Od Nowa cz.10

Od Nowa cz.10Z lotniska taksówka pojechaliśmy prosto do mojego.. Naszego domu.  
Konrad był zaskoczony Tym że Damianowi udało się mnie namówić na to bym wróciła. Był zadowolony nawet bardzo że jestem.  
Poznałam nawet brata Olka, któremu odstąpiłam pokój. Nie chciałam żeby się przeprowadzał, powiedziałam że zabiorę moje rzeczy i zaniosę do innego pokoju, czyli Damiana który się z tego cieszył.  

-Będę spał na podłodze- powiedział
-Nie musisz. Nie gryzę. Tylko pamiętasz ?  
-Nie dotknę Cię. Małe kroki.
-No i dobrze. To co idę do łazienki. - powiedziałam i zabrałam czystą bieliznę po czym wyszłam z pokoju.  
Biorąc kąpiel cieszyłam się że wyjaśniłam wszystko z Damianem i powiedziałam w końcu że go Kocham. Naprawdę. Nie wiem... Ale wydaje mi się że mimo wszystko będę go kochać już zawsze. Czuje się przy nim tak jak nie czułam się nigdy przy Filipie. Z nim tez myślałam że to na zawsze, tylko teraz jest różnica ja tak nie myślę... Ja to wiem że Damian zagościł w moim sercu na zawsze. Nie wiem czy on czuje tak samo jak ja. Może mnie Kochać na zawsze a może myśleć że mnie Kocha, a tak naprawdę to zauroczenie. Chwilowe uczucie. To dlatego też postanowiłam że będę co do niego ostrożna. Nie chce się zawieść. A tego zawodu z nim... Nie przeżyję.  

Położyłam się w łóżku a Damian był w łazience. Mogłam założyć jakieś spodenki... Ale w sumie w Belfaście też z nim spałam w bieliźnie.  
Moje rozmyślenia przerwał Damian który wszedł do pokoju. Położył się obok mnie i patrzył na mnie.  
-Dobry początek.  
-To znaczy ?- zapytałam
-Mieszkamy razem w pokoju. Śpimy w tym samym łóżku.  
-Nie chciałam żeby Olivier się wyprowadzał. Dwa dni temu się wprowadził i co ? Teraz miałby się wyprowadzić. A po za Tym długo tutaj nie pobędę.  
-To znaczy?  
-Chcę się gdzieś wyprowadzić. Wynająć coś. A tak właściwie to dlaczego Ty tutaj mieszkasz? -zaśmiał się
-To głupie ale prawdziwe. Nasz dom jest w remoncie. Już kończą. Za jakieś dwa trzy Tygodnie bedzie wszystko gotowe. Więc możesz tu zostać.  
-Nie chodzi mi o Ciebie. Lubię jak jesteś obok. A z przeprowadzką do innego mieszkania to miałam na myśli nie za kilka dni, tylko jakos miesiąc dwa trzy a może nawet cztery.  
-Możesz zamieszkać ze mną. U nas.  
-Nie jestem na to gotowa. Teraz mieszkamy razem bo tak jakby musimy.  
-Chciałbym się z Tobą kochać. - wypalił a ja rozszerzyłam oczy w zdziwieniu.  
-Co? Oszalałeś?  
-Nie. Mówię co myślę Niki. Powiedziałam to bo chciałem a nie żeby Cię do Tego namówić. - uwielbiam to w nim. Uwielbiam go całego.  
-Kochasz mnie prawdziwie? Kochasz mnie chwilowo ? Jak mnie kochasz ?  
-Sercem- i tym mnie rozwalił. Kocha mnie naprawdę. Tak jak ja jego. Wiem to. Czuję to. Po prostu. - Kocham Cię od dnia kiedy wylałaś wodę na Daniela. Wiem że będę Cię Kochał już zawsze. Nie wiem czy Ty mnie tez, ale ja na pewno. Nie czułem się przy innej tak jak przy Tobie i to mnie cholernie cieszy.  
-Kochaj się ze mną- szepnęłam.  
-Chciałbym, ale tego nie zrobię.  
-Dlaczego ?- obruszyłam się
-Bo mi nie ufasz w pełni. -przesunęłam twarz i go pocałowałam w usta. Nasze języki po chwili złączyły się w erotycznym tańcu. Przekręciłam się tak że leżałam na Damianie. Jego prawa dłoń spoczęła na moim pośladku a lewą wplątał w moje włosy.  
-Jeżeli zaraz nie przestaniemy będę musiał spać u Daniela. -szepnął przerywając pocałunek. Podniosłam się i usiadłam na nim, patrząc na niego z góry.  
-To przestajemy. - pocałowałam go ponownie -Dobranoc. - położyłam się obok niego. Usłyszałam jeszcze cichy śmiech i zamknęłam oczy.  


