@MEM. to by było ciekawe. Ale szkoda byłoby patrzeć, gdy takie maszyny nie miałyby szczęśliwych lądowań. Widziałem gdzieś motocykle na skoczni narciarskiej .
@MEM, pamiętam ten odcinek Top Gear. W ogóle świetna była ta seria w starym składzie Jeremy, Kapitan Snuj i Chomik, ich wyścigi i zadania z tym związane, jakie musieli spełnić, były przezabawne.
@VeryBadBoy "W ogóle świetna była ta seria w starym składzie Jeremy, Kapitan Snuj i Chomik, ich wyścigi i zadania z tym związane, jakie musieli spełnić, były przezabawne."
Właśnie dla tych rzeczy to często oglądałam, bo na motoryzacji się kompletnie nie znam ani nigdy mnie ten temat nie fascynował, więc dla mnie ten program to był tylko właśnie show z elementami humoru (rzeczy typu, jak się któryś z nich zachwycał nowym BMW, a Clarkson mu wchodził w słowo zdaniem w rodzaju: "zostaw już to dziecko Wehrmachtu"; BTW, książki Clarksona będące takimi zbiorami felietonów też się całkiem przyjemnie czyta, ze względu na styl, choć niewiele potem z nich pamięta, przynajmniej w moim wypadku), a jak już się wgryzali w to, ile co ma koni, to i tak to do mnie nie docierało.
@MEM, kusiło mnie kiedyś, aby kupić którąś z książek Clarksona, ale się nie zdecydowałem. Może kiedyś. Lubiłem oglądać te programy dla aut, dla humoru, poznawania innych krajów i kultur (chociaż to zawsze było tylko liźnięcie), krajobrazów.
@VeryBadBoy "Lubiłem oglądać te programy dla aut, dla humoru, poznawania innych krajów i kultur (chociaż to zawsze było tylko liźnięcie), krajobrazów."
Podobnie, choć w przypadku samochodów to tylko ze względu na sam wygląd (w kategoriach: ładny, brzydki) a nie na techniczne rzeczy. Choć chyba taki cel miał ten program – to nie był program dla pasjonatów, którzy potrafią rozebrać i poskładać każdą część auta, bo wtedy to by było nudne, tylko właśnie show, miał bawić. No bo jak ma nie bawić widok namiotu na wysięgniku nad skarpą z Jamesem May'em, powieszony tam, bo May chrapał za bardzo i Clakson spać nie mógł (choć przypuszczam, że tego rodzaju rzeczy to były ustawki, ale bawiły jak komedia).
3 komentarze
VeryBadBoy
Cytując Romana z "2 fast 2 furious": "It's a classic. Old school. American muscle"
MEM
@VeryBadBoy Cytując Romana z "2 fast 2 furious": "It's a classic. Old school. American muscle"
A dalej: "Man, this car can do all kinda things, man. Wanna see?". No i wygląda na to, że faktycznie potrafi wszystko, w końcu lata bez skrzydeł.
VeryBadBoy
@MEM, , tamten miał katapultę w siedzeniu, a ten sam jest jak katapulta.
MEM
@VeryBadBoy "tamten miał katapultę w siedzeniu, a ten sam jest jak katapulta."
Może ktoś powinien pomyśleć o zawodach sportowych w skoku w dal samochodem.
VeryBadBoy
@MEM. to by było ciekawe. Ale szkoda byłoby patrzeć, gdy takie maszyny nie miałyby szczęśliwych lądowań. Widziałem gdzieś motocykle na skoczni narciarskiej .
MEM
@VeryBadBoy "to by było ciekawe. Ale szkoda byłoby patrzeć, gdy takie maszyny nie miałyby szczęśliwych lądowań."
W sumie tak, szkoda by było (dziecko kryzysu lat 80-tych – nie lubię, jak ktoś coś niszczy bez faktycznej potrzeby ).
"Widziałem gdzieś motocykle na skoczni narciarskiej"
Znalazłam na Youtube coś takiego. Zaraz wrzucę.
BTW, w Top Gear kiedyś puszczono samochód ze skoczni narciarskiej.
VeryBadBoy
@MEM, pamiętam ten odcinek Top Gear. W ogóle świetna była ta seria w starym składzie Jeremy, Kapitan Snuj i Chomik, ich wyścigi i zadania z tym związane, jakie musieli spełnić, były przezabawne.
MEM
@VeryBadBoy "W ogóle świetna była ta seria w starym składzie Jeremy, Kapitan Snuj i Chomik, ich wyścigi i zadania z tym związane, jakie musieli spełnić, były przezabawne."
Właśnie dla tych rzeczy to często oglądałam, bo na motoryzacji się kompletnie nie znam ani nigdy mnie ten temat nie fascynował, więc dla mnie ten program to był tylko właśnie show z elementami humoru (rzeczy typu, jak się któryś z nich zachwycał nowym BMW, a Clarkson mu wchodził w słowo zdaniem w rodzaju: "zostaw już to dziecko Wehrmachtu"; BTW, książki Clarksona będące takimi zbiorami felietonów też się całkiem przyjemnie czyta, ze względu na styl, choć niewiele potem z nich pamięta, przynajmniej w moim wypadku), a jak już się wgryzali w to, ile co ma koni, to i tak to do mnie nie docierało.
VeryBadBoy
@MEM, kusiło mnie kiedyś, aby kupić którąś z książek Clarksona, ale się nie zdecydowałem. Może kiedyś.
Lubiłem oglądać te programy dla aut, dla humoru, poznawania innych krajów i kultur (chociaż to zawsze było tylko liźnięcie), krajobrazów.
MEM
@VeryBadBoy "Lubiłem oglądać te programy dla aut, dla humoru, poznawania innych krajów i kultur (chociaż to zawsze było tylko liźnięcie), krajobrazów."
Podobnie, choć w przypadku samochodów to tylko ze względu na sam wygląd (w kategoriach: ładny, brzydki) a nie na techniczne rzeczy. Choć chyba taki cel miał ten program – to nie był program dla pasjonatów, którzy potrafią rozebrać i poskładać każdą część auta, bo wtedy to by było nudne, tylko właśnie show, miał bawić. No bo jak ma nie bawić widok namiotu na wysięgniku nad skarpą z Jamesem May'em, powieszony tam, bo May chrapał za bardzo i Clakson spać nie mógł (choć przypuszczam, że tego rodzaju rzeczy to były ustawki, ale bawiły jak komedia).
agnes1709
To Batman, tylko mu się chyba kolory pomyliły A może po prostu czarny mu się znudził?
MEM
@agnes1709 "To Batman, tylko mu się chyba kolory pomyliły"
A może to nie Batman, tylko jakaś podróba Batmana i dlatego mu nie wyszło?
MIKEL71
A taki był ładny . Amerykański .
MEM
@MIKEL71 "A taki był ładny . Amerykański ."
Tak... I jak to Kaźmirz na końcu dodał: "szkoda".
MIKEL71
@MEM dokladnie