O Jasiu - str 8

  • Lina

    - Gdzie śpią wasi rodzice? - pyta się pani dzieci w szkole  
    Na łóżku mówi Zosia, na kanapie mówi Staś, na sofie - powiedziała Maja  
    - A twoi Jasiu gdzie śpią?  
    - Moi to śpią na linie  
    - Jak to na linie?  
    - No bo mama, rano mówiła do taty: "Spuszczaj się szybciej, bo do roboty nie zdążysz"

  • Przychodzi babcia do urzędu skarbowego

    Przychodzi babcia do urzędu skarbowego, złożyć PIT.
    Urzędniczka sprawdza i mówi:
    - Właściwie wszystko jest dobrze tylko brakuje Pani podpisu
    - Ale jak ja mam się podpisać?
    - No tak jak się Pani zawsze podpisuje.
    Babcia bierze długopis i pisze:
    - Całuję was gorąco babcia Aniela.

  • Nauczycielka pyta w szkole Jasia Jasiu

    Nauczycielka pyta w szkole Jasia:
    - Jasiu, co to jest kometa?
    - To gwiazda z ogonem
    - Dobrze, a czy potrafisz dać przykład komety?
    - Myszka Miki

  • Lekcja biologii.

    Nauczycielka tłumaczy:
    –  Pręciki i słupki w kwiatkach to ich organy reprodukcyjne.
    Głos Jasia z tyłu klasy:
    –  Kurwa! Ja je wąchałem!

  • Jasiu mówi do Małgosi pokochamy się?

    Jasiu mówi do Małgosi pokochamy się?
    -dziś nie mam czasu może jutro.
    -no dobrze ale kiedy?
    -no jutro jasiu!
    -no ale kiedy o 16?
    -o 16 umówiłam się z Wackiem!

  • Rozmowa w przedszkolu Skąd się

    Rozmowa w przedszkolu:
    - Skąd się wziąłeś na świecie?
    - Mama mówi, ze bocian mnie rzucił w kapustę.
    - Aaa, to pewnie dlatego jesteś głąbem...

  • O Jasiu

    Jasio słyszy w sypialni rodziców dziwne dźwięki i wykrzykuje:
    - Mamo daj mi jabłko.
    - Mama krzyczy idź spać nie mamy żadnego jabłka.
    - To co wy tam tak mlaskacie?

  • Nauczycielka zadaje dzieciom pytanie

    Nauczycielka zadaje dzieciom pytanie:
    -Dzieci co to jest?? Jest to czarne, a w środku jest dziura.
    Zgłasza się Jasio. Nauczycielka: -Dzieci wyjdźcie na chwilę na podwórko. Gdy dzieci wyszły, pani się pyta: - Tak Jasiu, co według ciebie to jest??
    - No to jest płyta gramofonowa!!proszę pani..
    Nauczycielka wychyla się z okna i woła:
    - Dzieci wracajcie do klasy, to nie była ci*ka!!!

  • Pierwszy dzień w szkole podstawowej

    Pierwszy dzień w szkole podstawowej, lekcja języka niemieckiego...  
    Nauczycielka pyta się: Czy któreś z Was kiedykolwiek słyszało o języku niemieckim??  
    Cisza na sali...  
    Pyta ponownie: A może ktoś z Was zna słowo, wyraz w języku niemieckim??  
    Jasio krzyczy i podskakuje wyciągając rączkę w górę.  
    Tak Jasiu?? - prosi do odpowiedzi Pani...  
    - Plose Pani. plose Pani, ja znam całe zdanie po niemiecku!!!!!  
    - Jakie, proszę podziel się z nami.  
    - No dobze, mówię: "Possstrafffiam wsssiśkich Polakuuufff"

  • Lekcja w szkole muzycznej Dziś

    Lekcja w szkole muzycznej.  
    - Dziś będziemy omawiać utwory Beethovena. Ale żeby było ciekawiej to jedno z was namaluje na tablicy obrazek, a reszta będzie zgadywać jaki to utwór Beethovena. Do tablicy podchodzi Marysia i rysuje wielki księżyc. Dzieci krzyczą: Wiemy, wiemy - to "Sonata księżycowa".  
    - Brawo!! - mówi pani.  
    Następnie do tablicy podchodzi Zosia i rysuje wielki pastorał. Dzieci krzyczą - wiemy, wiemy - to "Symfonia pastoralna".  
    - Świetnie!! - mówi pani.  
    Następnie do tablicy podchodzi Jasio i maluje wielkieeeeeeego penisa. W klasie cisza. Pani: Jasiu, co to ma znaczyć? Przecież to nie ma nic wspólnego z utworami Beethovena. Na to Jasio z pretensja w glosie:  
    - "Dla Elizy"?!

  • W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku

    W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze.  
    - Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni  
    - Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer.  
    - I co? Nie możesz zrobić...  
    - Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł !!!

  • Jaki jest największy przedmiot jaki można wziąć do buzi?

    Nauczycielka pyta dzieci:
    Jaki jest największy przedmiot jaki można wziąć do buzi?
    Dzieci mówią:
    gruszka, jabłko, pączek…
    Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
    Lampa
    – Jak to Jasiu lampa ? Chyba coś się tobie pomyliło
    – Nie proszę Pani. Jak wieczorem Mama idzie spać, to
    mówi do Taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi!