Stała pod blokiem, gapiąc się w ciemne okno dziesiątego piętra. Zimny wiatr bezlitośnie atakował pokryte pudrem policzki. Poprawiła szal, nadal stojąc nieruchomo jak Maryjka w ulicznej kapliczce. Ciemno, nawet poświaty telewizora, nic. Czekała. Na skrzydłach kolejnego podmuchu przyleciał latawiec, sprawiając, że, przez moment, była mniej samotna. Długi sznurek wręcz prosił się o złapanie.
- Weź mnie, będę tylko twój… - złudnie obiecywał, lecz gdy tylko próbowała go pochwycić ulatywał poza zasięg jej zmarzniętych dłoni. Rozdarła rajstopy na chodniku, upadając w desperackim wysiłku złapania sznurka. Parę kropel krwi spłynęło po kolanie. Przebity anteną latawiec smutno pukał w ciemne okno, ogonem z barwnych kokard.
8 komentarzy
Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto
Iga21
Wszystkie Twoje Drabble są piękne 😘
Może kolejne? 😃
Somebody
@Iga21 Kusisz
Iga21
@Somebody będzie kolejna piękności do kolekcji 😃
No i oczywiście dla uciechy czytelników 😃😘
asiaA
"Rozdarła rajstopy na chodniku, upadając w desperackim wysiłku złapania sznurka."
Somebody
@asiaA
agnes1709
P. S. Jak tam ZD3 się miewa? Tak, dawno się nie upominałam
Somebody
@agnes1709 Jakoś...
agnes1709edit
@Somebody No weź... <błaga >
agnes1709
Moje Sompatyczne w końcu Som
Somebody
@agnes1709 Mówiłam, że obecna jestem
Duygu
Bardzo poetycki, delikatny i piękny tekst. Można go rozumieć jako marzenia, które chcemy spełnić, ale są trudne do zrealizowania, jako miłość, kogoś, kogo kochamy, a on się oddala... Bardzo ładnie
Somebody
@Duygu Dziękuję Ciągłe gonienie wiatru w polu i tylko rajstop szkoda
Morfina
No i wyszło na to, że tak bardzo mi się podoba, że komentarz się zdublował
Somebody
@Morfina I to będzie najlepszym komplementem
Morfina
@Somebody
Morfina
Złudne nadzieje okupione bólem i cierpieniem. Obietnice. Mrzonki. Jak kolorowe motyle. Piękny smutas
Morfina
Złudne nadzieje okupione bólem i cierpieniem. Obietnice. Mrzonki. Jak kolorowe motyle. Piękny smutas