Scott & Nikki - cz.11 ostatnia część (rozdziału).

Nie mogłam zasnąć, dobrze że lot miałam o 12. Cały czas myślałam o nim. On teraz udowodnił, że nigdy nie był wobec mnie szczery, a ja ? A ja się w nim chyba zakochałam.
Chyba? Napewno. Ja wyjadę on zapomni... Już zapomniał albo wogule to była taka jego gra. Wstałam o 9.

--- Scott.
Wstałem o 7 i zeszedłem do kuchni przy stole siedział Gary i Molly, dziwne że już wstali.
-Co się stało że wy nieśpicie? - zapytałem wchodząc do kuchni.
- Nie mogliśmy spać- odpowiedział Gary
-Nikki dziś wyjeżdża - powiedziała Molly.
-Scott?
- Co?
- na pewno z nią rozmawiałeś o tej sytuacji powiedziała ci coś?- spytała
- Serio chcesz wiedzieć
- Tak
- Powiedziała że nigdy Ci tego nie wybaczy.
Molly rozpłakała się i uciekła do swojego pokoju. Było jej wstyd, była zazdrosna o to że Nikki dostała się do tej szkoły. Dziewczyna wiele razy uczyła się tańczyć ale nic jej nie wychodziło.

Od Gary'ego wyszedłem chwile póżniej. Zamówiłem sobie taksówkę i pojechałem do swojego domu.
Uświadomiłem sobie, ze skrzywdziłem Nikki. Gdy zobaczyła ten post pewnie pomyslaała ze nic dla mnie nie znaczyła. Ona wyjedzie zapomni a ja pomalutku wrócę do wyrywania dziewczynek. Co ja sobie wmawiam ona zawsze będzie w moim sercu i głowie.

---- Nikki
Wykonałam wszystkie poranne czynności, ubrałam się w dresy air force i bokserkę. Zeszłam na dół. Moja mama przygotowała wielkie śniadanie specjalnie dla mnie.
-Hej- powiedziałam wchodząc
- Mamo nie trzeba było - dodałam po chwili
- Siadaj córcia  
-Dziękuję - powiedziałam przytulając się do mamy
- siadaj i jedz bo zaraz się rozkleje- powiedziała siadajac do stołu.
- Było pyszne- powiedziałam po zjedzonym posiłku.
- Popieram- dodał tata
Dwie godziny pózniej byliśmy na lotnisku.  
- Mamo nie płacz - powiedziałam przytulając
- Nie lece na koniec świata zawsze możesz do mnie przylecieć
- ale nie będzie cię w domu
- i tak rzadko bywałam w domu
- ale byłas - powiedziała i mnie przytulila.
Przytuliłam tate i odeszłam.

ZAPOWIEDŻ 2 ROZDZIAŁU.
Nikki w Nowym Jorku pozna Diega Roberte, Giovaniego, Miguela, Lupe
Założą zespoł RBD. Po pół roku Nikki zechce wrocic do domu, zabierze ze sobą swoich przyjaciół. Cała paczka uda się na impreze. A tam Nikki spotka Scotta. Czy tym razem Scott będzie bardziej okazywał uczucia? Czy zawalczy o miłość? Czy zrezygnuje z podrywania?

--
Z gory przepraszam za wszystkie błedy ortograficzne. Zepsół mi się laptop i część jest pisana na telefonie.  

Piszcie mi w komentarzach swoje historie dot. losow Nikki i Scotta w 2 rozdziale będę wybierać najlepszy komentarz i dla tej osoby będzie dedykowana część.
Dzięki za miłe komentarze :*

dziunia00

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 516 słów i 2737 znaków.

3 komentarze

 
  • Misiaa14

    ♡♡♡♡♡

    21 kwi 2016

  • Hh

    RBD moja miłość aczkolwiek niestety nie będę już czytać, gdyż postanowiłś zastąpić moją ulubioną wokalistkę :)

    21 kwi 2016

  • Malineczka2208

    Świetne <3

    21 kwi 2016