Gdy rano wstałam Damian jeszcze spał. Poszłam do łazienki wziąć prysznic i umyć zęby. Zrobiłam makijaż, kreski, szminka w kolorze Nude, bronzer do uwydatnienia kości policzkowych, róż na policzki delikatny i podkreśliłam brwi. Wyprostowałam swoje długie włosy który z każdym dniem coraz bardziej mi się podobały. Ciemne u góry i w dół coraz to jaśniejsze. Wyszłam z łazienki i poszłam do pokoju się ubrać. Damian dalej spał wiec ubierałam się bardzo cicho. Założyłam na siebie białe rurki z wysokim stanem i czarną koszulę bez ramiączek. Wyszłam z pokoju i zeszłam do kuchni. Siedział tam Olivier, brat Olka. To śmieszne, ale zastanawiałam się nad Tym. Bo zobaczcie Damian I Daniel maja podobne imiona, zaczynające się na D. A Olek I Olivier na O. A właśnie przypomniało mi się jak Damian podpisał się na liście który mi zostawił kilka miesięcy temu D.D.R. Damian to pierwsze na nazwisko Richter a w środku ? W ogóle nad czym się zastawiam.  
-Cześć -powiedziałam.  
-Hej. Zrobić Ci kawy ? -zapytał
-Niee. Sama sobie zrobię. -uśmiechnęłam się miło.  
-Dzięki że pozwoliłaś mi mieszkać w twoim pokoju.  
-Nie ma sprawy. Mam nadzieje że dobrze Ci się mieszka.  
-Dobrze. A tyyy...-spojrzałam na niego i upiłam łyk kawy
-Co ja ?  
-Mieszkasz w pokoju z Damianem. Czyli jesteście razem ? -zaśmiałam się.  
-Nie. Nie jesteśmy. Przyjaźnimy się po prostu.  
-Na pewno ?  
-Razem nie jesteśmy.  
-Czyli dasz się zaprosić gdzieś? -zapytał. Akurat do kuchni wszedł Damian. Słyszał na 100 procent naszą rozmowę. Nie skomentował Tego, ale widziałam że jest wkurzony.  
-Nie mogę.  
-Dlaczego ?  
-Bo jestem w kimś zakochana i nie będę się umawiać z innym facetem.  
-W kim ? Jesli można wiedzieć.  
-W Damianie.  
-Nie rozumiem. To jakiś żart ? Przeciez nie jesteście razem.  
-Jeszcze. To kwestia czasu. Mieliśmy burzliwy początek. Musimy się na nowo poznać.  
-Aaa już wiem. Nie mogliście być razem bo bylas z kimś i Cię wtedy ten twój były oddał tamtemu a tamten Cię zgwałcił. - otworzyłam szerzej oczy.
-Pojebało Cię? Jeszcze jeden taki tekst to Cię rozjebie. - odezwał się Damian.  
-Przepraszam - powiedział Olivier
-Okej. Nie mogliśmy być razem bo Damian wyjechał do Belfastu na kilka miesięcy, potem okazało się że wrócił ale nie pofatygował się do mnie Tylko pieprzył się z Natalią. Jak się okazało to jego dziewczyna. A potem tak jakoś wszystko się pokręciło.  
-Przecież już to sobie wyjaśniliśmy-usłyszałam dzwonek do drzwi.  
-To pewnie ona. Idź otwórz.  
Spojrzałam na Oliviera. Uśmiechał się od ucha do ucha.  
-Juz wiem o co q Tym chodzi. -powiedział. Zaśmiałam się. Chodziło mu o nasze kłótnie. Fakt ciągle się kłócimy.  
Damian wszedł do kuchni z Natalią. Spiorunowałam go wzrokiem.  
-Oli możesz wyjść na chwilę?  
-Jasne. Cześć - i już go nie było.  

Natalia usiadła na przeciwko mnie a Damian stał.  
-Mam dla Ciebie wiadomość skarbie. - powiedziała ucieszona.  
-Musimy porozmawiać. Ja Kocham..
-Ja Ciebie też Kocham i Kocham nasze maleństwo. - powiedziała dotykając brzucha. Damian zbladł a ja czułam jakby mi ktoś serce wyrywał.  
-Co? Dlaczego sadzisz że jesteś w ciąży ?  
-Bo robiłam dzisiaj test.  
-Pokaż. - dziewczyna wyjęła test ciążowy z torebki i podała Damianowi.  
-Okej. Tylko jest jeden problem. Ja się zabezpieczałem i zawsze byłem ostrożny.  
-A ostatnio u Ciebie? Nie byleś. Nie cieszysz się?  
-Gratulacje dla was. -powiedziałam jeszcze w szoku - Muszę już iść. Cześć - wyszłam z kuchni. Założyłam buty i skórę. Wzięłam torebkę i wyszłam z domu.  

