Jest-Takie-Miejsce 178

- Powiesz, co się stało? – pyta, wciskając mi do ręki różowy top, bez pleców.
- Olga…
- Naprawdę tak ci żal, że pojechała? Zuzannaaa…
- Nie. Żal mi było patrzeć, jak całuje Kubę na pożegnanie, a on jej na to pozwala.
- Jaki typ niezrównoważony!!!
- Nic z tego nie będzie, Jolka. Przez chwilę jest wspaniale, ale to są tylko momenty. Nic nie znaczące dla niego. Ma frajdę, dobrze się bawi, sprawdza moje reakcje i ostatnio ma przy tym coraz większy ubaw. Dziś nawet tego nie ukrywał.
- Nie nakręcasz się za bardzo?
- Nie mieliśmy szans. Wiedziałaś o tym. Nie wierzysz w takie absurdalne szczęśliwe zakończenia. Dlatego ty wyjdziesz cało z  relacji z Damianem, bo nie jesteś naiwną idiotką, która robi sobie jakieś chore nadzieje, chociaż wszystko wskazuje na to, że szanse są zerowe.
- Damian i ja to inna bajka. Oboje mieliśmy takie podejście. Oboje chcieliśmy takiej relacji i nikt nikomu nie deklarował wielkiej miłości.
- A Kuba mi coś deklarował, tak?
- Nie. Kuba patrzy na ciebie tak, jak Damian nigdy na mnie nie spojrzał. Może jest pajacem i zachowuje się dziecinnie, no ale popatrz, ile ma lat? 17? Czego można od niego oczekiwać? Jest chłopakiem. Oni chyba nie potrafią być poważni.
- Pocieszające – mówię sarkastycznie.
- Zuza, wiedziałaś o tym. Od początku pokazał swoją zwariowaną stronę, która z powagą nie miała nic wspólnego. A mimo to… No wiesz… Zakochałaś się w nim. Masz prawo.
- Nie chcę być w nim zakochana, rozumiesz? Boli mnie to już teraz, a co będzie jutro, pojutrze, za tydzień?
- Możesz sobie chcieć, albo nie chcieć, a i tak niczego nie zmienisz. Walczyłaś, wypierałaś to, krzyczałaś na niego, nazywałaś go kretynem, śmiałaś się, że ty i on??? Że nieeee, niemożliwe, że jest idiotą, bla, bla, bla…. I co? Pomogło? I tak się unosisz nad ziemią za każdym razem, gdy go widzisz.
- Jakieś rady? – pytam, bo wszystko, co mówi wydaje mi się takie mądre i dojrzałe.
- Jedna. Zrób coś dla siebie. Zrób coś, co chcesz zrobić, nie patrząc na to, co pomyślą inni. Jutro wracamy do domu. Wróć tam z myślą, że zrobiłaś wszystko, co chciałaś. Żebyś nie żałowała, że za mało, że mogłaś więcej, rozumiesz?
- Tak.
- Czyli co? Różowa? – Uśmiecha się.
- Różowa – odpowiadam i w końcu się podnoszę.
Przytulam ją i przypominam jej, jak bardzo ją kocham. Idziemy razem do łazienki i zaczynamy się szykować.
- Ooo, hej! Gotowe na imprezę? – pyta Ola, podchodząc do lustra z pełną kosmetyczką.
- Dopiero zaczynamy – odpowiada jej Jolka.
- Barbie na różowo? – żartuje i puszcza mi oczko.
- A jak? – śmieję się. – Mój ostatni wieczór w tej roli, więc chyba nie mam wyjścia.
Wszystkie jesteśmy zajęte sobą. Strój, fryzura, oczy, usta, makijaż, wszystko musi być idealnie. Kiedy jestem gotowa paraduję w tę i z powrotem po całej długości łazienki.
- I jak? Ujdzie? – pytam swoje towarzyszki i czekam na okrzyk podziwu.
- Zuzaaaa! - Ola odkłada tusz do rzęs i mierz mnie z góry na dół i z dołu na górę. – Kuba będzie rozbierał cię wzrokiem!
