photogon

razem:   thumb_up 261 thumb_down 155 mode_comment 3 visibility 114 239
  • Rozmawiają dwaj sąsiedzi I jeden

    Rozmawiają dwaj sąsiedzi. I jeden z nich mówi:
    - Ja mam prawdziwego psa obronnego. Do jego budy nie można podejść.
    - Dlaczego, taki groźny?
    - Nie, tak jest zasrane!!!

  • Autostopowiczka w średnim wieku

    Autostopowiczka w średnim wieku usiłuje złapać okazję. Niestety, samochody nie zatrzymują się. Po długim czasie słychać pisk opon, zatrzymuje się auto, kierowca otwiera drzwiczki i mówi:  
    - Niech pani wsiada, ja nie jestem z tych co biorą tylko młode i ładne...

  • Rozmawiają dwie koleżanki Ale Kaśka

    Rozmawiają dwie koleżanki:
    - Ale Kaśka zbrzydła. Aż miło popatrzeć.

  • Pilot zielony z przerażenia zwraca

    Pilot zielony z przerażenia zwraca się do stewardesy:
    - Skarbie za jakieś 5 min wyrżniemy o ziemię i nic nie jest w stanie tego
    zmienić. Postaraj się to w jakiś łagodny sposób wytłumaczyć pasażerom
    Stewardessa wzięła to sobie do serca i pofatygowała się na pokład
    pasażerski. :
    - Proszę wszystkich o uwagę, czy byli byście państwo uprzejmi wyciągnąć
    paszporty? Dziękuje, a teraz wszyscy unosimy je wysoko nad głowę i
    machamy... Brawo. Teraz chwytamy je dwoma raczkami i łamiemy w ten sposób
    żeby podzielić je po środku. Pięknie, milo się z Państwem współpracuje, a
    teraz zwijamy te paszporty w ciasny rulonik i ...
    ,.. i wsadzamy sobie je głęboko w dupę żeby było Was łatwo zidentyfikować
    jak już się rozbijemy

  • Płynie sześciu ślepych przy

    Płynie sześciu ślepych przy wiosłach i jeden półślepy na sterze...
    Nagle jeden ślepy wybija półślepemu oko...
    - To już koniec - mówi sternik.
    I oni wysiedli...

  • Dwaj informatycy chwalą się tym

    Dwaj informatycy chwalą się tym, co potrafią ich komputery. Pierwszy mówi:
    - Gdy przychodzę do domu, mój pecet włącza się automatycznie.
    - To jeszcze nic - mówi drugi. Gdy ja wracam z pracy, mój pecet na powitanie mruga monitorem i merda joystickiem!

  • Rok 1497 Płynie sobie statek piracki

    Rok 1497. Płynie sobie statek piracki straszliwego kapitana 'Rudobrodego'. Nagle na horyzoncie pojawia się statek towarowy. Majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
    - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulę!!!
    Kapitan założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Płyną dalej. Nagle na horyzoncie pojawia się drugi statek towarowy.
    Majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie statek towarowy na horyzoncie!
    - Dobra jest! Podajcie moją czerwoną koszulą!!!
    Znów założył koszulę, dokonali abordażu, straszliwej rzezi i statek był ich. Po kilku takich "akcjach", jeden z marynarzy pyta:
    - Kapitanie! Dlaczego na "akcje" zawsze zakłada pan czerwoną koszulę?
    - Bo jak napadamy na statek, to mogą mnie przecież ranić, a na czerwonej koszuli nie widać plam krwi. A gdy nie widać, że kapitan jest ranny, to duch załogi nie upada i wszyscy walczą jak lwy!!!
    W tym momencie majtek z bocianiego gniazda woła:
    - Kapitanie 12 brytyjskich statków wojennych!!!
    - Dobra jest!!! Podajcie moje brązowe spodnie.

  • silnik w promie

    silnik w promie

  • prażona na słocie (p prał na słocie)

    prażona na słocie (p. prał na słocie)

  • patka na medale

    patka na medale

  • jechał na rabunek

    jechał na rabunek

  • ja cierpię dolę

    ja cierpię dolę