Dowcipy tag #Bóg (3)

  • Poszedł kreacjonista do nieba,

    zobaczył Boga i zagaja:
    – Panie, powiedz mi, jak stworzyłeś wszechświat?
    – Cóż... Wielki Wybuch, cząstki i antycząstki, ekspansja wykładnicza..., no cóż..., resztę wiesz.
    – A jak stworzyłeś wszystkie żywe istoty?
    – No, abiogeneza, potem ewolucja i powoli wszystko się działo. No cóż, wasi naukowcy już dawno wszystko rozpracowali.
    – A jak stworzyłeś człowieka?
    – Naczelne, znowu ewolucja... No, oczywiście nie bez trudu…. Co, nie chodziłeś do szkoły?
    – Ale przecież w Biblii jest napisane o siedmiu dniach i tak dalej!
    – A jak miałem opowiedzieć starożytnym dzikusom o antycząstkach, abiogenezie i ewolucji?!

  • Każdy sądzi według siebie...

    Pies myśli: "Mój człowiek karmi mnie, opiekuje się mną, kocha mnie, więc musi być Bogiem.".

    Kot myśli: "Mój człowiek karmi mnie, opiekuje się mną, kocha mnie, więc jestem Bogiem.".

  • List do Boga

    Niemiec pisze list do Boga: "Panie , moja żona taka brzydka, pomóż"

    Pan się drapie się po głowie, i mówi w końcu:

    - A co tam, znaj gest. Z kobitkami nic się nie da zrobić, ale za to będziesz miał dobre autostrady.