-Co się stało ?-zapytał Olek. Akurat wychodziłam z bramy gdy on miał wjeżdżać.  
-Damian będzie Ojcem.
-Wsiadaj. Porozmawiamy. -wsiadłam do samochodu.  

Zaparkowaliśmy i poszliśmy na kawę do kawiarni.  
Zamówiliśmy i usiedliśmy.  
-Wiec ? O co chodzi ?  
-Bo widzisz wczoraj postanowiliśmy sobie że spróbujemy. Będziemy najpierw się spotykać a potem jak mu zaufam, będziemy razem. Powiedziałam mu że go Kocham. Tylko że zanim ja to zrobiłam, to on mi to powiedział pierwszy. A dzisiaj okazało się że będzie tatusiem. Natalia jest w ciąży.  
-Niki... Przecież on Tego nie chciał. Tak naprawdę Cię nie zdradził. Nie byliście razem. Nie mógł przewidzieć Tego że Natalia zajdzie w ciążę. Powiedział że Cię Kocha. I mówi prawdę, ja mu wierzę. Nigdy o żadną dziewczynę się tak nie troszczył. Myślisz że kto tak zmasakrował Tego frajera co Cię...? Damian. Myślisz że dlaczego poleciał do Belfastu po Ciebie. On za Tobą szaleję i wydaję mi się że teraz jest kurwa strasznie zdołowany.  
-Wiem. Ja to wszystko wiem. Tylko on jej teraz nie zostawi. A ja nie mogę z nim być skoro bedzie w Tym samym czasie z Natalią.  
-Rozumiem. Co teraz zrobisz ? Przecież przeniosłaś rzeczy do jego pokoju.
-Nie wiem. Na razie zostanie tak jak jest.  
-Dzwoni do mnie co chwile. - powiedział pokazując telefon.  
-Wracajmy.- kiwnął głową i wstaliśmy z miejsc.  

Podjechaliśmy pod dom. Nie wiedziałam dalej co mam zrobić w związku z Damianem. Nie chce o Tym na razie myśleć. Po prostu to mnie przerasta, miłość mojego życia będzie miała dziecko z Inną Kobietą.  
Weszliśmy do domu. Od razu skierowałam się do łazienki. Chciałam odwlec rozmowę z Damianem jak najdłużej się dało. Nie dane mi było pomyśleć w spokoju. Damian dobijał się do drzwi.  
-Nikola otwórz. Chcę porozmawiać.  
-Odejdź. Chcę pomyśleć - podeszłam do drzwi.  
-Proszę... Nie rób mi Tego. Błagam Cię Niki.  
-Odejdź..- załkałam. Zsunęłam się po drzwiach i usiadłam na płytkach. Schowałam twarz w dłonie i cicho płakałam.  
-Otwórz.- powiedział już mniej spokojnie. -Kurwa Nikola Otwórz! - walnął w drzwi- Otwórz Te pieprzone drzwi !!  
-Stary wyluzuj. -usłyszałam Olka- Daj jej czas. Jak będzie gotowa to sama Cię zawoła. Chodź.  
-Niki pójdę. Tylko proszę wyjdź z łazienki. Po prostu boję się. Rozumiesz ? Ostatnim razem gdy się tam zamknęłaś musiałem dzwonić po karetkę.  
-Boże przecież się nie zabiję. Idź już stąd do cholery. - usłyszałam oddalające się kroki i wyszłam z łazienki. Poszłam do pokoju, ale zanim zdążyłam zamknąć drzwi, Damian wszedł do środka. Zamknął drzwi na klucz i spojrzał na mnie.  
- Porozmawiajmy.

Aria

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1855 słów i 10063 znaków.

8 komentarzy

 
  • mello

    proszę dodaj dziś następną część :)

    2 wrz 2015

  • g

    Blagamy prosimy na kolanach dodaj dzis kolejna może być krotka bo zwariujemy

    2 wrz 2015

  • mysza

    Oni muszą być razem! :) Proszę :*

    1 wrz 2015

  • mello

    Kiedy nastepna część  :rotfl:

    1 wrz 2015

  • Koala

    <3 prosimy dziś <3 super

    31 sie 2015

  • Milena69

    Boskie ♥♥♥ błagam niech oni bd razem a to dziecko nie bedzie Damiana :-D proszee :-* kiedy next

    31 sie 2015

  • Misiaa14

    Cudoooooo błagam dodaj kolejną część  dzisiaj  prosze   cię  ;<   to jest  wspaniałe

    31 sie 2015

  • paulaaxdxd

    cudo
    :rotfl:

    31 sie 2015