Dowcipy - str 15

  • Klinika

    Dwóch facetów rozmawia w klinice odwykowej.
    - Jak tu trafiłeś? – pyta pierwszy.
    - Narąbałem się jak szpak, żona wróciła w nocy i wziąłem ją za włamywacza. Chłopie! Jak ona krzyczała! Jak się wyrywała!
    - Ja podobnie. – mówi drugi. - Schlałem się prawie do nieprzytomności, a w nocy wszedł włamywacz i wziąłem go za żonę. Chłopie! Jak on krzyczał! Jak się wyrywał!

  • Nocne Szepty

    Środek nocy. Małżonkowie leżą w łóżku.
    - Kochanie poświntuszymy? – szepcze mąż.
    - Głowa mnie boli, mam niskie ciśnienie. – odpowiada żona zaspanym głosem.  
    - Śpij, śpij. – mówi mąż. - Ja przez telefon rozmawiam.

  • Game Over

    Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta:
    - To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
    Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:
    - Które wybierasz?
    Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi.
    - I co, nie mówiłem? – triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
    Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni.
    - Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeś dwudziestopięciocentówki zamiast dolara?
    Chłopiec polizał loda i odpowiedział:
    - Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy!

  • Maksiu

    Pan domu budzi się około południa w Nowy Rok na zimnej podłodze w przedpokoju.
    Włos niechlujny, szata plugawa. Ze ściśniętego gardła wydobywa się słaby szept:
    - Maksiuuuu, Maksiuuuu...
    Wbiega radosny jamnik potrząsając uszami i węsząc dookoła. Facet przełyka ślinę i mówi:
    - Ja chuchnę, a ty szukaj.

  • Antrakt

    Podczas przerwy w teatrze, Marian poszedł do toalety.
    - Wspaniała sztuka, prawda? – odzywa się stojący obok facet.
    - Proszę mi nie zaglądać do pisuaru!

  • Pączek

    Żona przegląda kobiecą prasę. Nagle z przerażeniem zrywa się z fotela i biegnie do męża:
    - Kochanie, czy Ty wiesz ile trzeba biegać, żeby spalić jednego pączka?!
    Mąż leniwie odrywa wzrok od telewizora, a gębę od piwa:
    - A po jakiego diabła palić pączki?!

  • Modliszki

    Rozmowa modliszek.
    - Ta noc była taka namiętna. Teraz pewnie odgryziesz mi głowę.
    - Pojebało cię? Tak to robią tylko samice.

  • Futro

    Żona mówi do męża:
    - Kup mi na urodziny futro!
    - Przecież latem nie nosi się futra!
    - To kup mi w zimie.
    - Ale w zimie nie masz urodzin!

  • Snajper

    Snajper wszedł na dach rozłożył broń, zamontował celownik i nieruchomo czeka na cel. Nagle dzwoni żona:
    - Jak chciałeś iść z kolegami na piwo, to możesz.
    - Ok.
    - I jeszcze chciałeś iść na ten mecz, to też możesz.
    - Ok.
    - I tę konsolę chciałeś sobie kupić, żeby ze mną nie rozmawiać, to też sobie kup.
    - Ok.
    - Bo właśnie moja mamusia do nas przyjechała.
    - Widzę.

  • Wolny Stolik

    Rozmawiają dwie koleżanki:
    - Wczoraj w restauracji musieliśmy długo czekać na stolik.
    - Ja z tym nie mam problemu. Wyjmuję telefon i głośno mówię do słuchawki: Kochana, przyjdź szybko, Twój mąż tu siedzi z jakąś lafiryndą. Zawsze zwalnia się kilka stolików.

  • Boleści

    Przychodzi facet do lekarza:
    - Panie doktorze, dupa mnie boli.
    - A konkretnie?
    - No tam...na wejściu. – odpowiada nieco zawstydzony, pokazując palcem środek tyłka.
    - Dopóki będzie pan to nazywał WEJŚCIEM, boleć nie przestanie.

  • Tom & Jerry

    Polskie małżeństwo w hotelu w Anglii. Żona krzyczy do męża:
    - Kochanie! Tu jest mysz!
    - No i?
    - Dzwoń na recepcję, umiesz lepiej po angielsku niż ja!
    - Ok. Hotel reception?
    - Hello, yes. this is reception.
    - Do you know Tom and Jerry?
    - Ehmmm, yes, I know them.
    - Jerry is here.