To tylko miłość cz. 4

To tylko miłość cz. 4- Nick ja….
Pocałował mnie. Tak po prostu. Nie było w tym nic z przemocy, czy siły. Tylko delikatny i niewinny pocałunek, jakby chłopak się obawiał, że mnie spłoszy, jeśli zachowa się bardziej zdecydowanie. Wczepiłam palce w jego czuprynę i dałam się ponieść chwili.
- Camila! – dźwięk mojego imienia wdarł się do moich uszu. Wyrwałam się Nickowi i odwróciłam się w stronę kuchni. Zack. Usta mu drżały a twarz była cała czerwona. Był wściekły, widziałam to w jego oczach.
- Co ty wyprawiasz?! – wrzasnął
- Przepraszam – wyszeptał Nick.
- To nie twoja wina. – powiedziałam zgodnie z prawdą. To przecież moja wina.
- A właśnie, że moja. Przepraszam. – Zack błyskawicznie wkroczył do przedpokoju i przysunął twarz do twarzy Nicka.
- Nie dotykaj mojej dziewczyny!!! – rzucił do Nicka. Położyłam dłoń na ramieniu Zacka, ten odepchnął mnie. Złapał mnie Nick, inaczej bym upadła. Zack wykorzystał to, że przeciwnik ma zajęte ręce i przyłożył mu z całej siły w twarz. Z dolnej jego wargi sączyła się krew.
- Zack! Nie mogę uwierzyć, że zrobiłeś coś takiego! – Zack pochylił się nade mną i wycedził przez zęby:
- Ja też nie mogę uwierzyć, że zdradziłaś mnie z tym palantem z orkiestry.
- Nie zdradziłam Cię!  
- Tak? To co to było? Powitanie, dwójki palantów z orkiestry??
- Przestań! – krzyknęłam nie mogąc tego wytrzymać.
- Palant, palanty – mówił coraz głośniej. Próbowałam go zignorować i pomogłam Nickowi podnieść się z podłogi.  
- Jasne, jeszcze się nim zaopiekuj?! – wrzasnął żałośnie Zack.
- Uderzyłeś go w twarz!
- Wiesz co z nami koniec!!
- Zack! – pobiegłam za nim – Poczekaj!  
Gdy dobiegłam do salonu, ktoś ściszył muzykę, żeby nie przegapić przedstawienia. Zack znalazł w tłumie Angele, jedna z cheeleaderek drużyny koszykarskiej i zachłannie wpił się w jej usta. Patrzyłam na to z szeroko otwartymi ustami. On odepchnął ją od siebie i zapytał mnie:
- Jak Ci się to podobało Camila? – zapytał drwiąca. Nie wierzę że mógł zrobić coś takiego. Czy to była moja wina? Przynajmniej częściowo? Może zasłużyłam na to, co się stało? Ze spuszczoną głową ruszyłam do przedpokoju. Nie byłam zaskoczona, że Nick, poszedł sobie. Oparłam się o ścianę. Chciałabym cofnąć czas, wymazać ten cały wieczór z pamięci. Dlaczego w moim życiu uczuciowym, wszystko musi się ciągle chrzanić. Moje przyjaciółki mówią, że zbyt często zmieniam chłopaków i najczęściej wybieram tych niewłaściwych. Ale ja naprawdę lubiłam Zacka. Może miał trudny charakter i szybko wpadał w złość. Kiedy zaczęliśmy razem chodzić, kupował mi kwiaty, dzwonił co wieczór, żeby powiedzieć " dobranoc ". Wydawało mi się wtedy, że znalazłam swoją drugą połówkę. Nagle w kieszeni zawibrowała mi komórka. Serce zabiło mi szybciej z myślą, że może to Zack dzwoni, żey mnie przeprosić? Spojrzałam na wyświetlacz, widniało na nim imię Judy.  
- Cześć
- Cami? – Głos Judy wyraźnie się załamywał.
- Płaczesz? – zapytałam, żeby się upewnić nawet nie zauważyłam, że po moich policzkach też płynęły pojedyncze łzy. Było mi trochę przykro, że to jednak nie Zack. Judy pociągnęła nosem.
- Możesz przyjechać. Nie chcę być sama w domu? – zapytała, była smutna. Co ja gadam była załamana. Coś musiało się stań pomiędzy Jd a Leonem. Wiedziałam o tym od samego początku, kiedy zobaczyłam Leona. Odłożyłam na bok swój problem i skupiłam się na przyjaciółce.
- Jasne. Będę za pół godziny, w porządku?
- Dzięki.
- Do zobaczenia.  
Zamknęłam komórkę i wyszłam.


Hejo dzisiaj trochę krótsze. Jak będę mieć czas wieczorkiem to może się coś pojawi ;D  
Piszcie jak wam się podoba ;P

Zielonaa

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 711 słów i 3842 znaków, zaktualizowała 2 kwi 2016.

4 komentarze

 
  • mysza

    No i co dalej?

    9 kwi 2016

  • Zielonaa

    @mysza kolejna część pojawi się w środę! Wybaczcie ale niestety... Egzaminy mam :(

    15 kwi 2016

  • Ewcia:D

    @Zielonaa ej, ej, ej, gdzie CD? No oszaleję :D

    24 kwi 2016

  • pis

    Czekam na dalsze części <3

    3 kwi 2016

  • MichaelPL

    No no ;) Czekam na więcej ;)

    3 kwi 2016

  • Zielonaa

    @MichaelPL  <3 dziękuję

    4 kwi 2016

  • Ewcia:D

    No fajnie piszesz, tak "na luzie" :D prosto i zrozumiale :) czekam

    2 kwi 2016

  • Zielonaa

    @Ewcia:D dziękuję  :jupi:

    2 kwi 2016