Samotny podróżnik- cz. 9 - Spokojne życie. - Koniec
Stolica była oddalona o około jeden dzień drogi stąd. Problem polegał w strumyku, a właściwie to już w rwącej rzece, której nie w sposób było przebrnąć ...
Stolica była oddalona o około jeden dzień drogi stąd. Problem polegał w strumyku, a właściwie to już w rwącej rzece, której nie w sposób było przebrnąć ...
"Przyjaźń ? Jak nienawiść, najtrwalsze z uczuć" Właśnie dla mnie najtrwalsze..a co jeśli Ty chcesz to skończyć? Nie odzywasz się.. To już miesiąc. Miesiąc milczenia ...
- Tylko nie bądź na mnie zła..- Mówię do siebie i wchodzę.. O matulu.. jaki tu jest bałagan.. No ale dobra.. od czegoś trzeba zacząć.. tylko od czego.. Dobra to może ...
Paulina za to była coraz bardziej załamana.Jej lewa noga sprawiała jej duży problem i nie chciala wychodzić. Siedzenie w domu nic nie da. -Wiem mamo.-powiedziała i ...