Polityka cz. 102. Wydać książkę I

Polityka cz. 102. Wydać książkę IUznałam, że by mocniej zaistnieć w świecie polityki, powinnam napisać i wydać książkę. To takie modne, i Tusk i Palikot je wydali...

Udałam się do znanego mi wydawcy, jednocześnie właściciela księgarni. Poprosiłam o pomoc. Zwłaszcza, że sama kompletnie nie miałam pomysły na to co ma tam być.  
Chętnie się zgodził, ale nie za darmo...

Twierdził, że od dawna miał na mnie chrapkę, a teraz to doskonała okazja... Już on wszystko przemyśli, choć czeka go kawał roboty. Więc ja to wszystko mu muszę zrekompensować... A zaliczkę powinnam mu dać już tu, w księgarni...  

Zaskoczyłam się, gdy ten, wydawało się, niepozorny człowieczyna, nagle bezpardonowo zażądał, żebym podwinęła spódnicę...

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 128 słów i 735 znaków, zaktualizowała 27 mar 2020.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto