Szał Hormonów cz. 3

Wszyscy są zaskoczeni, gdy Becky nie robi zamieszania, dowiadując się, że razem z bratem będzie dzielić pokój. Nawet nie mrugnęła okiem, gdy okazało się, że będą dzielić to samo łóżko. Prawdę mówiąc, wydaje się być trochę podekscytowana. Jim rzuca Loganowi surowe spojrzenie, i w milczący sposób przypomina mu o jego obietnicy. Becky pierwsza bierze prysznic i wychodzi z łazienki ubrana w swój zwykły strój do spania.  
***
Logan nie spieszy się zbytnio pod prysznicem. Żarliwie masuje kutasa, myśląc o wylizaniu cipki mamy i pieprzeniu jej do nieprzytomności. Dochodzi do trzech orgazmów, i w końcu stwierdza, że ma już dość. Chce mieć pewność, że się nie podnieci, kiedy będzie leżał w łóżku z siostrą. Ma żelazny zamiar dotrzymać obietnicy danej tacie. Po kilkunastu minutach wychodzi z łazienki, i udaje się do pokoju. Gdy wchodzi, widzi, że Becky leży na środku łóżka, oparta plecami o zagłówek i przerzuca pilotem kanały w telewizorze. Ostrożnie kładzie się obok niej, i podkłada sobie dwie poduszki pod głowę. Becky od razu kładzie głowę na jego ramieniu. Przez kilka minut, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nagle Logan czuje, że kutas zaczyna budzić się do życia. Boże, trzy wytryski go nie załatwiły! – pomyślał przerażony. Kątem oka spogląda na Becky, żeby sprawdzić, czy zauważyła to wybrzuszenie, ale jej wzrok utkwiony jest w scenie rozgrywającej się na ekranie telewizora. Jakby od niechcenia kładzie poduszkę na lędźwiach, aby ukryć rosnącego grzyba.
- Czy to ja to spowodowałam, czy może nadal myślisz o pieprzeniu się z mamą? – pyta mimochodem Becky, nie spuszczając wzroku z ekranu.
- Becky, daj spokój. Mówiłem ci już tyle razy, że nie próbuję uprawiać seksu z mamą.
- Tak? No skoro tak mówisz.
- No właśnie. Ja tak mówię, więc odpuść sobie ten temat i ciesz się filmem.
Wracają do oglądania telewizji, ale w powietrzu wyraźnie czuć, jak narasta olbrzymie napięcie. Oboje stają się bardzo spięci. Logan widzi, jak Becky co kilka minut zerka na poduszkę zakrywającą jego kolana, a to sprawia, że jego kutas staje się znacznie twardszy.  
- Mogę go zobaczyć? – przerywa napiętą ciszę Becky.
- Kogo?  
- Świętego Mikołaja.
- Co? – pyta zdezorientowany.
- Boże, twojego malutkiego peniska, którego próbujesz ukryć przede mną pod poduszką.
- Nie mogę....
- Możesz. Pozwól mi go wziąć do rączki, a obiecuję, że dostaniesz cudowny prezent od kochanej siostrzyczki.  
- Cholera, Becky. Nie możesz dotykać mojego kutasa. Jesteś moją siostrą, a to byłoby kazirodztwo. – mówi podniesionym głosem. - I nie, nie próbuję pieprzyć się z naszą mamą, bo to też byłoby kazirodztwo!
- Więc dlaczego cały czas kładziesz ręce na jej ciele?
- Od czasu do czasu ją przytulam, a czasami całuję też w szyję, żeby pokazać jej, że ją kocham i doceniam wszystko, co dla mnie robi.
- Ściskasz także jej piersi i pocierasz twardym kutasem o jej tyłek.
- Nie! Na litość boską, Becky, pohamuj swoją wybujałą fantazję.
Przez kilka kolejnych minut, panuje niczym niezmącona cisza. Wreszcie Becky się odzywa:
- Czy ty mnie kochasz?
- Oczywiście, że tak. Przecież jesteś moją młodszą siostrą.
- Więc dlaczego od czasu do czasu mnie nie przytulisz i nie ściśniesz moich cycków?
- Becky, nie chcę już rozmawiać na ten temat. Wyłącz telewizor i chodźmy spać. Logan odwraca się i zakrywa kołdrą.  
Becky wyłącza telewizor i światło, po czym odwraca się tyłem do brata.  
- Dobranoc, Logan. Kocham cię. – mówi cicho.
- Ja też cię kocham, Becky.  
Logan leży przez kilka minut bez ruchu, i wreszcie zasypia. Becky czeka do chwili, aż jest pewna, że brat na pewno śpi, a następnie palcami odnajduję naprężoną łechtaczkę i doprowadza się do fantastycznego orgazmu.
***
Dzień w Oprylandzie wszyscy spędzili bardzo przyjemnie, a urodzinowa kolacja udała się znakomicie i cała rodzina wróciła do hotelu totalnie wyczerpana. Jim nie musiał wcale udawać, że zasypia. Lucy usnęła, zanim skończył brać prysznic i wrócił do łóżka, a Becky i Logan zapadli w głęboki sen, gdy tylko ich głowy dotknęły poduszki.
