Dojechaliśmy na miejsce, w którym do rana odbywa się impreza noworoczna. My jednak będziemy tutaj tylko do nowego roku. Ale samo miejsce robi wrażenie.
Jeszcze nie am tutaj tak dużo ludzi. Wszyscy dopiero się schodzą.
Zabawa trwa w najlepsze, za godzinę będzie już Nowy Rok .
Ciągle tańczymy i wygłupiamy się. Poznaliśmy czwórkę przyjaciół. Dwie dziewczyny i dwóch chłopaków. Na imię mają Nastia, Ala, Seba i Oskar. Fajni ludzie.
Wszyscy przyjaźnią się od dziecka.
-3...2...1 nowy rok!!!- wszyscy zaczęli krzyczeć, a petardy wystrzeliły. Mimowolnie zaczęły lecieć mi łzy. Jestem wrażliwa, a ten rok wspominam bardzo dobrze. Wszystkie wzloty i upadki były po coś. Ten rok był wyjątkowy. Nawet jeden z lepszych w moim życiu. Ludzie których poznałam, to wszystko jest dla mnie ważne. Przytulona do Kuby oglądam kolorowe niebo.
W tym momencie czuję, że jestem we właściwym miejscu z właściwą osobą...
Przetańczyliśmy jeszcze kilka piosenek i postanowiliśmy się już zbierać i przenieść się do nas.
-Serio już wracacie? - zapytała lekko podpita Nastia.
-Tak, ale jeśli macie ochotę jedźcie z nami. To niedaleko, taksówki tam jeżdżą więc spoko.
Po mojej propozycji spojrzeki się na siebie znacząco i zamówili jeszcze jedną taksówkę. Zapowiada się długa noc w najlepszym gronie.
------------------
Wiem, że krótkie. Nie mam pojęcia kiedy dodam kolejną ponieważ telefon mi sie zepsuł, a to na nim ciągle piszę części. No cóż, postaram się to wszystko ogarnąć jak najszybciej. I ogólnie to powodzenia w tym roku szkolnym. Ja nigdy takiego zawalonego planu nie miałam. Uroki mojej szkoły ). Pozdrawiam
3 komentarze
Andzia231
Rewelacja
Klaudia98
Super !
cukiereczek1
Rewelacyjna część czekam na kolejną z niecierpliwością dodaj coś szybko bo nie mogę doczekać się dalszych losów ich! ????????????????