorw swoją drogą było kuszące. Długie blond włosy i była ładna. Ale nie tak jak Ewelina. Wszedłem do pokoju i spróbowałem ponownie do niej zadzwonić.  
Jeden. Drugi. Trzeci i jest
- Halo?  
-Cześć. Jak tam ?- zapytałem. Westchnela
- Alex zadzwonię wieczorem. Jestem w pracy. Mamy młyn. Oliwii i Mileny nie ma a my z Martyna nie dajemy rady. Przepraszam. Oddzwonie do Ciebie naprawdę. Pa- i się rozlaczyła. Chociaż mogłem ja usłyszeć. To już coś.

Zdjecia do reklamy perfum jak sie okazało nawet fajnych , były nudne. Później poszedłem z Carla do klubu sie napić drinka.  
- Więc jak tam z Twoją dziewczyna?- zapytała Carla po jakimś czasie. Spojrzałem na nią. Miala na sobie krótką czarną obcislą sukienkę z dużym dekoltem i odkrytymu plecami. Na stopach wysokie szpilki. Włosy lekko pokrecila. Zielone oczy podkreśliła tuszem. Wyglądała seksownie.  
- Dobrze. Do czego bijesz? - zapytałem i wypilem resztę 4 już drinka. Zamówiłem nam po kolejnym.  
- Po prostu- schylila sie w moją stronę i dotknęła dłonią mojego uda. Jej czerwone usta rozchylily sie w uśmiechu.  
-Ciekawe. - odpowiedziałem i odwróciłem od niej wzrok. Sięgnąłem po swoje whisky i zacząłem pić.  
- Może pójdziemy potańczyć? - zapytała pokazując na parkiet. Kiwnalem głową.  
-Za chwilę okej? Musze do toalety- wziąłem swojego drinka i poszedłem.  
Wyjalem telefon i zadzwoniłem ponownie do Eweliny. Po 2 sygnalach usłyszałem głos, ale nie Eweliny.  
-Gdzie Ewelina Conor? - zapytałem wkurwiony.  
- W łazience. O co chodzi?  
- Daj mi ją.  
- Zaraz wyjdzie musiała się odświeżyć-  powiedział a ja mogłem sobie wyobrazic jak ten kutas się uśmiecha. Po chwili usłyszałem jak Ewelina krzyczy  - Conor podasz mi bieliznę?- Conor sie Zasmial cicho. Rozlaczyłem sie i wyłączyłem telefon. Schowalem go do kieszeni i wróciłem na salę.  
Carla siedziała tam gdzie siedziała. Podszedłem do niej i ją pocałowałem.  
-Chodźmy do hotelu Carla- Kiwnela głową i wyszliśmy z klubu. Zlapalismy taksówkę i pojechaliśmy do hotelu.  
Byłem wkurzony. "Podasz mi bieliznę" kurwa jego mać. Wiedziałem , że tak to się skończy do chuja. Widziałem, że jak ponownie Conor sie pojawi to w końcu ją zdobędzie. Może dlatego wczoraj płakała? Moze nie wiedziała jak mi to powiedzieć kurwa?
Zajebie. Sie.  
W pokoju hotelowym nie bawiłem sie w czułości. Wziąłem to co chciałem od Carli i wyszedłem z jej pokoju jak zasnela.  

Ewelina.  
- Kto dzwonił?- zapytałam Conora. Oglądaliśmy film. Potem sie wykapalam a on uparł sie zaczekać. Zgodziłam sie. Rozmawialiśmy.  Przyznałam sie przed Conorem, ze zakochałam sie w Alexie. Nie przyjął Tego dobrze, ale cóż...miłość nie wybiera.  
- Nie wiem . Chyba telemarker. Oni nie śpią- Zasmialam sie. Wzięłam telefon i napisałam do Alexa
"Musimy pogadać. Mam Ci coś ważnego do powiedzenia i nie może to czekać."

- Bede się zbierać. Idź spać. Do jutra- powiedział i wyszedł ode mnie z domu. Położyłam sie do łóżka i zasnelam myśląc o Alexie.  

" Chyba wiem o czym.
Taką wiadomość znalazłam rano w telefonie. Wybrałam numer Alexa.  
- Halo- powiedział.  
- Włączysz kamerkę? Chce ci coś powiedzieć. - powiedziałam.
- Tak- włączył kamerkę i po chwili go zobaczyłam. Był jakiś inny.  
- Chciałam Ci to powiedzieć jak będziemy się widzieć , ale nie chce dłużej czekać...
- Tak wiem. Jesteś z Conorem.- rozszerzylam szerzej oczy.  
- Co? Nie. To coś innego...- znowu mi przerwał
- Pieprzysz sie z nim i nie wciskaj mi ze nie.  
- Wczoraj był u mnie Przyznałam przed nim , że...
- Go kochasz. - znowu mi wszedł w słowo.  
- Dasz mi powiedzieć? - kiwnal głową- Przyznałam przed nim , że sie zakochałam, ale w Tobie Alex. Wiem , ze to miał być tylko seks. Zrobisz z tą wiadomością xo chcesz , ale chciałam Ci to powiedzieć.  
- Co?- wydawał sie jakiś blady. - Dlaczego uciekles rano Alex. Myślałam nad powtórka- usłyszałam głos Carli a po chwili jej postać w kamerce. Serce mi stanęło. Spojrzała w stfone1 telefonu i wyszła z pokojum, mruczac coa pod nosem. Do oczu naplynely mi łzy które po chwili splywaly mi po policzkach.
- Zapomnij- szepnelam i sie rozlaczyłam zanim cokolwiek zdołał powiedzieć. Alex właśnie złamał mi serce.  