Śmieję się, bo Ola nie wie, jak absurdalne jest to, co mówi. Ani jego wzrok, ani ręce nie będą miały ze mną nic wspólnego tego wieczoru… Jestem zmęczona tym wszystkim. Ten chłopak wywołuje we mnie zbyt silne emocje. W dodatku jest ich tak dużo i są  tak różne, że zaczynam się gubić.
Nie idę na tą dyskotekę z zamiarem zdobycia go i wyznania mu swoich uczuć. Przeciwnie. Idę tam po to, żeby  pokazać mu, jaką głupotę zrobił, że wszystko zmarnował.
Będzie żałował, już ja się o to postaram…
Zerkam do lustra i uśmiecham się do swojego odbicia. Jest dobrze! Czekam na dziewczyny, które wyglądają niesamowicie! Wszystkie się postarałyśmy, ale żadna nie przesadziła. Wszystko w granicach smaku i przyzwoitości.
Wychodzimy z toalety i akurat spotykamy Mateusza, który szuka Marty.  
- No, no! – Patrzy na nas, bardzo nam tym schlebiając. – Myślałem, że to zwykła dyskoteka, a nie wybory miss. Wyglądacie pięknie! – Komplementuje nas i otwiera nam drzwi.
Idę ostatnia, więc wykorzystuje okazje i łapie mnie za rękę. Odwracam się w jego stronę. Uśmiecha się tajemniczo i mówi cicho:
- Kuba będzie zachwycony.
- Na to liczę – odpowiadam równie cicho i wchodzę do środka, zostawiając go na korytarzu.
- Jezu, Anka, ruchy, dlaczego się jeszcze nie przebrałaś? – krzyczy Jolka.
- Spokojnie, mamy jeszcze dziesięć minut – uspokaja ją Ola. – Będziemy miały wejście, jeśli się troszkę spóźnimy – śmieje się, a Jolka rozpromienia na te słowa.
- Racja. Anka, pomóc ci z makijażem? – pyta się siostry.
- Przestań, to tylko dyskoteka. Nie będę się malować.
- Trzymajcie mnie, bo zaraz jej coś zrobię.
- Nie zmuszaj mnie, przecież wygląda ładnie – mówię, bo całkowicie akceptuje jej decyzję. Nie lubi się malować i nikt, nawet jej siostra, nie powinien jej zmuszać.
- Ale raz by mogła się postarać, żeby wyglądać jeszcze ładniej.
- Dobrze, że ty się postarałaś – odpowiada rozbawiona, nie biorąc jej słów do siebie.
Ania zmienia koszulkę, rozczesuje włosy i oznajmia, że jest gotowa. Zostało pięć  minut do rozpoczęcia imprezy. Biorę głęboki wdech i razem z dziewczynami kieruję się w stronę drzwi, które właśnie się otwierają. Do środka wpada Agata.
- A wy jeszcze nie na sali? Wszyscy już są – mówi i szuka czegoś w swojej torbie.
- Wszyscy, wszyscy? – dopytuję  z zaciekawieniem.
- Tak, Zuza. Kuba też jest. Ma na sobie czarną koszulkę i bardzo ładnie pachnie. Właśnie go mijałam.
Robi mi się gorąco na samą myśl o jego zapachu. Doskonale go znam i pamiętam, jaki jest niezwykły i wyzywający.
- Akurat nie jego miałam na myśli. Chodziło mi o Krzysia. Obiecałam mu pierwszy taniec.
- Co mu obiecałaś? – pyta Jolka szeptem.
- Nic, improwizuję. Nie idę tam dla Kuby, zrozumiano?
- Normalna… - Uśmiecha się. – Normalnie bym uwierzyła, ale za długo cię znam.
Patrzy na mnie i po chwili zaczyna piszczeć:
- Wyglądamy cudownie!!! Boże, Zuza, ale będzie fajnie!! – podskakuje i jako pierwsza wychodzi na korytarz.
- Jesteście szurnięte – śmieje się Agata, mijając nas.
- Szurnięte i piękne! – krzyczy Jolka i bardzo się cieszy na ten wieczór.  
Może lepiej nie będę jej mówić o swoich planach, bo mogłoby jej to posuć humor…

NIEjestemBARBIE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1188 słów i 6497 znaków.