***
Podróż z Nashville do domu przebiegła nadzwyczaj spokojnie. Pierwszego dnia wieczorem wszyscy są zmęczeni, lecz i tak wygrywa przyzwyczajenie i tradycja. Logan dołącza do mamy i siostry w pokoju rodzinnym, aby wspólnie obejrzeć film. Nagle w połowie filmu dzwoni telefon. Lucy idzie do kuchni i tam go odbiera. Po chwili wraca, i widać, że ma zaczerwienione oczy. Logan od razu wie, że mama płakała.
- Co się dzieje, mamo? – pyta Becky.
- Dzwonił ojciec. Musi jechać w interesach do Louisville i nie będzie go w domu przez kolejny tydzień. – powiedziała i znów zaczęła szlochać.
Becky i Logan obejmują mamę i pocieszają ją wzajemnie. Po kilku minutach, Lucy przeprasza i udaje się do sypialni, a Logan i Becky kończą oglądanie filmu i idą spać do swoich pokoi. Logan niespokojnie rzuca się i przewraca przez ponad godzinę. Wie, że jego mama cierpi, ale nie wie, czy powinien udać się do jej sypialni, aby ją jeszcze pocieszyć. Nagle słyszy, jak drzwi sypialni mamy się otwierają, i słyszy jak schodzi na palcach po schodach. Podejmuje szybką decyzję. Czeka pięć minut, po czym podąża za nią na dół. Znajduje ją siedzącą na sofie w pokoju gościnnym. Nocna lampa na chodniku, rzuca cień światła na pokój i Logan widzi, jak jej klatka piersiowa unosi się i opada, gdy cicho szlocha. Siada obok niej i bierze ją w ramiona.
- Co się stało, mamo?  
- Myślę, że twój tata spotyka się z jakąś kobietą. – szlocha w jego klatkę piersiową.
- Dlaczego tak myślisz?
- Ponieważ prawie mnie nie dotykał, kiedy byliśmy w Nashville.
- To nie znaczy, że spotyka się z kimś innym.
- To prawda, ale normalnie nie może oderwać ode mnie rąk, a w Nashville robił wszystko, aby nie mieć ze mną kontaktu. On mnie już nie kocha, i chyba mu się już nie podobam.
- Nie mów tak. Jesteś naprawdę piękną i atrakcyjną kobietą. Masz cudowne ciało. Zgrabne nogi, krągłe piersi, zmysłowe usta... – Logan przyciska ją mocno do siebie i delikatnie gładzi jej plecy w górę i w dół. Po chwili całuje ją czule w szyję, po czym podąża za sugestią taty i skubie jej płatek ucha. Wyraźnie czuje, jak przechodzi ją dreszcz. Odchyla się do tyłu i kładzie palec wskazujący pod jej brodę, podnosząc jej głowę do góry tak, aby mógł spojrzeć jej w oczy. Oczy mamy są mokre od łez i czerwone od płaczu. Wydaje mu się, że prawidłowo odczytuje jej sygnały, że chce być całowana. Postanawia sprawdzić swoją intuicję i pochyla się do przodu. Lucy zamyka oczy, rozchyla usta i przyjmuje jego pocałunek. Wkrótce ich języki zawzięcie walczą ze sobą. Logan intuicyjnie wsuwa dłoń pod jej szlafrok i z zadowoleniem odkrywa, że nic pod nim nie ma. Ugniata jej pełną pierś, jednocześnie masując szybko twardniejący sutek i słyszy, jak mama oddycha coraz szybciej. Lucy  powoli zsuwa z ramion szlafrok i kładzie się na sofie, ciągnąc Logana za sobą. Wreszcie ma w dłoniach te cudowne piersi, o których tak śnił po nocach.  Najpierw ssie jeden twardy sutek, a potem drugi. Lucy kładzie rękę na jego głowie i popycha go w dół, kierując właśnie tam, gdzie go teraz najbardziej potrzebuje. Logan posłusznie zsuwa się we wskazanym kierunku i z radością odkrywa, że jej wzgórek łonowy jest gładko wygolony. Nigdy nie podobały mu się zarośnięte krzaczory. Wyraźnie czuje zapach jej podniecenia. Lucy powoli traci kontrolę nad swoim ciałem i już wie, że tym razem ulegnie silnemu pożądaniu. Delikatnie rozchyla nogi, wystawiając na wzrok syna soczyste, pełne wargi sromowe i dużą łechtaczkę, która już błaga, żeby ją polizał. Logan czuje, że jego marzenie zaraz się spełni, więc szybko zdejmuje bokserki, zsuwa się niżej na sofie i umieszcza twarz pomiędzy udami Lucy. Rozchyla wargi sromowe i delikatnie dmucha do środka. Widział to na stronie porno i bardzo chciał wypróbować na swojej mamie. Przesuwa językiem pomiędzy mokrymi wargami sromowymi w górę i w dół. Lucy wydaje z siebie głęboki, gardłowy jęk. Logan rozchyla palcami jej płatki i zauważa, że energiczne ruchy językiem powodują silniejsze wstrząsy