Alex.  
Odbierz. Kurwa odbierz. To nie może być prawda. Kurwa
Co ja kurwa zrobiłem do chuja.  
Wybrałem numer Doriana. Odebrał po drugim sygnale.  
- Co jest?
- Dorian kurwa musisz mi pomóc. Prosze stary. - Dorian westchnął. Ja czułem sie jakby ktoś mnie skopal.  
- Co sie stało? - wyjaśniłem mu wszystko od początku do końca. - Jesteś pojebem Ross i przepraszam , ale teraz Ci nie pomogę. Jak mogłes ją zdradzić!? Pojebany jesteś?  
- Kurwa myślałem , tak sądziłem ze ona to zrobiła z Conorem. Kurwa idź do niej po prostu i daj jej ten pierdolony telefon. Tylko tyle. Nie mogę już przyjechać... Chociaż. Oddzwonie.  
-Czekaj..- usłyszałem. - My dzisiaj też wracamy. Ross jest czwartek. Mogę pojechać do niej teraz bo i tak za godzinę jade na lotnisko.  
- Dzięki. Zadzwoń jak już będziesz u niej.  
- Dobra- rozlaczyłem sie i wkurzony poszedłem do Carli. Pieprzona Carla. Nienawidzę jej i jak mogłem z nią spać?  
Kurwa  
Bez pukania wszedłem do jej pokoju i od razu na nią naskoczylem.  
- Czy ty kurwa jesteś normalna!? Po chuj wlazisz do pokoju i pierdolisz takie rzeczy!? - uśmiechnęła się głupio.  
- Oj Ross. Teraz mozesz mnie pieprzyć i nie musisz miec wyrzutów. - powiedziała kładąc swoje lapska na moim torsie.  
- Nigdy więcej w życiu. Pieprzylem Cię raz i to był najgorszy seks w moim życiu pieprzona debilko. Jesteś zwolniona. Pakuj się i wypierdalaj. Skończyłem z Tobą. - powiedziałem powoli. Patrzyla na mnie wielkimi oczami.  
- Nie możesz mnie wyrzuć
- Założysz sie?  
- Nie mozesz tego zrobić Alex.- Zasmialem sie i ponownie tego dnia wyjalem telefon i wybrałem numer naszego managera.  
- Cześć stary. Możesz załatwić inną asystentke? Taką która nie będzie próbowała zaciągnąć nas do łóżka? To robi sie męczące.  
- Jasne. Dzisiaj ktoś przyleci do Finladnii.  
- Dzięki. - rozlaczyłem się i powtórzylem do Carli- Pakuj sie i wynocha. Kalendarz zostaw i reszte rzeczy potrzebnych dla nowej asystentki. - i wyszedłem.  
Czekałem na telefon od Doriana godzinę w końcu dostałem od niego smsa.  
" Sorry stary. Otworzyła, ale cytuje "Ross nie istnieje dla mnie. Niech nigdy więcej do mnie nie pisze i nie dzowni". Jedziemy na lotnisko. Będziemy niedługo"
Czyli koniec.  
Zerwała ze mną.  
A ja?  
Ja jestem skończonym dupkiem.  
Alex Ross zjebal jej serce.  
Alex Ross zjebal sobie serce.

Aria

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1880 słów i 10005 znaków.

11 komentarze

 
  • hula ula

    Kkedy kolejna ???? ile bedzie jeszcze czesci do konca  
    :)

    21 lip 2016

  • Misiaa14

    A Dorian gdzie Dorian i moja ulubiona bohaterka; -; pogodzili się?  Nie wytrzymam ;-; kocham...♡♡♡

    19 lip 2016

  • Aria

    @Misiaa14 Bedzie i Dorian, ale w następnej. Wpadłam na pomysł, żeby w jednej części była tylko i wyłącznie Martyna i Dorian a w drugiej Ewelina i Alex. I tak zostanie do końca. :)  
    Ciesze sie , że sie podoba.
    Pozdrawiam  
    Aria xx

    19 lip 2016

  • Misiaa14

    @Aria ale pogodzą się proszę powiedz że tak ;-;

    20 lip 2016

  • ayio5

    Love  :yahoo:

    19 lip 2016

  • ansik

    genialne :)

    19 lip 2016

  • neomi

    Cuudo

    19 lip 2016

  • Piekna

    Po prostu rewelacja ale jednak mam nadzieję że benda razem

    19 lip 2016

  • Barbie

    Nieeee :((( Zrób coś żeby oni spowrotem byli razem. :((( PROSZEEEEEE!!!! Oni muszą być razem :( Błagam!!!!!

    19 lip 2016

  • Krolewna

    Alex najpierw myśl potem rób  <3

    19 lip 2016

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na next już z niecierpliwością. :) :*

    19 lip 2016

  • Dream

    Alex najpierw robi potem myśli, eh :( Zaś sie to tak kończy. Czekam na cd :)

    19 lip 2016

  • NataliaO

    @Dream zgadzam się, ale cóż zrobić :)  <3

    19 lip 2016

  • Malineczka2208

    O kurwa ...!! Dlaczegooo?! Ross! Ty idiotooo!! To sie nie może tak skończyć, oni muszą być razem. !  
    A część... Rewelacjaa! <3 <3 :D :)

    19 lip 2016