,,Mięso" cz. 36

Cz. 36
Cześć.
Piszę do ciebie z innego miejsca. Jest inne, ale nie spodziewałam się tylko, że ludzie tutaj są tacy łatwowierni. I w dodatku każdy z nich jest palaczem. Nie ma już chyba ludzi na świecie, którzy nie palą papierosów. Z doświadczenia wiem, że świat dzieli się na cztery kategorie ludzi.
Pierwsi, to nałogowi palacze. Potrafią wypalić pięć, sześć paczek dziennie i wciąż im mało. Są bardzo nerwowi, jakby wciąż się bali, że pewnego dnia ktoś wprowadzi zakaz palenia papierosów i przestaną je sprzedawać w sklepach i gdziekolwiek indziej. Dlatego palą na zapas.
Drudzy, to zwykli palacze. Uważają, że w każdej chwili mogą przestać palić, ale tego nie robią, bo palenie sprawia im przyjemność. Palą od dwóch do czterech paczek dziennie wierząc, że tytoniu nigdy do nich nie zabraknie, a jak braknie, to rzucą. Nie kupują papierosów tylko w sklepach. Przeważnie mają swoich dostawców i wolą papierosy kręcone. Chcą pokazać innym, że paląc, też można zaoszczędzić.
Trzecia kategoria, to są imprezowicze. Palą tylko na imprezach, lub w towarzystwie innych palących. Palą wtedy, kiedy mogą. Nie robią tego w samochodach podczas jazdy, ani w pracy, kiedy widzą, że inni też nie palą. Jednak, kiedy w pracy natrafia się osoba paląca, wychodzą razem z nią. Chcą, aby inni uważali ich za wielkich. Dość zgubne pojęcie, ale jakże trafne. Im wystarczy od pół do półtorej paczki dziennie.
Czwarta kategoria, to są cichacze. Palą tylko wtedy, kiedy nikt ich nie widzi. Nie chcą być uważani za palaczów, bo uważają, że to coś złego palić w towarzystwie. Wstydzą się tego, co robią i dlatego nieraz nawet potrafią wytrzymać cały dzień bez papierosa. Ale, kiedy już są na bezpiecznym terenie, potrafią wypalić dwa papierosy jeden za drugim. Tak na zapas, bo nigdy nie wiedzą, kiedy znowu nadarzy się okazja do samotnego i bezpiecznego zaciągania.
Mówiłam, że są tylko cztery kategorie. Bo tak w sumie jest. Ale jest jeszcze coś takiego, jak kategoria zero. Ci ludzie ani nie piją, ani nie palą. Brzydzą się tymi, którzy wypiją sobie piwo i wróżą szybką śmierć tym, co palą. Niekiedy nawet bywa tak, że nie przepadają za seksem.
A dlaczego?
Bo zwyczajnie na te trzy rzeczy: picie, palenie i pieprzenie ich nie stać. A na co stać ciebie?
Kończę, bo właśnie stoję przed domem mięsa numer jeden.
Ano, jak się raz napleniło chwastu, to trzeba go kiedyś zlikwidować.
                                             Maja 26 sierpnia 2016r.

Ewelina31

opublikowała opowiadanie w kategorii thriller, użyła 430 słów i 2529 znaków.

1 komentarz

 
  • AnonimS

    Orginalna klasyfikacja palaczy :P  wreszcie jestem na bieżąco z czytaniem.

    21 lut 2018

  • Ewelina31

    @AnonimS Szacun ;)

    22 lut 2018