Materiał znajduje się w poczekalni. Prosimy o łapkę i komentarz.

Jak Cię zmusić do kochania...

Jak Cię zmusić do kochania  
Co takiego nam zabrania  
Ziścić me nadzieje  
Rozbudzić w Twoim sercu słońca promienie

Życia pragnienie
Ciebie wielbienie  
Uczucia niedostatek
Miłości nieopisane pożądanie  

Czy moja wybranka ma innego kochanka?
Jeśli tak, czym jej życie zaprząta?
Jeśli nie, co ją wstrzymuje?
Ja ją na pewno uszanuję  

Nie widzę, a czuję  
Czuję choć nie słyszę  
Milczy jak grób  
Przytulam się do ciepłej grobowej deski  

Byłaś jak siostra bratu w potrzebie
Pocieszałaś kiedy czarne myśli gniotły głowę  
Zawsze dawałaś dobre rady  
Za to nagrodzę pocałunkami Twe dłonie  

Byłaś jak kochanka, z którą warto grzeszyć  
Ucieczko od braku miłości  
Ogrzewałaś moje zimne ciało
Czułem piekło pod Twym urojonym dotykiem  

Byłaś jak żona, której ślubuje się  
Wierność, miłość i uczciwość małżeńską  
Wciąż bez doskonałości, ale na 50kg
Co najmniej 30 poczciwości  

Teraz jesteś gorsza od narkotyków  
Z nimi człowiek ma szansę  
Nigdy się nie uwolnię  
Czekasz na kapitulację  

Teraz zamieniam się w węża  
Syczę z bólu
Kwas zalewa deltę żył  
Ile jeszcze tak będę żył?

Dodaj komentarz