Dear friend.. II

Dear friend.. IIDroga przyjaciółko!
Rozpoczął się nowy rok szkolny. Nowe twarze. Wszyscy myślą, że jest wspaniale, że znalazłam przyjaciół, ale Ty wiesz jak jest, prawda? Wiem, że to wiesz. Nie tęsknię za Tobą. Właściwie to muszę Ci przyznać, że bez Ciebie jest jakby.. lżej. Nie wiem tylko, na jak długo. Zauważyłam tutaj kilkoro intrygujących ludzi. Są jacyś.. inni. Przyciągający. Głębocy. Prawie tak pociągający jak tutejsze zajęcia z literatury. Wiesz, moja przyjaciółko.. Powinnaś żałować, że nie możesz już nic napisać. Chociaż.. Właściwie to możesz, ale nikt nigdy tego nie zobaczy. A wiesz dlaczego? Dlatego, że w Twoim tekście byłoby zbyt wiele przeżyć, emocji, dramatów. Właśnie dlatego. Ja wiem, że one by tam były i Ty też to wiesz. Ludzie byliby tym zdruzgotani. Wiesz, że prawie nie używam tego słowa, że rezerwuję je dla naprawdę okropnych chwil, ale mówiąc o Twoim życiu śmiało mogę powiedzieć, że było druzgoczące. No właśnie było. Skończyłaś to wszystko. Zdjęłaś maskę, przez moment ukazałaś nam siebie razem ze swoimi słabościami i wadami, wyrzuciłaś udawaną perfekcję. Cieszę się, że mogłam tego doświadczyć, bo to zmieniło mnie na zawsze. Już nic, nigdy nie wyrzuci Twojego wspomnienia z mojej głowy. Wspomnienie prawdziwej Ciebie powraca do mnie, jak senna mara i nie chce mnie opuścić. Pojawia się zwykle wtedy, gdy najmniej się tego spodziewam i zostaje. Zostaje, choć błagam je, by odeszło. Ale.. Przyjaciółko, teraz nie o tym. Chciałam Ci w tym liście przekazać, że poznałam chłopaka. Trzyma się z grupą innych. Ma hipnotyzujące spojrzenie, wabi mnie nim do siebie, bo mogę poczuć jego głębie. Dawno nic nie czułam tak mocno, jak jego przyciągania. Mam wrażenie, że nikt prócz mnie nie potrafi czytać z tych oczu. Oczu, które ukazują więcej emocji, więcej przemilczanych słów niż kiedykolwiek, ktokolwiek mógłby powiedzieć, zapisać, wyrazić. Myślę, że zakręcę się wokół niego, starając się zapomnieć o Tobie. Starając się sobie uświadomić, że odeszłaś.. Co ja plotę?! Ty nie odejdziesz dopóki ja będę żywa!

PannaNikt

opublikowała opowiadanie w kategorii dramat, użyła 394 słów i 2183 znaków.

1 komentarz

 
  • on

    Dear Freud. Chciałbym tak zacząć, ale jakoś nie moge

    26 mar 2015