Goldfrapp - HAPPINESS

Rayonvertedit

@MEM "Jeśli to jest wyobrażenie twórców o szczęściu" :

Na miłość Boską, wszystko tak bierzesz dosłownie ??
Powyżej napisałem że jest to ironiczny utwór ! zarówno w warstwie tekstowej jak  i muzycznej...
cyniczny.

Zgadzam się co do tego że na szczęście nie "rzygał tęczą" !    

I co kto lubi, jasne.

Poza tym to jest głęboki kawałek...mieszkałem w Anglii, i może dlatego dobrze czuję ten przekaz, klimat, nastrój, przesłanie ?  A jeszcze lepiej wypada w soundtracku do filmu.

Dziękuję.  Tyle, bo naprawdę nie chcę się pastwić nad Tobą...

MEMedit

@Rayonvert "Na miłość Boską, wszystko tak bierzesz dosłownie ??"

Nie gorączkuj się tak, bo ci się ta folia z czapeczki z czachą stopi.
  
"Powyżej napisałem że jest to ironiczny utwór ! zarówno w warstwie tekstowej jak i muzycznej...  
cyniczny."

Wiem. Tylko problem w tym, że dalej jest nijaki. Odtworzono cukierkowatość tego rodzaju rzeczy (muzyki, filmów, czego tam chcesz), z których rzekomo ma się ten utwór naśmiewać, tylko myk w tym, że nie zrobiono nic poza tym – on się nie nabija z tej "tęczy" w dziełach tego rodzaju, on jest taki sam. A ironiczne czy pastiszowe utwory – w odróżnieniu od tego – mają to do siebie, i to jest trudna sztuka zrobić to dobrze, że w nich widać, że tą ironią, pastiszem są, że naśladują tylko wybrany styl albo utwór (nie tylko muzyczny), ale że nimi nie są. Kumasz?  

"Tyle, bo naprawdę nie chcę się pastwić nad Tobą..."


I tak byś nigdy nie dał rady.

Rayonvertedit

@MEM Po prostu za slabo sie znasz, zeby oceniac Allison...

A nijakie jest to co napisalas... udawanie madrali niestety marnie Ci wychodzi,  
a w przeciwienstwie do Ciebie rozumiem co masz na mysli.  
Zdolnosc do rozrozniania, do wychwytywania niuansow nie kazdemu dana niestety , co dobitnie twoj przypadek udowadnia !

Uwazaj bo ci sie bloodclots zrobia : wszystkich was to niestety czeka ?  

Naprawde wspolczuje i spadaj.

MEM

@Rayonvert "Po prostu za slabo sie znasz, zeby oceniac Allison...

A nijakie jest to co napisalas... udawanie madrali niestety marnie Ci wychodzi,"

Aż tak zabolało? Z czystej ciekawości, co bardziej? To, że się okazało, że to, co w swych urojeniach na temat własnego wyrafinowania wziąłeś za głęboki utwór, okazało się gniotem, czy to, że gdzieś tam w którymś komentarzu dziś (no, tak właściwie to już wczoraj, północ minęła) napisałam, że masz poziom głęboki jak kałuża m.in. dlatego, bo wierzysz w te wszystkie foliarskie brednie?

"a w przeciwienstwie do Ciebie rozumiem co masz na mysli.
Zdolnosc do rozrozniania, do wychwytywania niuansow nie kazdemu dana niestety , co dobitnie twoj przypadek udowadnia !"

Żeby mój przypadek to mógł "dobitnie udowadniać", to w tym cukierkowym gniocie musiałyby być jakiekolwiek nuanse in the first place. A takimi ogólnikami, w stylu: "wszyscy się nie znacie, to jest głęboki utwór, bo tak" połączonymi z osobistymi wycieczkami tylko z tego powodu, że zabolało (brakuje jeszcze do kompletu, byś potupał nogami... ), to każdego badziewia, po najgorsze odsłony disco polo (zostając w temacie muzyki) włącznie, można "bronić", zwyczajnie wtedy robiąc z siebie idiotę.

"Uwazaj bo ci sie bloodclots zrobia :"

Oj, strasznie się boję...

"wszystkich was to niestety czeka ?"

Pytasz? Co jest? Przecież w odróżnieniu od ciemnych "sheeples", które dają się nabierać na "teatrzyk" (czy jakoś tak...) podobno wszechwiedzący jesteś w tych oraz związanych z tym we wszelaki sposób kwestiach. To co? Foliarskie źródełka jeszcze ci nie powiedziały, co masz o tym myśleć i bezmyślnie powtarzać, skoro pytasz?

"i spadaj."

Uuuuu... Naprawdę musi boleć...

MrocznyPasazer

@MEM No, no, tak się poszarpać o czyjąś twórczość i gusta? Cudo!

MEM

@MrocznyPasazer "No, no, tak się poszarpać o czyjąś twórczość i gusta? Cudo!"

Tak jakoś wyszło.