Wice śląskie - str 3

  • Ty Zeflik wczoraj żech sie dopiero

    - Ty Zeflik, wczoraj żech sie dopiero w Krakowie dowiedzioł jako jest różnica między teściem a teściową.
    - No to powiedz mi gibko!
    - No ta, że teść przychodzi z wizytą a teściowo na wizytację!

  • Antek pożycz mi 200 złotych

    - Antek pożycz mi 200 złotych.
    - No dobrze, ale mom przy sobie ino sto.
    - No to dej te sto, a drugie sto będziesz mi winien - pado Francek.

  • Sędzia pado do złodzieja Zrobliście

    Sędzia pado do złodzieja:
    - Zrobliście aż siedem włamań w ciągu tygodnia!
    - No ja. Widzą, że złodziej nie mo niedzieli, wysoki Sądzie.

  • Francek ponoć żeś sie ożenił?

    - Francek, ponoć żeś sie ożenił?
    - Ano, prowda.
    - No to musisz być szczęśliwy?
    - No, musza!!!

  • Co to jest? Chodzi po ścianie i ryczy

    Co to jest? Chodzi po ścianie i ryczy.  
    Sztygar.

  • Ludożercy gotują Masztalskiego

    Ludożercy gotują Masztalskiego w kotle. Co chwilę z kipiącego rosołu wynurza się głowa  
    Masztalskiego, a stojący przy kotle kucharz raz po raz uderza w nią z całej siły chochlą.  
    - Czemu tak bijesz tego człowieka? - sroży się, zbliżając do kotła, król ludożerców.  
    - A bo królu - mówi rozwścieczony kucharz - jeszcze chwila, a on mi cały makaron wyżre...

  • Tata jako jest różnica między

    - Tata, jako jest różnica między wizytą a wizytacją? - pyta syn Masztalskiego.  
    - Wytłumaczę ci to, Synku, na przykładzie. Widzisz, jak my jadymy do mojej teściowej, a twojej, babci, to jest wizyta - odpowiada Masztalski - a jak ona przyjeżdżo do nos, to jest wizytacja.

  • Przyszedł chłop do restauracji

    Przyszedł chłop do restauracji i obstalowoł se parówki i żemłę. Kelner przyniósł, a chłop patrzy na talerz i pado:
    - Co to? Zmniejszyliście porcje?
    - Nie, ino robiliśmy remont i wstawiliśmy wieksze stoły, to sie tak teroz wszystkim będzie zdowało.

  • Antek powiedz mi po jakiemu Adam

    - Antek, powiedz mi po jakiemu Adam z Ewą tak dobrze w raju żyli?
    - No to przecież jest proste! Nie mieli teściowej!

  • Panie Gajda czy wasza kobieta jest

    - Panie Gajda, czy wasza kobieta jest w doma?
    - Nie, przed trzema godzinami poszła na pięć minut do sąsiadki.

  • Siedzi se syneczek przi kałuży i pije

    Siedzi se syneczek przi kałuży i pije ta woda.  
    Na to przichodzi tako stareczka we plyjdzie i pado mu:  
    - Synek, nie pij tyj wody, bo to je sam maras, puć sam ino do mie, dom ci szolka tyju...  
    - Proszę, co pani mówiła?  
    - A nic, nic, pij, pij goroliku, pij...

  • Idzie trzech króli do żłóbka

    Idzie trzech króli do żłóbka. Na progu stajenki jeden z nich sie potknął i krzyknął :
    - O, Jezu !
    Słysząc to Maryja trąciła Józefa łokciem i pedziała: No i widzisz - to jest imię - "Jezus" , a nie jakiś tam Stefan...