Igrzyska śmierci cz.6 - uzupełnienie zapasów

Obudziłem się rano ale jak dotąd nie słyszałem żadnych wystrzałów. Podniosłem się bardzo głodny. Musiałem szybko znaleźć jedzenie, jeśli chciałem przeżyć. Ruszyłem w stronę skały, w której była moja stara jaskinia. Oczywiście zabrałem ze sobą tomahawka i magnuma. Szedłem nie dłużej niż dwadzieścia minut. Kiedy dotarłem do mojej jaskini, przekonałem się, że nadal nikt w niej nie mieszka. Ruszyłem wzdłuż skały na wschód i znalazłem jeziorko, uradowany napełniłem bukłak wodą. Szedłem jeszcze przez jakiś czas, gdy nagle zobaczyłem zająca. Od razu rzuciłem w niego tomahawkiem. Na szczęście trafiłem. Chciałem po prostu zjeść go na surowo. Lecz pewnie bym się rozchorował i nie byłbym w stanie walczyć, a zbliżał się już koniec igrzysk więc musiałem być sprawny. Wróciłem biegiem do swojego pnia, postanowiłem rozpalić ognisko w środku, co nie było najlepszym pomysłem. Nagle usłyszałem dwa wystrzały, jeden po drugim. Szybko zabrałem mięso i uzbrojenie, po czym pobiegłem do szałasu moich ofiar po drodze przeszukałem ich zmasakrowane ciała. Chyba nie miały przy sobie nic czym mogłyby zrobić sobie krzywdę, bo te ciała wyglądały jakby same się podrapały i wydłubały sobie oczy. Kiedy od nich odchodziłem nadepnęłem na coś co wyglądało jak gałka oczna. Całe twarze miały podrapane. Jedna nawet odgryzła sobie palce, a z jej ręki wciąż sączyła się bordowa ciecz. Pobiegłem do ich szałasu. Postanowiłem, że się tam przeprowadzę, bo mój pień był cały zadymiony po tym jak rozpaliłem w nim ognisko. Podpalenie raczej mu nie groziło, ponieważ zanim pobiegłem zdążyłem zagasić ognisko. Usiadłem w szałasie i błyskawicznie wchłonąłem mięso. Znów usłyszałem wystrzał. " A więc zostało nas już tylko czterech. Powodzenia i niech los zawsze nam sprzyja " pomyślałem. W szałasie dziewczyn znalazłem kilka ryb. Śmierć głodowa raczej mi nie groziła, więc postanowiłem poczekać aż na arenie zostanie już tylko jeden trybut, i wtedy zaatakować z ukrycia. Położyłem się i od razu zasnąłem.

Armiks

opublikował opowiadanie w kategorii przygoda, użył 411 słów i 2147 znaków.

2 komentarze

 
  • Karou

    świetne :D

    18 paź 2014

  • Gabi14

    Ah te zmasakrowane ciala <3

    17 paź 2014