O religii - str 10

  • Kaszub siedzi w autobusie i wchodzi

    Kaszub siedzi w autobusie i wchodzi zakonnica. Usiadła na jego czapce kiedy ten chciał wychodzić i mówi:
    - Hej ksiądz - samica, weź swoja życa, bo ja chce moja myca!

  • Jest sobie trzech głównych

    Jest sobie trzech głównych przedstawicieli kościołów. Ksiądz kościoła katolickiego, ksiądz kościoła protestanckiego i rabin. Opowiadają oni sobie co robią z pieniędzmi zebranymi na tacę. najpierw chwali się ksiądz katolicki:
    - No ja rysuję na ziemi koło i w pewnym momencie podrzucam te pieniążki do góry, co spadnie do środka tego koła to idzie dla pana boga. A teraz chwali się ksiądz kościoła protestanckiego:
    - No, ja rysuję na ziemi linię i po podrzuceniu pieniędzy , co spadnie po prawej stronie tej linii to jest dla pana boga.
    A teraz chwali się rabin:
    - No, a ja podrzucam pieniądz i co pan bóg sobie złapie to jego.

  • Jadą zakonnice przez las i siostry

    Jadą zakonnice przez las i siostry strasznie się śmieją. Na to siostra przełożona się odwraca i mówi:
    - Ciszej siostrzyczki bo wam siodełka pozakładam!

  • Idzie misjonarz przez pustynię

    Idzie misjonarz przez pustynię i spotyka lwa. Przerażony modli się "Boże spraw aby to zwierze miało chrześcijańskie uczucia". Na to lew:  "Boże pobłogosław ten dar, który zaraz będę spożywał".

  • Idą sobie dwie zakonnice ulicą

    Idą sobie dwie zakonnice ulicą i spotykają dwóch metali. Jedna do drugiej ze zgrozą:
    - Ojej, oni chyba w życiu nie widzieli prysznica!        
    Zakonnice poszły, a metale miedzy sobą:                  
    - Ty, co to jest prysznic?                                
    - Nie wiem, jestem niewierzący.

  • Icek sprzedaje lody Na wózku z lodami

    Icek sprzedaje lody. Na wózku z lodami widnieje napis: "Żydom lodów się nie sprzedaje". Podchodzi do niego rabin i zgorszony pyta:
    - Icek, a co ty, antysemita jesteś?
    - Rabi, a ty próbowałeś tych lodów?

  • Głupi Kowalski zmarł i oczywiście

    Głupi Kowalski zmarł i oczywiście trafił do piekła. Tam przywitał gobrDiabeł i oświadczył że Piekło jest teraz miejscem bardziej miłym i gościnnym i że może wybrać z 3-ech rodzajów tortur. Cykl każdych tortur trwa 1000 lat i może on wybrać dowolny rodzaj jako pierwszy. Kowalski poszedł z Diabłem do hallu gdzie za stopy powieszony był Jon i był tam biczowany łańcuchami. Kowalski kazał Diabłu minąć to miejsce. Dalej doszli do sali gdzie powieszony był Brian za ramiona i biczowano go batogiem uplecionym z ogonów kotów. Znowu Kowalski przecząco pokręcił głową. W końcu doszli do Józefa przywiązanego do ściany zupełnie golutkiego. Wspaniała kobieta robiła na nim seks oralny.  
    Kowalski rzekł: "Tak to jest miejsce gdzie chce zacząć."
    Diabeł na to: "Jesteś pewny? To trwa aż przez 1000 lat, zdajesz sobie sprawę z tego?"
    "Tak jestem pewien jest to miejsce."
    "OK" powiedział Diabeł. Podszedł do pięknej blondynki, puknął ją w ramie i rzekł: "Tu jest twój zmiennik."

  • Dziadek spowiada się w kościele

    Dziadek spowiada się w kościele. Ksiądz udzielił mu już rozgrzeszenia i puka w konfesjonał:
    - O, ku..a, ale mnie ksiądz przestraszył!

  • Dwie zakonnice spotykają się i jedna

    Dwie zakonnice spotykają się i jedna do drugiej mówi:
    - Teraz to nie można spokojnie po ulicach chodzić, wszędzie gwałcą!
    - Skąd wiesz?!
    - Wczoraj byłam... Dzisiaj byłam... i jutro idę...

  • Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie

    Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie chcą się załapać na okazję, ale jakoś nie mają szczęścia. Po jakimś jednak czasie zatrzymuje się z piskiem opon luksusowy kabriolet,a za kierownicą elegancka, młoda panienka. Śmielsza  z zakonnic rozpoczyna z właścicielką bryki dialog:
    - Przepraszam, skąd pani ma taki piękny samochód?
    - Za dupę.
    - A to piękne futro?
    - Za dupę.
    Milcząca dotychczas siostra nie wytrzymała i wtrąciła:
    - Popatrz, popatrz. A proboszcz daje nam tylko obrazki.

  • Dwie zakonnice jadą samochodem

    Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny.
    Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik.
    Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku.
    Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża.
    Jeden mówi do drugiego:
    - Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

  • Do spowiedzi przychodzi kobieta

    Do spowiedzi przychodzi kobieta:
    - Proszę księdza uprawiałam miłość francuską, wiem, że zgrzeszyłam i bardzo tego żałuję...
    - No tak, pierwszy raz spotykam się z tym grzechem. Czy może pani przyjść jutro po pokutę?
    - Tak mogę.
    Spotkał się ksiądz wieczorem z księdzem proboszczem i pyta:
    - Księże proboszczu, ile ksiądz daje za miłość francuską?
    - Przeważnie 50 dolarów, ale Ty możesz się targować...