8 komentarzy

 
  • mariplosa

    Hehe widzę że się rozszalałaś dziś  :) czytam dalej :):*

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @mariplosa hahahha:) musiałam wykorzystać wolny czas na to, co lubię najbardziej :) :*

    23 sty 2017

  • mariplosa

    @NIEjestemBARBIE  no i super :D ja tam sie bardzo cieszę i pewnie nie tylko ja ;) :*

    23 sty 2017

  • *******

    No co ja tu będę dużo mówić  CUDOWNE  <3 <3

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @******* <3

    23 sty 2017

  • Nataliiia

    Ale się podjarałam, aż mi łzy lecą(dosłownie)

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @Nataliiia hahahhahah ! <3

    23 sty 2017

  • Nataliiia

    @NIEjestemBARBIE chyba trochę przesadzam ale naprawdę się nakręciłam

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @Nataliiia Dzisiaj jeszcze będzie ciąg dalszy, także spokojnie, oddychaj, ochłoń:) xD

    23 sty 2017

  • Nataliiia

    @NIEjestemBARBIE haha, a mogę wiedzieć o której mniej więcej godzinie to będzie, naprawdę mnie roznosi, nie mogę się opanować

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @Nataliiia Koło 17:)

    23 sty 2017

  • Nataliiia

    @NIEjestemBARBIE spoko, to czekam z niecierpliwością

    23 sty 2017

  • Patkaxddd

    Kiedy kolejna ?? ❤❤❤

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @Patkaxddd Dzisiaj!:) <3

    23 sty 2017

  • xd

    Że tak powiem jestem unikatowym komentatorem . I to opowiadanie jest zajebioza kocham je i Kubę XD

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @xd A ja kocham ten komentarz! :)

    23 sty 2017

  • cukiereczek1

    Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko kochana bo skonczylas w takim momencie :* :* :) :* :*

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @cukiereczek1 To nie koniec na dziś, także spokojnie:) :*

    23 sty 2017

  • cukiereczek1

    @NIEjestemBARBIE to czekam na kolejną już :* :* :)

    23 sty 2017

  • nastolaka

    Jezu nie wieze :* dodalas dzisiaj jeszcze jedna czesc :*:*<3<3 ehh<3:* czekam na kolejnaz niecierpliwoscia :*

    23 sty 2017

  • Dream

    Dawno nie komentowalam, ale dzisiaj skomentuje, a co! XD Cudownie, wyśmienicie, czyli tak jak zawsze :D Jestem mego podjarana tym faktem, ze Zuzka chce aby Kuba żałował, a niech ma za swoje, wkurwił mnie tym pocałunkiem z Olgą, co za wypierdki mamuta z nich. Ale mam nadzieje, ze jednak dojdzie do pogodzenia ich, bo sie zalamie chyba jak bedzie inaczej :/ Czekam na nexta <3

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @Dream :):):) fajnie, że Cię widzę tutaj :) Dzięki za komentarz:) I liczę na kolejny pod częścią, która się pojawi jeszcze dzisiaj ;D :) <3

    23 sty 2017

  • Malawasaczka03

    @NIEjestemBARBIE Uwielbiam Cię ♥

    23 sty 2017

  • NIEjestemBARBIE

    @Malawasaczka03 <3 ! z wzajemnością :)

    23 sty 2017