Wyobrażenie Roberta
---------------
-Boję się...- powiedziałam, gdy już wchodziłam do galerii, a w słuchawce było słychać jedynie, sygnał końca rozmowy.
-Czego się boisz?- wszędzie rozpoznała bym ten głos. Nie mogłam zrobić ruchu. Przestraszyłam się jeszcze bardziej. Nie wiem do czego jest zdolny ale myślę, że nic mi nie zrobi przy tylu ludziach. Odwróciłam się, przede mną stał Kamil. Miał na sobie czarną bluzę z kapturem, który w tej chwili zdejmował. Kilku dniowy zarost na jego twarzy, wywołał przyjemne ciepło w moim podbrzuszu. Stałam tak jak osłupiała i nie mogłam się ruszyć, ani powiedzieć żadnego słowa.
-Zamknij już te usteczka, bo Ci mucha wpadnie- ukazał rząd białych zębów. Teraz zdałam sobie sprawę jak komicznie muszę wyglądać. Otrząsnęłam się.
-Czemu mnie śledziłeś?- zapytałam od razu
-Twój kochaś już jedzie? Wybawi księżniczkę? Ha ha ha... tak jak ostatnio- śmiał się, nie wiedziałam o co mu chodzi.
-Bić to się nie unię- mina mu trochę spoważniała.
-Nic Ci do tego- zdałam się na spokój
-Asiu..- podszedł do mnie i założył mi kosmyk włosów za ucho- przepraszam...- wyszeptał, zdziwiło mnie to bardzo. Przysunął się do mnie bliżej i złożył delikatny pocałunek na moim policzku. Poczułam się bezpiecznie, a ciepło rozeszło się po całym moim ciele. Zaraz jednak z letargu wyrwało mnie odchrzknięcie, prawdopodobnie Roberta. Spojrzeliśmy obydwoje w tamtym kierunku.
-Widzę, że już nie jestem Ci potrzebny- na jego ustach zagościł kpiący uśmiech. Odruchowo odsunęłam się od Kamila.
-Jesteś mi potrzebny- przytuliłam się do jego ręki, obejmując ją.
-I to jest teraz Twój facet?- Kamil pokazał palcem na Roberta.
-Tak i nic Ci, do tego- odezwałam się i ścisnęłam mocniej rękę przyjaciela. Kamil spiął się cały, widziałam że jego ciało i umysł teraz przeżywa katusze. Stał tak wpatrzony w nas i nic nie mówił tylko kipiał złością.
-Chodź skarbie, odwioze Cię- powiedział Robert- A tobie radzę nie zbliżać się do niej- wycedził przez zaciśnięte zęby w stronę Kamila. Chwycił moją dłoń i odwróciliśmy się w stronę wyjścia. Wtedy mężczyzna złapał mnie za ramie, patrzyliśmy sobie w oczy, ale żadne z nas nic nie powiedziało. Przeczesał swoje włosy w taki sposób, że po moim ciele przeszły ciarki. I tak po prostu sobie podszedł? Musiałam się do kogoś przytulić. Poczułam, że zaraz się rozbecze, czemu on tak zawrócił mi w głowie?
-Ej, mała wszystko dobrze?- zapytał Robert
-Tak, to znaczy nie..
-Powiesz mi..- pokiwałam przecząco głową. Nie chciałam zawracać mu głowy, swoimi miłosnymi problemami.
-Chodź, lepiej Cię odwiozę- poszłam za nim do auta. Jechaliśmy w ciszy, patrzyłam cały czas w okno. Myślałam nad tym, co Kamil ma w sobie takiego, że nie mogę o nim zapomnieć. Nawet nie wiem kiedy, dojechaliśmy do domu.
-Napewno wszystko okej- zapytał ponownie Rob
-Tak- przytuliłam się do niego
-Pamiętaj, że na mnie zawsze możesz liczyć- dał mi buziaka w czoło i się pożegnaliśmy.
Wieczorem gdy już leżałam w łóżku, dostałam wiadomość. "Wiem, że z nim nie jesteś. Kamil" Nie widziałam co mu odpisać. Zanim się zastanawiałam dostałam kolejną wiadomość. "Nie mogę przestać o tobie myśleć", i kolejna "Pozwól nam spróbować". Teraz kompletnie nie wiedziałam co mu odpisać. "Masz dziewczynę, zastanów się nad sobą!!"
-------------
Nie wyszło najlepiej...
Chętnie poczytam wasze propozycje na ciąg dalszy
11 komentarze
czytelniczkaa
powinna być z Kamilem
facio
@czytelniczkaa z tym pojebusem-ogarnij sie
oliffka
Mam nadzieję że wszystko sobie wyjaśni z Kamilem i będą razem.Jak dla mnie akcja nie nie toczy się zbyt szybko w końcu coś musi się dziać
Marlens
Nie, nie, nie.! Jest dobrze jak jest. Za szybko by się rozwinęło gdyby sobie wszystko od razu wyjaśnili. Świetnie piszesz, oby tak dalej, powodzenia.!;D
natka2518
Moim zdaniem Kamil powinien bardziej się postarać. Powinni się spotkać i na spokojnie pogadać, a ona powinna mu powiedzieć czego się boi tak żeby on mógł sobie wszystko przemysleć i uświadomić, że ją skrzywdził. Chce żeby byli razem ale ona nie powinna tak od razu wpadać mu w ramiona niech się porządnie postara jak spieprzył na początku a Robert to fajna postać taki jej przyjaciel niech nadal się spotykają tak jak teraz przynajmniej Kamil będzie zazdrosny
pola00
moim zdaniem powinna być z Kamilem ale nie tak od razu jeszcze powinien się bardziej postarać,wręcz powinien błagać ją na kolanach ale to już zależy od Ciebie wierzę w Twoją wenę!!!trzymam kciuki za następne!!!
Justys20
jak dla mnie powinna wybrać Roberta, ale to ty tu decydujesz jak to się dalej potoczy
Ktosiek
Niech będzie teraz z Robertem ^^ i wgl świetne opowiadanie *.* /Kornelia
Paulaaa
Rozdział fantastyczny! Akcja jak dla mnie rozwija się genialnie
xxola
Niech ona będzie z kamilem :-*
mysza
Może po prostu Robert jest tym odpowiednim? Dobrze napisała Kamilowi. Niech się od niej odwali. Wcale jej nie kocha.
Asiaa
Krótkie :( Co dalej? Pisz szybciutko