Nie, no ten "bardzo ciężki dzień" rozwala na kawałki! Dawno tutaj nie było czegoś tak krótkiego a jednocześnie tak naładowanego humorem! Mycka z głowy! Znakomite. A te łapy w dół? Phi! Nie patrz na ponuraków, tacy też muszą być. Łapotak dany! I.... Tak trzymaj Pozdrawiam 👍💪😂
Podpisuję się obiema łapami pod opinią Agi. Zacne! Mało kto potrafi tak pisać. I oczy nie bolą. Treść, tempo, akcja na bardzo wysokim poziomie aż chce się czytać. No i jeszcze coś - długość. Jak fajnie jest zatopić się w czytaniu i zapomnieć o świecie.... I tak trzymaj. Pozdrawiam Cię
Normalny przeciąg, no tajfun, że tak powiem. Czyli - jak się obijamy to na całość, jak piszemy to jak górski potok! Pięknie, pięknie, kolejne dobre pisanie! Pozdrawiam Cię znowu gorąco, 38° na tarasie....
@MEM łoj taaak! Niektórzy twierdzą, że najszczęśliwszy okres w życiu rodziców to czas kiedy toto leży w wyrku albo w wózku.... Potem się rozpełza, potem gada, gada i gada... A potem jest wścibskie i "czemu, dlaczego, po co" itd... I z autopsji zgadzam się! A potem potem toto ma nas w d....ie i my przestajemy się rozumieć... Samo życie!
Dawno tu nie byłem - odcinków duuużo, losowo przeczytałem sześć, wyrywkowo i.... jak w "Rejsie" - nuda, nuda.... Szkoda, pisałeś zacnie. Szczerze? Wolałbym, żeby zakończyć te motorówki, mariny i jeziora. Pozdrawiam Cię
Jak w raju.
@Vee to czekam 😊
Jak w raju.
Ale fajne, myślałem, że to był jednorazowy wyskok, a tu miło się rozczarowałem. Ładne, dobre pisanie!
Jak w raju.
@0bi1 Ty się tak nie zachwycaj tylko skończ wreszcie swoje! Ile można czekać?
Ciężki dzień Moniki
@Paulina1003 nooo za darmo nie miała przecież "ciężkiego dnia"! Musiała zapracować!
Ciężki dzień Moniki
Nie, no ten "bardzo ciężki dzień" rozwala na kawałki! Dawno tutaj nie było czegoś tak krótkiego a jednocześnie tak naładowanego humorem! Mycka z głowy! Znakomite. A te łapy w dół? Phi! Nie patrz na ponuraków, tacy też muszą być.
Łapotak dany! I.... Tak trzymaj
Pozdrawiam 👍💪😂
Różowe okulary.
Podpisuję się obiema łapami pod opinią Agi. Zacne!
Mało kto potrafi tak pisać. I oczy nie bolą.
Treść, tempo, akcja na bardzo wysokim poziomie aż chce się czytać. No i jeszcze coś - długość. Jak fajnie jest zatopić się w czytaniu i zapomnieć o świecie....
I tak trzymaj.
Pozdrawiam Cię
Niepokorna cz. 65
Normalny przeciąg, no tajfun, że tak powiem. Czyli - jak się obijamy to na całość, jak piszemy to jak górski potok!
Pięknie, pięknie, kolejne dobre pisanie!
Pozdrawiam Cię znowu gorąco, 38° na tarasie....
Zakręty losu #69
Kurcze, kolejne? Masz zdrowie... Dobre!
Pozdrawiam 💪
Szare istnienie - zmiany #28
Ciekawy jestem, kiedy te trzy story pomerdają się...
Co nie zmienia faktu, że całkiem, całkiem!
Niepokorna cz. 63
@agnes1709 no i dobrze, niech się dzieje
Niepokorna cz. 63
Idziesz jak przeciąg, ciekawe co Cię tak zmobilizowało?!
Fajny odcinek!
Pozdrawiam Cię GORĄCO 👍
Zakręty losu #67
@agnes1709 £oj dłuuugo, jak widać na załączonym obrazku😋
Zakręty losu #67
Coś podobnego! Ktoś się obudził ze snu dłuuugiego...! I dobrze, nareszcie! 😜
Ginette
Co tu pisać? Wiadomo, kto pisze, wiadomo, że dobre!
Pewnie, że £apoTak się należy z urzędu. Ciekawe jak to poprowadzisz....
Pozdrawiam
Więzi rodzinne, miłość i erotyka - cz. LVIII
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia!
Mamo, skąd się wzięła dupa?
@MEM tys prawda..... Samo życie!
Mamo, skąd się wzięła dupa?
@MEM rację posiadasz w całej rozciągłości.
Mamo, skąd się wzięła dupa?
@MEM łoj taaak! Niektórzy twierdzą, że najszczęśliwszy okres w życiu rodziców to czas kiedy toto leży w wyrku albo w wózku.... Potem się rozpełza, potem gada, gada i gada... A potem jest wścibskie i "czemu, dlaczego, po co" itd... I z autopsji zgadzam się! A potem potem toto ma nas w d....ie i my przestajemy się rozumieć... Samo życie!
Mamo, skąd się wzięła dupa?
edit
❗👍👍👍❗
Daaawno tak się nie obśmiałem jak teraz!
Tia.... Czemu koło jest okrągłe i tak dalej... Logika ludzików jest obłędna!
Łapotak dany.
Pozdrawiam
Więzi rodzinne, miłość i erotyka - cz. LIV
edit
Dawno tu nie byłem - odcinków duuużo, losowo przeczytałem sześć, wyrywkowo i.... jak w "Rejsie" - nuda, nuda....
Szkoda, pisałeś zacnie.
Szczerze? Wolałbym, żeby zakończyć te motorówki, mariny i jeziora.
Pozdrawiam Cię