, , TO ON BYŁ PIERWSZY”
On był przypadkowym chłopakiem o i imieniu Jonatan, poznanym przez internet ale pierwszym z którym się spotkałam. Miał delikatne dłonie i czułe spojrzenie, gdy patrzył na mnie czułam dreszczyk miłości na całym ciele, jego dotyk dłoni był zmysłowy i bardzo podtrzymujący przy życiu. Dla takiego dotyku wart było żyć. Pomijając wszystkie szczegóły jego charakteru i zachowania. Był wysokim szczupłym szatynem o jasnej karnacji, nosił okulary tak jak ja. Przywitał mnie na początku spotkania bardzo czuło przytulił mnie i dał buziaka w lewy policzek lekko muskając mnie wargami. Podczas spotkania siedzieliśmy na ławce i rozmawialiśmy o wszystkim nie było tematu tabu, On mnie tak mocno przytulił i zaczął namiętnie całować z zaskoczenia akurat gdy mówiłam ; Przepraszam… i nie dał mi dokończyć. Hmmmm pierwszy pocałunek było cudownie pocałunek z Nim dawał siłę żeby chociaż na chwile odpłynąć od codzienności i żyć tym co działo się w tej chwili : miłość, JA I On, nikt więcej ….. Trzymał mnie za dłoń tak jakby nie chciał mnie nigdy puścić … Trzymał tak mocno … Serce nie mało wyskoczyło, oddech zwalniał a powiek nie chciały się zamknąć, bo chciały cały czas patrzeć w Jego zielono-niebieskie małe oczy ….
Gdy siedziałam z Nim przypomniał mi się jeden z moich wierszy, napisanych zanim go poznałam, były one dedykowane mojemu zmarłemu pierwszemu chłopakowi :
Jesteś jak słońce w porze zachodu
Jesteś jak łąka kwiatów w lecie
Mnie nie odstraszą od ciebie nawet szalejące zamiecie
Jesteś najważniejszym elementem w bukiecie
Nikogo lepszego nie ma na tym świecie
Nikt nigdy więcej się nie dowie że zakochałam się w tobie
Nikt nigdy więcej się nie dowie że myślę o tobie
Nikt nigdy więcej się nie dowie że chcę być już do końca przy tobie
Nikt nigdy się nie dowie że kiedyś na pierwszym spotkaniu powie-działam : Kocham Cię Mój Ty Draniu…
Do dziś widzę go w miejscu w którym się spotkaliśmy, lecz on mnie nie poznaje … lub stara się by mnie nie poznać na nowo ….
Tym kończę rozdział o tym co był w nas piękne bo on już nie chciał ze mną być … Nadzieja nie gaśnie i czekam na zmianę w jego życiu aż zatęskni za mną ….
2 komentarze
Monika99
jest osoba z depresja,pomagam mu :( ale on wyjechał w czwartek zagranice i zbytnio kontaktu nie mamy :(
Monika99
nie obraził się tylko zbyt mocno związał emocjonalnie z przeszłością ...