jej ciała, a mama zaczyna unosić biodra do góry i ciągnąć go palcami za włosy. Jest bardzo szczęśliwy. Chce, aby myślała o nim, jak o partnerze seksualnym, a nie tylko napalonym nastolatku. Wsuwa więc język głęboko w cipkę, a ona coraz mocniej wypycha biodra w górę. Wreszcie zaczyna lizać i ssać łechtaczkę, a po chwili wsuwa kilka palców głęboko w cipkę, sprawdzając, jak bardzo jest ciasna i mokra. To kolejna sztuczka, której nauczył się na stronie porno. Lucy coraz mocniej wpycha cipkę w twarz syna i jest już całkowicie zatracona w rozkoszy. Logan, widząc w jakim stanie jest mama, nie zastanawia się ani chwili, tylko kładzie się pomiędzy jej udami i wkłada kutasa do cipki. Lucy nie była w stanie zaprotestować. Podświadomie chciała, żeby syn tylko polizał jej cipkę i doprowadził do orgazmu. To, co poczuła teraz w pochwie, kompletnie ja zaskoczyło. Nie spodziewała się takiej intensywności bodźców. Zszokowana stwierdziła, że członek jej syna jest o wiele większy, niż Jima i wypełnia jej pochwę w całości. Po kilku pierwszych pchnięciach Logana, jej pożądanie osiągnęło apogeum i pragnęła już tyko nieziemskiej ekstazy. Uniosła nogi w górę i umieściła pięty na jego pośladkach.
- Logan...kochanie...zerżnij mnie porządnie. – wystękała, ogarnięta szałem namiętności.
Zaczął więc wpychać kutasa głęboko, a ona coraz głośniej stękała i jęczała. Przez chwilę bał się, że obudzą Becky i będzie draka, ale po chwili było mu to już całkowicie obojętne. Najwyżej ją też zerżnie. Pal licho ojca. Czuł niesamowitą rozkosz, gdy posuwał mamę w taki sposób, o jakim zawsze marzył. Lucy od czasu do czasu sztywniała i używając pięt balansowała ciałem, aby wciągnąć go głębiej w siebie. Drżała i trzęsła się co chwilę, po czym rozluźniała całkowicie. W pewnej chwili wbiła mu głęboko paznokcie w plecy.
- Auć! Mamo, czy cię zabolało? – zapytał zmartwiony.
- Nie, skarbie. Sprawiasz mi niesamowitą rozkosz.  
Sposób, w jaki cipka Lucy napinała się po każdym pchnięciu Logana, był absolutnie niesamowity. W pewnej chwili poczuła, że zbliża się wielki orgazm.
- Logan...ja zaraz dojdę. – wyjęczała.  
- Ja też już dłużej nie wytrzymam, mamo.  
- Wytryśnij do środka. Chcę to poczuć.
Logan dzielnie walczył, aby jeszcze przez chwilę powstrzymać wytrysk, ale jego mama osiągnęła właśnie swój upragniony orgazm. Jej pochwa zaczęła się zaciskać i był już bez szans. Przypomniał sobie słowa ojca: Eksplodujesz jak w Hiroszimie! Jak przez mgłę słyszał krzyczącą matkę.
- O, mój Boże, Logan, kochanie! Pieprz mnie mocniej! Teraz! Dochodzę!
Logan był już pewny, że obudziła Becky swoimi krzykami. Próbował stłumić jej krzyk, wpychając język do jej ust.
***
- To było po prostu niesamowite. – powiedziała Lucy po dłuższej chwili,gdy już doszła do siebie. - Nigdy bym nie uwierzyła, że mój własny syn dostarczy mi takich doznań.  
Logan leżał obok niej, przyciskając na wpół wiotkiego kutasa do jej tyłka i delikatnie gładząc jedną pierś.
- Muszę przyznać, że już traciłem nadzieję na seks z tobą, mamo. Nie mogę się już doczekać, aby zrobić to z tobą następny raz. – powiedział.
- Niezwykle ważne jest teraz to, żeby ojciec się o tym nie dowiedział, twoja siostra też.  
Ona już wie. Musiała by być kompletnie głucha. Sąsiedzi pewnie też już wiedzą. – pomyślał i dodał: - Nasz sekret jest u mnie bezpieczny, mamo.  
***
Becky siedzi cicho na ciemnych schodach, palcami masuje cipkę i obmyśla krwawą zemstę.

Krokodylek13

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 2188 słów i 12091 znaków.

5 komentarzy

 
  • MarcinWrona

    Kiedy kolejna część?

    12 lutego

  • Bibi

    Czekam na kolejne części

    1 lutego

  • Aąaaaaa

    Kiedy kolejna czesc

    24 stycznia

  • agnes1709

    Dlaczego krokodyl jeszcze w poczekalni? 😘

    18 stycznia

  • Hugoerotoman69

    Czekam na następną część jak syn wyprzedzi ojca co do Becky. :napalony:

    17 stycznia

  • Rebus

    Myślę że skoro obiecał ojcu to i dotrzyma słowa. Przy zgodzie będzie dalej dmuchać obie.

    17 stycznia